 |
|
nie jesteś moim życiem, jesteś moim wybawieniem z niego.
|
|
 |
|
gdy kogoś kochasz słowa ranią milionkroć razy bardziej. każde, nawet z najbardziej prymitywnych które usłyszane od obojętnej Ci osoby nie zrobiłoby na Tobie nawet najmniejszego wrażenia, usłyszane od osoby za którą gotowa jesteś skoczyć w ogień, są jak naboje. każde pozostawia dziurę, której nie zatynkujesz jak tych w ścianie po bezsennej i nad wymiar upojnej nocy.
|
|
 |
|
kiedy pytają mnie o moje ulubione miejsce, wskazuję Twoje ramiona.
|
|
 |
|
powiedziałeś, że odchodzisz a ja nie mogąc z siebie wykrztusić ani słowa, kucnęłam dławiąc się płaczem. powiedziałam, że możesz odejść. przyzwoliłam Ci, doskonale wiedząc że i tak to zrobisz. odejdź, ale tylko wtedy, gdy zabierzesz mnie ze sobą.
|
|
 |
|
jeżeli będę dla Ciebie chwilowo nie ważna to Ty staniesz się dla mnie nieważny wiecznie.
|
|
 |
|
gdybym miała kilka lat mniej to poszłabym bezkarnie w środku nocy położyć się w śniegu, twarzą ku niemu z nadzieją, że gdy będę leżeć tak całą noc to biały puch wymrozi z mojej pustej głowy każdy z chorych zamierzeń względem Ciebie do których straciłam prawa.
|
|
 |
|
zupełnie nie wiemy co chcemy osiągnąć tak uparcie do siebie milcząc.
|
|
 |
|
jeden zwykły buziak w policzek a jak uszczęśliwia.. / maniia
|
|
 |
|
mogłabym zginąć byleby ocalić ciebie . oddałabym za ciebie życie bez zastanowienia .
|
|
 |
|
i chciałabym wiedzieć, jak być kimś, kogo pokochasz .
|
|
 |
|
chciałabym zamknąć oczy i ujrzeć nas. nie ciebie i mnie, tylko nas. obok. tak realnych, tak prawdziwych. razem. złączone dłonie, uśmiechy na naszych twarzach. chciałabym, któregoś dnia przyłożyć głowę do twojej klatki piersiowej i usłyszeć bicie twojego serca. zapamiętać tą melodię i wprawić w ten sam rytm swoje serce. jak dwa, szwajcarskie zegarki - bogate w uczucia. /happylove
|
|
 |
|
że what? ja mam schizy czy jest burza w środku grudnia?
|
|
|
|