 |
|
"to wyglada tak jakbys nienawidziła zwiazków i jednoczesnie chciała byc w jakims" - Tak wygląda moje życie już od paru miesięcy
|
|
 |
|
Te dni dały tlen moim płucom.Dziś oboje wiemy, że te dni już nie wrócą. Patrzymy wstecz, bo tyle za nami.Lecz ważne są tylko dni, których nie znamy.
|
|
 |
|
Czym zawiniłam, że życie stało mi się obojętne?
Dlaczego nie mogę cieszyć się każdą chwilą, kochać i dawać innym radość?
Dlaczego jestem niczym dla niego i w końcu już dla siebie?
Łamie mnie to i sprawia ogromny ból który dręczy mnie od wielu lat!
Boże! pomóż odnaleźć mi dobrą drogę, daj mi siły do nowego życia, obdarz mą duszę miłością i radością które zanikły w niepamięć. Spraw, aby każdy dzień miał małą szanse stać się najpiękniejszym dniem mojego życia, żeby nie było już nigdy mi obojętne, abym kochała to co piękne i pozostawiała ciepły ślad na czyjejś ręce.
|
|
 |
|
powiedz mi, na czym to wszystko polega? na olewaniu siebie i czekaniu na to, kto pierwszy się odezwie? na kilku smsach i paru spotkaniach? na samych słowach? nie masz czasu? ciągle jesteś gdzieś, dla kogoś. ale nie dla mnie. zrezygnuj z czegoś. nawet jeśli tym czymś miałabym być ja. nie chcę kolejnej fikcji. to czyny świadczą o nas, kocie. więc zastanów się czym jest dla ciebie, ten pożal się Boże, związek. decyduj.
|
|
 |
|
Pokochała alkohol. Imprezy. Czuła, że żyje pełnią życia. I po raz pierwszy nie musiała się niczym martwić. Po prostu żyła. Z dnia na dzień, bez zastanawiania się nad dniem jutrzejszym. Była szczęśliwa. Nie liczyło się to, że szczęście zapewniał jej alkohol, ani to, że otaczała się totalnym kłamstwem. Oszukiwała sama siebie i dzięki temu mogła poczuć beztroskę i radość, jaką powinno nieść życie..
|
|
 |
|
Tak są wieczory gdy o nim mysle. Zastanawiam się wtedy co u niego, czy ma już kogoś, jak mu się układa i co robi w tym momencie. Wspominam sobie całował mnie czule w czoło i głaskał po policzku. Przypominam sobie jak dawał mi swoją dwa razy za dużą bluzę, gdy było mi zimno, jak nosił mnie na rękach i nie chciał mnie puścić z objęcia, gdy musiałam iść. Czasami wracam do tych chwil, wyobrażając sobie, że są aktualne. Może wyobrażam sobie, że jest obok mnie i jesteśmy szczęśliwi. Może się uśmiecham, powstrzymując łzy. Czasem chciałabym do tego wrócić i znów zaznać tego cholernego szczęścia. Chyba brakuje mi tych chwil z nim związanych. Wydaje mi się że za nim tęsknie. Może nawet trochę za bardzo.
|
|
 |
|
Czasami mimo ,że kogoś kochamy trzeba odpuścić, bo po prostu nie ma o co walczyć.
|
|
 |
|
Przepraszam,że nie umiem z Tobą być, przepraszam,że nie kocham Cię tak jak byś tego chciał.
|
|
 |
|
Dużo przyjemniej jest uszczęśliwiać kogoś komu na tym zależy, niż kogoś kto ma to totalnie w dupie.
|
|
 |
|
Nie lubię spotykać Cię w taki stanie, kiedy z dojrzałego, mądrego, poważnego 21 latka zmieniasz się w młodego gówniarza , który w jednym ręku trzyma tanie piwo, a w drugiej papierosa. Jesteś wtedy taki chamski , zwykły, ale chyba właśnie to w Tobie kocham. Bo dla mnie zawsze będziesz wyjątkowy, jedyny w swoim rodzaju. < 3 Dla kogoś możesz być zwykłym ćpunem, i chłopakiem, który pogubił się w życiu, a pocieszenia szuka w alkoholu, dla mnie jesteś największym marzeniem. *_*
|
|
 |
|
Chce doczekać chwili w której przytulisz mnie po raz pierwszy i powiesz że spełniłeś jedno ze naszych dawnych marzeń.
|
|
 |
|
Rok temu o tej porze wcale nie było chujowo.
|
|
|
|