 |
Dlaczego czekam na Ciebie dłużej niż przeciętny człowiek mógłby.
i dlaczego
myślę o Tobie
więcej niż powinnam?..
|
|
 |
Upadam na kolana, powiedz mi, jaka mam teraz być.
Powiedz jaką drogą iść,
Powiedz wszystko, co muszę wiedzieć.
|
|
 |
Kocham Cię ale nawet nie wiem dlaczego
|
|
 |
Szczęśliwa? A tak, byłam. Teraz też czasem jestem. No, zdarza mi się. Jeśli przymkniesz oko na to, że wewnątrz nie jestem w stanie się pozbierać i spojrzysz tylko na codziennie doklejany uśmiech, uwierzysz w moje szczęście. /pierdolisz
|
|
 |
najgorsza jest w sumie ta cholerna pewność, że gdyby stanął przede mną w tej chwili, zignorował stan, w jakim jestem, ilość chusteczek, zdjęć i papierów wokół mnie i powiedział "chcę cię", dostałby. byłabym jego pieprzoną własnością, mimo, że wiem, że nie powinnam. uległabym, bo jest jedyną osobą na świecie, której całkowicie nie umiem odmówić. ... / smacker_
|
|
 |
"Nigdy ci tego nie mówiłem i nie powiem już pewnie, a żałuję dziś że miałem siłę ukrywać to skrzętnie. Nie mówiłem ci jak cierpię i w jakiej skali."
|
|
 |
'czasem nie wiem czy wadą czy zaletą jest kochanie całym sercem'..-'wojna z sumieniem'
|
|
 |
coś we mnie pęka i to się dzieje nagle..
|
|
 |
Czekam na coś, ale nie oczekuje już nikogo.
|
|
 |
patrzę w dal i nikogo nie widzę, spoglądam wiec w lustro i widzę to samo...
|
|
 |
Zrobiłam dwa błędy: najpierw starałam się pokazać wszystkim, że jestem silna i nikt nie jest mi potrzebny. Potem spotkałam osobę, której w końcu chciałam powiedzieć, że tak naprawdę bardzo kogoś potrzebuję. Teraz jestem sama, bo wszyscy myślą, że jest mi z tym dobrze. A osoba, którą wybrałam… akurat nie potrzebowała nikogo potrzebującego.
|
|
 |
Często z nim rozmawiam. Powtarzam mu, że tęsknie, a on siedzi i się śmieje. Tak, śmieje się z mojej tęsknoty, twierdząc, że stale jest ze mną. Potrafię go sobie idealnie wyobrazić u mnie, ze mną mimo, że nigdy go tutaj nie było. Bywa, że płaczę, ale on nic z tym nie robi. Nie może mnie dotknąć, przytulić, nic nie może. Tylko się uśmiecha i jak mantrę powtarza, że jest dobrze, jakby to miało coś zmienić, jakbym dzięki temu miała uwierzyć, że on wciąż żyje, że mój niewiele starszy braciszek stale tu jest. /pierdolisz
|
|
|
|