 |
haha,tu wiecej_niz_mozesz.gazowana jest naprawdę w chuj gazowana.;d i jest moją halinką a ja jej ferdziem .< 3 masz mi iść po piwo no . :c jak na razie to tyle,żegnam. ;3
|
|
 |
wyobraź sobie, że moje usta są Twoją własnością, każde z bić serca i każdy oddech zadedykowany jest tylko dla Ciebie. to Ty powodujesz momentalne uniesienie kącików mych ust, nawet wtedy kiedy nie mam na to ochoty. wyobraź sobie, że jeśli byłaby taka konieczność to oddałabym własne życie byś mógł żyć. doceń te słowa, to, że jestem i chcę być obok pomimo tego co nas dzieli. | endoftime.
|
|
 |
mimo tego, że staram się 'być' , zazwyczaj wychodzi na to, że jestem po prostu 'obecna' | gazowana
|
|
 |
topiłam ból w Twoich wargach, muskających moje, by móc ponownie powiedzieć z uśmiechem na twarzy, że jest dobrze. | gazowana
|
|
 |
jesteś moim labiryntem. chodzę w kółko i szukam najlepszego rozwiązania, jak mam trafić do Twojego serca. błądzę. nie mogę znaleźć prawidłowej drogi. jestem tu sama. wierzę, że gdzieś tam czekasz na mnie. i od początku usiłuję uporać się ze zmęczeniem i bólem, który towarzyszy mi przy tym wszystkim. nie przestaję wierzyć. dążę do celu. dam radę. ja bym nie dała rady? | gazowana
|
|
 |
bo czasami jest tak, że cisza rani bardziej, niż słowa. | gazowana
|
|
 |
jest noc. budzę się. nie mogę zasnąć. sprawdzam telefon. nadal milczy.. kolejna bezsenna noc. bezsensu patrzę się w sufit, z nadzieją, że może też myślisz o mnie. ale nie.. nadal cisza. już zapomniałeś? | gazowana
|
|
|
|