Otwieram oczy i widzę Ciebie. Uśmiechniętą i kroczącą w moim kierunku. wyciągam dłoń ale nie czuję uścisku. Przecieram je a Ty nadal unosisz kąciki ust ku górze. Kiedy podchodzę bliżej i chcę Cię przytulić - znikasz, a do mnie dociera, że kolejny raz byłaś tylko zjawą, cudownym wytworem mojej wyobraźni. / pragnący.Ciebie
|