 |
|
Nie wszystko można naprawić, ale wszystko można przeżyć. / net
|
|
 |
|
Czujesz ciągły ból, poczucie straty, paraliż emocjonalny, niemożność otwarcia się na nowe, niechęć do życia - bo nie potrafisz odłożyć przeszłości na półkę. To tak, jakbyś całe życie nosiła zakrwawiony bandaż i mówiła: "to jedyne, co mi zostało". Ale ten bandaż już nie pomaga ranie się zagoić. On tylko przykrywa rozcinaną na nowo bliznę. / net
|
|
 |
|
Masz dość, jesteś zmęczona, boisz się samotności - ale nadal trzymasz się czegoś, co codziennie Cię spala. Jeśli dalej będziesz się tego trzymać - nigdy nie zaczniesz żyć. / net
|
|
 |
|
Byłam głupia i naiwna, wiesz dlaczego? Ludzie wbijali mi noże w plecy, a ja zamiast uciekać pytałam czy ich ręka nie boli.
|
|
 |
|
Nie jestem „córeczką tatusia”. Jestem „dziewczynką” mojego męża, który ukochał mnie duszą czułą jak poranek. Nigdy nie płakałam na ramieniu taty przez chłopców, ale na ramieniu męża - przez rodzinę, zawody i cichy ból serca. Jego ramiona to przystań, jego obecność - mój spokój. W nim odnalazłam ciepły dom utkany z miłości.
|
|
 |
|
Nie jesteś w stanie być czyimś wsparciem emocjonalnym, kiedy sama ledwo się trzymasz. / net
|
|
 |
|
Wieczory takie jak ten, kiedy czujesz, że jest trochę lepiej, to sygnał, że zaczynasz się podnosić – nawet jeśli jutro znów przyjdzie pustka. To huśtawka, ale z czasem będzie się bujać coraz łagodniej. / net
|
|
 |
|
Znasz siebie, wiesz, czego chcesz — ale nie masz odwagi zaryzykować odrzucenia iluzji. Trzymasz się jej, bo daje Ci znajomy ból. A znajomy ból jest wygodniejszy niż nieznane życie. / net
|
|
 |
|
- Chcesz porozmawiać? - Miłości chciałam. Dom z Tobą chciałam. Dzieci z Twoimi oczami chciałam. Już nie mamy o czym rozmawiać.
|
|
 |
|
Ona zasługuje na kogoś lepszego, ale nie mogę jej widzieć z nikim innym, dlatego to ja stałem się lepszy.
|
|
 |
|
W chwili, kiedy zastanawiasz się czy kogoś kochasz, przestałeś go już kochać na zawsze.
|
|
 |
|
Bóg nie włożyłby tego marzenia w Twoje serce, gdyby nie wierzył w to, że możesz je osiągnąć.
|
|
|
|