 |
|
`W czasie przerwy w bitwie pewien żołnierz przyszedł do oficera z prośbą o pozwolenie na przyniesienie z pola bitwy swojego przyjaciela. " Odmawiam", rzekł oficer. " Nie chce, żebyś ryzykował życie dla człowieka, który prawdopodobnie już nie żyje". Żołnierz odszedł, aby wrócić po godzinie śmiertelnie ranny niosąc ciało swego przyjaciela. Oficer wpadł we wściekłość. " Mówiłem ci, że nie żyje. Teraz straciłem was obu. Powiedz, czy warto było iść, by przynieść ciało?" Umierający odrzekł:" O tak. Gdy do niego dotarłem, żył jeszcze. I powiedział do mnie: "`Wiedziałem, że przyjdziesz." `
|
|
 |
|
` - Nie boję się .. Pokaż , na co cię stać ! Pokaż jak b.mnie nienawidzisz ! ` - wrzasnęła.
Nie wytrzymał . Ponownie uderzył ją w twarz , kiedy zobaczył krew płynącą z jej ust , uświadomił sobie co zrobił . Przestał . Podniósł ją z podłogi i usadowił na swoich kolanach . Płakała . Przypatrywał się jej z taką ciekawością , a ona zatopiła się w tych jego błyszczących oczach . Po raz pierwszy poczuła się dobrze , widząc wyraz jego twarzy.
`- Błagam .. nie mów już nic więcej .. ` - szepnął ze smutkiem.
` he wasn't good enough for her ..
..
|
|
 |
|
Dziękuję Ci że byłaś przy mnie
we wszystkie dobre i złe dni
Dziękuję Ci bo dzięki Tobie
miałam kolorowe sny
Dziękuję Ci bo zawsze przy mnie byłaś
że zawsze się o mnie martwiłaś
Dziękuję że Tobie powiedzieć wszystko umiałam
tylko przy Tobie swe uczucia wyrażałam
Dziękuje bo Ty mnie najbardziej znałaś
kiedy ja płakałam i Ty płakałaś
Dzięki bo oddałyśmy sobie parę pięknych lat
wiem że każdy z nas był tego wart
Chociaż dzisiaj nasza przyjaźń odeszła w zapomnienia
to ja dalej tęsknię do Ciebie!
|
|
 |
|
Gdy wali mi się świat na głowę,
Próbuje przetrwać, lecz nie mogę,
Z każdą chwilą jest mi coraz gorzej,
Lecz wiem, że ona jedna mi pomoże.
Gdy jest mi smutno albo źle,
Wysłucha i pocieszy mnie,
Z nią zawsze tak wesoło mi,
A bez niej są bez sensu dni.
Tylko Ty, Najdroższa przyjaciółko!
Tylko Ty, nadajesz życiu sens!
Właśnie Ty, moja pokrewna duszo!
Właśnie Ty, dla Ciebie warto żyć!
Wiedz, że zawsze na mnie
Możesz liczyć też,
Wiedz, że ja przenigdy
Nie zawiodę Cię.
Pamiętaj, że ja jestem,
Nawet kiedy nie ma mnie.
Pamiętaj, że jak siostrę,
Ja tak bardzo KOCHAM CIĘ!
|
|
 |
|
..::Odważni nie żyją wiecznie.... za to ostrożni nie żyją wcale::..
|
|
 |
|
A Ja wole jazdę na jednym kole,przednie czy tylne wybiorę,resztę pier****
|
|
 |
|
To była miłość-noce zarwane,dwa spojrzenia w sobie zakochane...
Nie mogę uwierzyć,że mnie zostawiłeś,już po tygodniu z inną kręciłeś...
Wspomninia bolą,płaczę krwią,gdy pomyślę,co jest między Tobą a nią...
Biorę żyletkę,na ręcę wypisuję nią smutki...Łykam jakieś prochy,a świat staje się malutki...
Nad przepaścią stoję,ale wiesz co?Śmierci się nie boję...
Skoczę,roztrzaskam się,zabiję myśli...
Wreszcie zapomnę,że ze sobą byliśmy..
|
|
 |
|
Bez Ciebie już nigdy nie będę sobą,nigdy nie będę tym kim byłam...Zamknięta na klucz,który wyrzuciłam...Gdzieś na dnie serca wspomnienia są,które na zawsze tam pozostaną...Nie zapomnę tego,co było,co sprawiało,że się uśmiechałam,to co dawało mi tyle szczęścia...
|
|
 |
|
" Czy warto było szaleć tak przez całe życie..?
Czy warto było starać się jak ja..?
Czy warto było kochać tak aż do bólu..?
Czy mogę odejść sobie już bez żalu..? "
|
|
 |
|
Za plecami obgadują mnie łachmaniarze...!
Zazdrosne k*rwy - szacunkiem was nie darze
|
|
 |
|
Zbyt słaba by walczyć, Lecz zbyt silna by sie poddać
|
|
 |
|
Niby znałyśmy się tak długo.. Zawsze roześmiane, wszędzie razem ...... a teraz? Co się stało? Czy to moja wina? Czy poprostu Tobie się przstało opłacać inwestować w przyjażń?
Nie wiem o co Ci chodzi? Czemu jest teraz tak dluga cisza...??? Mam dość wyciągania pierwsza dłoni ....zawsze dostaje kopniaka... Dzieki "Przyjacółko" !!!
|
|
|
|