 |
Słowa ranią,a ludzie Kurwa zawodzą/NET
|
|
 |
"Można uwieść mężczyznę, który ma żonę. Można uwieść mężczyznę, który ma kochankę. Ale nie można uwieść mężczyzny, który naprawdę kocha."
- Omar Chajjam
|
|
 |
"Nie przejmuj się ludźmi, którzy gadają za twoimi plecami. Są za twoimi plecami nie bez powodu."
- Fredrik Eklund
|
|
 |
Nie wracaj już nigdy,nie staraj się by złapać znów kontakt. Dajmy sobie że sobą spokój. Cierpienie i tęsknota to wystarczająca kara,nie komplikujmy tego bardziej. Żyj po swojemu, uśmiechaj się chwytaj dzień. Nie wracajmy do przeszłości,jesteśmy zamkniętym rozdzialem i to już naprawdę koniec. Żyjmy tak jakby nigdy nic się nie wydarzyło. Jakby nas nie było,a uczucia z czasem znikną. Zapomnimy,że cokolwiek nas łączyło. Nie chce już tkwić w tym,cierpienie mnie zabija,wyzzera od środka. Jeśli chce być jeszcze szczęśliwa i jakoś żyć muszę iść w przód. Bez Ciebie,sama. Nas już nie ma,nic już nie jest ważne.jestesmy obcy dla siebie,nie łączy nas już nic rozumiesz?
|
|
 |
Wszystko tak cholernie przypomina mi Ciebie, mimo że Ciebie tu nie ma to wszędzie Cię zauważam. Powoli popadam w obłęd,psychicznie już nie wytrzymuje. Nie odnajduje się w rzeczywistosci,naprawdę bez Ciebie to cholernie trudne. Nie podejrzewałam że tak ciężko będzie pogodzić się z twoim odejściem. Tak bardzo sobie nie radzę że upadam na samą glebę i nie mam sił by wstać. Muzyka już nie koi ran,nie zasklepia cierpienia. Konkretnie się poddałam i już nie walczę o siebie,o to popaprane zycie. Wraz z twoim odejściem umarło wszystko co szczęśliwe. Jestem nieszczęśliwa i nie umiem się pozbierać. Potrzebuje czasu,bardzo dużo czasu by stanąć na nogi,nie chce już kochać. Nie chce miłości. Chce tylko by wszystko wróciło na swoje miejsce,bym nie pamiętała,że kiedykolwiek tu byłeś, istniałeś.
|
|
 |
Już nigdy nie będziesz tym jedynym,nie będziesz miłością mojego życia. Mimo że nadal Cię Kocham,to już nigdy nie pozwolę byś był obecny w moim życiu i sercu.
|
|
 |
Wbijaj nóż jeszcze głębiej,wbijaj jeszcze mocniej przecież jeszcze żyję. Ledwo oddycham ale żyje. Pogłębiaj niewyleczone rany, powiekszaj ból tylko po to by mieć satysfakcję. By poczuć się dumny,pewny siebie. No dalej zniszcz mnie już doszczętnie. Wypruj z resztek uczuć,nie martw się o nic. Ja się podniosę, dam radę się naprawić ale teraz zniszcz mnie,zdeptaj przecież kochasz ranić mnie. Tak bardzo egoistycznie niszczysz mnie,i nie masz ani krzty żalu. Niszczysz wszystko,bo wiesz że się nie obronie. Nie odepre ataku bo najzwyczajniej brak mi na to sił.
|
|
 |
Przychodzi tu. I pisze. Zbłąkana dusza. Pragnąca, by ktoś ją wysłuchał. Zbyt nieśmiała, by poprosić o to głośno. Przepełniona obawami, że w bezpośredniej konfrontacji spotka się z odrzutem. Szyderczym śmiechem, który wykpi jej nadzieje na zrozumienie.
|
|
 |
„Każda walka ma swój koniec. Czasami ty też musisz przestać walczyć. Nie z powodu dumy, lecz z szacunku dla samej siebie. Niech teraz ktoś zawalczy o Ciebie. Przestań być dla kogoś. Zacznij być dla siebie. Doceń siebie za to kim jesteś.”
|
|
 |
Nie chce obiecać Ci
miłości.
Chce Ci ja codziennie
udowadniać.
|
|
 |
"Związek powinien być Twoją bezpieczną przystanią, a nie polem walki. W życiu musisz stoczyć wystarczająco wiele bitew a dom jest po to by od nich odpocząć, i nabrać sił."
|
|
 |
Moje życie zaczęło się w dniu, w którym przestałam się bać. Nie boję się, kiedy czegoś nie wiem, nie boję się błędów, nie boję się porażek. Jeśli coś robię źle, następnym razem zrobię to trochę lepiej. Jeśli przegrywam jeden raz, próbuję drugi, jeśli przegrywam trzeci i czwarty, to za piątym razem zwykle wygrywam, bo wiem już czego i kiedy unikać. Moje życie zaczęło się w dniu, w którym przestałam się poddawać. Jeśli spieprzę wszystko, to zacznę wszystko od nowa. I zrobię to tak, żeby nie spieprzyć tego jak za pierwszym razem.
Zrozumiałam, że w życiu masz taką liczbę szans, na jaką sam sobie pozwolisz.
|
|
|
|