 |
|
Pokłońcie się, pokłońcie ( kłaniają się). Dobra starczy! I tak wiem, że mnie kochacie. / tupot małych stóp
|
|
 |
|
- giczi giczi gu.
- ja też cię giczi giczi gu. ♥
|
|
 |
|
Wiem, że spoglądasz na mnie, gdy nie patrze. Gdy spojrzę, uciekasz wzrokiem. Lecz gdy się mijamy, nie potrafisz wykrztusić z siebie żadnego słowa. Wystarczyłby choćby Twój uśmiech.
|
|
 |
|
pokaż mu, że cię nie zniszczył. że popełnił największy błąd swojego życia rozstając się z tobą.
|
|
 |
|
lubię swój stan psychiczny z tamtego dnia
|
|
 |
|
Dawno, dawno temu, żyła sobie królewna. Wyszła na spacer i pierdolnął ją piorun
|
|
 |
|
czasem tak mnie to wszystko męczy
że nawet nie mam siły źle się czuć
|
|
 |
|
On. Kilka literek imienia zmieniły jej światopogląd. Jego poczucie humoru, czasem drwiny były dużo ważniejsze niż komplementy innych. Uwielbiała dołeczki na Jego twarzy kiedy się uśmiechał. Jego śmieszny ton mówienia, Jego ciepły głos, a zarazem pobudzający. Każde spotkanie, każda chwila, każde słowo było dla niej najważniejsze, najwspanialsze.. Kochała Go mimo i wbrew. Za wszystko. Nawet za to, co było złe.
|
|
 |
|
Bo 'tęsknić' i 'czekać' to prawie to samo. Pod warunkiem, że czekając się tęskni, a tęskniąc czeka. Z tęsknoty można przestać jeść. Można też umyć podłogę w całym domu szczoteczką do zębów. Można wytapetować mieszkanie. Umrzeć można.
|
|
 |
|
Dlaczego nie można się na zapas napatrzeć? Najeść? Nakochać?
|
|
 |
|
Skłamałabym twierdząc, że o nim nie myślę. Myślę. Czasami są taki dni, gdy jest w każdej godzinie, i takie godziny, gdy jest w każdej minucie. Wciąż jeszcze zdarza mi się zasypiać i budzić się z jego imieniem na ustach. Często łapię się na tym, że wypatruję jego twarzy w ulicznym tłumie.
|
|
|
|