 |
|
nie chcę być normalną nastolatką . pierdole przeciętność.
|
|
 |
|
wrócisz. tacy jak Ty zawsze wracają.
|
|
 |
|
dużo mówiłeś. o sobie, o mnie, o nas. szkoda tylko, że nie powiedziałeś, żebym nie robiła sobie zbytniej nadziei, bo i tak nie będziemy nigdy razem.
|
|
 |
|
Przytulona piersiami do jego pleców wsłuchiwałam się w jego spokojny oddech, broniąc się zaciekle przed snem, który mógł odebrać mi kilka świadomych godzin jego obecności...
|
|
 |
|
W trzymaniu się za rękę z chłopakiem najpiękniejsze jest to , że po chwili zapominasz , która ręka jest Twoja ... zapominasz , że są dwie , nie jedna .
|
|
 |
|
cholernie dziękuję Ci za każdą wiadomość, za każdego sms, za dostrzeganie we mnie tego czego nie potrafią inni.. za to, że jesteś! nie ważne, że daleko, że kilkadziesiąt kilometrów ode mnie. czuję Twoją bliskość, Twoje oparcie
|
|
 |
|
Chciałabym,żebyś go straciła.Tak na moment. Na chwilę. Na dzień.Na tydzień. Na tak długo, aż końcu do Ciebie dotrze, jak to jest być po tej drugiej stronie-jako ofiara. Kiedy ból jest tak przeszywający, że nie sposób go opisać. W pokoju panuje tylko zapach tytoniu i wymiocin.Rzeczy z półek, z szafek lądują na podłodze, a ty siedzisz w samym środku tego syfu obejmując się za kolana i głośno płacząc. Powiedz, jakie tu uczucie wiedzieć, że nie ma się nic? Jak to jest, że nawet alkohol nie pomaga? a środki przeciwbólowe nie ukajają wcale bólu? Opowiedz o tym jak nie ma się ochoty nawet otworzyć okna, by wpadło trochę świeżego powietrza, nie mówiąc już o wyjściu na dwór. O dniach spędzonych w łóżku z przekrwionymi oczami. O tym jak telefon ani drgnie, potwierdzając fakt, że każdy ma cię głęboko. Spróbuj opisać jak Twoje ciało słabło, gdy znów dotarło do Ciebie, że straciłaś najważniejszą osobę w swoim życiu. Chciałabym, byś na własnej skórze doświadczyła przez jakie piekło musiałam przejść
|
|
 |
|
był chory .
miał zespół SkurwielaBezUczuć.
|
|
 |
|
chodź. na kawę, na ciastko. na czekoladę. na pocałunek. na przytulenie. na mnie. na spacer. na chwile. na minute,. na godzine. na zawsze.
|
|
 |
|
za szczerość nie przepraszam.
|
|
 |
|
hey idiot,
let's go to party!
|
|
|
|