|
Kiedy kobieta ma wiarę w siebie, nie boi się bronić swojej indywidualności. Wygląda jak chce. Ma własny styl. Swoją charyzmę. Swój niepowtarzalny urok. Mężczyzna chce czegoś, czego nie ogląda na co dzień. Nie w sensie ruda kontra blondynka. Chce mieć wyjątkową kobietę, która myśli sama za siebie.
|
|
|
Chce się poczuć w końcu gdzieś dobrze, wiedzieć, że tam pasuje, być częścią czegoś.
Czegokolwiek
|
|
|
Chcę uwierzyć w nas, ale wątpię nawet w siebie.
|
|
|
Moim zdaniem istnieje nowy kanon piękna, dużo mniej konwencjonalny. Jest dużo kobiet, które ze stereotypowego punktu widzenia nie są pięknościami, ale mają w sobie naturalność, prawdę, harmonię i to daje głębokie piękno. Są świetliste, czyste. Nie wiem, na czym to polega, ale jest w nich coś takiego, że chcesz je dotknąć, jak wody źródlanej. To jest nowy kanon urody.
|
|
|
Jeśli potrafisz rozśmieszyć kobietę, to możesz z nią zrobić wszystko.
|
|
|
Kobiecość ujawnia się w zgięciu ręki, dotknięciu policzka, sposobie chodzenia, poruszania, sposobie ubierania. Kobiecość to umiejętność posługiwania się swoim ciałem, swoim głosem. Kobiecość to muzyka.
|
|
|
A potem sam się znajdzie powód By zwątpić czy to się opłaca Znajdziemy powód by odchodzić I sto powodów, żeby wracać
|
|
|
Raz miałam miłość która wszystko zmienia, wkrótce wyszło na to, że ma serce z kamienia.
|
|
|
Mam alergię na nieczułe poranki, na braki, na zatłoczone pawilony, smród, kłamstwa, pusty seks. Dlaczego tak mnie (i siebie) krzywdzisz? Przychodzisz. Znikasz. Kochasz się ze mną. Uciekasz. Piszesz. Nie odpisujesz. Mnożysz ciszę. Rany. Potęgujesz szaleństwo.
|
|
|
Zawsze bądź ostrożny, jeżeli chodzi o plotki na temat kobiety. Przeważnie pochodzą od mężczyzny, który nie może jej mieć, lub kobiety, która nie może z nią konkurować.
|
|
|
Najbardziej cenię sobie ludzi którzy potrafią wybaczać. Tych, którzy potrafią schować dumę do kieszeni i wyciągnąć do mnie rękę w tym trudnym dla mnie okresie. Potrafią powiedzieć, że rozumieją lub nie rozumieją ale chcą wyjaśnić bo chcą być przy mnie. Potrafią swoją życzliwością pchnąć mnie w stronę życia, dają mi wiarę w to, że mogę wygrać swoją własną wojnę bo jest po co i jest dla kogo. Cenię w ludziach ten rodzaj wrażliwości. Nie tę całą ckliwość i wszelkie łzawe otoczki. Nie rozumiem zasady "jestem tak wrażliwy, że nie wiem jak mam z nią rozmawiać". To żadna wrażliwość, to egoizm. Prawdziwa wrażliwość to ukłon w stronę uczuć drugiej osoby tak żeby poczuła, że gdzieś tam jest ktoś na kogo może liczyć zawsze wtedy kiedy zaczyna wątpić.
|
|
|
Ludzie odchodzą. Na zawsze i na mniej zawsze - to zależy.
Jedni zostawiają za sobą pocałunki, spojrzenia w kształcie motyli, kryształy w kieliszkach, słowa i ręce. Inni - warkocze zdarzeń, sentymenty, stare płyty, blask.
Są też jednak i tacy, po których zostają ścieki, złe słowa, żale i gównoprawdy.
|
|
|
|