 |
|
Czuję, że umieram z samotności, z miłości, z rozpaczy z nienawiści ― ze wszystkiego, co może mi zaoferować ten świat...
|
|
 |
|
Te spojrzenia, uśmiechy, chwile spędzone w objęciach dały tak wiele, lecz nie dały tego na czym najbardziej zależy, tej jebanej pewności...
|
|
 |
|
nie pytasz dokąd idę, ale wiem, że idziesz ze mną
|
|
 |
|
tell me it’s okay to be happy now, because I’m happy now
|
|
 |
|
myślał, że odejdzie, jednak ona została, najwierniejsza partnerka z ich wilczego stada. Nie zawyła w miłości, milczała też w cierpieniu
|
|
 |
|
nie jestem samotna ale z pustka chodze spac
|
|
 |
|
Zamieńmy się rolami, Tobie niech zależy a ja będę miał wyjebane.
|
|
 |
|
Chodź zostawmy to wszystko, zacznijmy od nowa... Nowy rozdział, nową historię w której liczymy się tylko my.
|
|
 |
|
ponoć byliśmy siebie pewni..
|
|
 |
|
Nadzieja okazuje się jednym z najmocniejszych uczuć... Tylko czy nie okaże się złudną iluzją?
|
|
 |
|
tyle chwil, tyle spędzonych nocy-myślałam, że cię znam.. myliłam się.
|
|
 |
|
''pod zbroją sarkazmu zwykle kryje się miękkie serce.''
|
|
|
|