 |
Wiesz co jest naprawdę ważne w życiu? Przyjaciele. Ci przyjaciele,którzy widząc Twoje łzy po prostu Cię przytulają. Zarywają nocki słuchając Twojego przeklinania na cały świat, kupują jedzenie wiedząc, że nie przełknęłaś nic cały dzień. Liczą się Ci przyjaciele,którzy zostają gdy wszystko inne się jebie, którzy są szczerzy, nawet jeśli prawda boli. Dlatego dziękuję tym mordom, które są obok, które tyle dla mnie poświęcają, bo wiem, że z nimi dam radę, zawsze./esperer
|
|
 |
czasami nie potrafię uwierzyć w to, że to ten sam chłopak co 2 lata temu kiedy go poznałam. nie potrafię uwierzyć w to, że ten sam chłopak przytula mnie teraz i całuje gdy mi źle. nie potrafię uwierzyć w to, że to ON jest przy mnie, i tak bardzo o mnie dba, że to ja odgrywam w Jego życiu najważniejszą rolę. nie potrafię uwierzyć, że to wszystko poszło tak trudno, a jednocześnie tak dobrze. /emilsoon
|
|
 |
I pomyslec ze jedyna osoba ktorej aktualnie potrzebuje tak jak nigdy, jedyna osoba ktora zrozumie mnie w stu procentach, ktora zdola choc na chwile odciagnac mnie od tego calego syfu i choc na chwilke sprawi ze na mojej twarzy pojawi sie usmiech jest ponad tysiac kilometrow z tad. Mozemy pisac, rozmawiac przez telefon, jednak nie zastapi mi to jej obecnosci, ktora sprawia ze jest we mnie jeszcze kropla nadzieji ze wszystko jakos sie ulozy ze odnajde wszystko czego szukam, ze moje marzenia zaczna wkraczac w rzeczywistosc. Jedyne czego w tym momencie potrzebuje to wlasnie jej, tak bardzo potrzebuje! /leniaa
|
|
 |
Mam kochac zycie, te ktore z dnia na dzien przysparza mi coraz wiecej zmartwien i problemow ? Mam cieszyc sie jutrem, ktore jest coraz to gorsze? Mam udawac, grac, wlepiac sztuczne usmiechy, skrywac smutek i zal gleboko w sercu ? Potrafie, moge ciagnac ten teatrzyk do konca tyle ze nie chce, juz nie chce.../leniaa
|
|
 |
Te slowa ktory dzis od Ciebie uslyszalam, ton w ktorym do mnie mowilas uswiadomil mi bardzo wiele, nie jestes juz ta sama osoba, zmienilas sie calkowicie. Ciezko mi sie z tym pogodzic poniewaz czuje sie jakbym stracila siostre jednak wiem ze moja osoba jet Ci juz calkiem obojetna, ze moje imie nie ma juz dla Ciebie zadnej glebszej definicji jak tylko pare liter. Obralas droge ktora chcesz podazac czego nie do konca rozumiem, jednak zycze Ci szczescia mam nadzieje ze Ci sie powiedzie ja natomiast na te runde pasuje /leniaa
|
|
 |
|
Co rok- przynajmniej ja mówie sobie "Musisz sie babo do jasnej cholery za siebie wziąść, stać Cie na więcej. I nie ma, ale....co ja bredze zawsze znajde jakąś wymówke". Ale ten rok..jakoś inaczej na mnie wpływa. Poznałam osobe odgrywającą bardzo ważną rolę w moim życiu. Codziennie plącze mi sie w myślach, a co noc odwiedza moje sny przez co zaczynam gubić się między snem a jawą. Przez te osobe postanowiłam jednak coś zmienić w swoim marnym życiu. I nic z tego, że tylko od czasu do czasu pogadamy przez telefon lub tylko 15 sms'ow na tydzień, a z widzeniem..właśnie. Ta OSOBA..TEN JEDEN CZŁOWIEK na miliony innych. potrafił rozjebać całkowicie mój dotychczasowy system i obrócił go do góry nogami. Zmieniłam sie? Tak zmieniłam zostało ze mnie jeszcze 20% Olki, którą byłam. I to wszystko przez ten rok,a właściwie dwa dni sierpnia. Kocham go, osobe która idealnie wpasowała swoje wdłonie w moje, a usta zaczęły mówić jednym rytmem.
|
|
 |
Juz nigdy wiecej nie popelnie tego samego bledu, nie powiem pas, zrobie co w mojej mocy by byc jak najblizej Ciebie, bym choc na sekunde mogla zanuzyc sie w Twoich ramionach ktory zamykaja stary swiat i otwieraja wejscie do nowego, bym choc na chwile mogla posmakowac Ciebie. I byc moze moje myslenie jest naiwne, calkiem mozliwe ze przez ta wlasnie naiwnosc znow spadne na samo dno z ktorego znowu bede musiala sie podniesc, ale nie potrafie, staralam sie, ale nie potrafie byc daleko Ciebie. I nawet jesli moge miec Cie tylko na ten sposob i pomimo tego iz wiem ze moge tego zalowac warto, warto choc na chwile. /leniaa
|
|
 |
wiesz, zawsze miałam obsesje na Twoim punkcie. pamiętam wydawało mi sie że widzę Cię jak idziesz wieczorem na stacje, pamiętam jak widziałam Cię w każdym aucie. w każdym chłopaku co nosił do tyłu czapke. byłeś dla mnie jak bóg, jak ktoś nieosiągalny dla takiej jak ja, zwyczajnej małolaty./emilsoon
|
|
 |
Powiedział,że nie zrezygnuję ze mnie tak łatwo, a mimo wszystko czuję tą pieprzoną przestrzeń między nami. Przestrzeń wypełnioną moim bólem i jego obojętnością. Nie chcę się poddawać, ale już przestałam sądzić, że wiem czego on chcę./esperer
|
|
 |
Kłótnia, bolesne słowa i jeszcze gorsze milczenie. Nieprzespana noc, a te krótkie momenty snu opowiadały o naszym końcu. Pobudka, brak wiadomości, ból psychiczny,który miesza się już z tym fizycznym. Podkrążone oczy i cały dzień nie mogłam przełknąć jedzenia, więc chodziłam jak żywy trup. Znajomi patrząc na moją zapłakaną twarz nawet nie pytali co jest, bo dobrze wiedzieli,że to zawsze jesteś Ty. Koszmarny dzień, koszmarny smutek i co chwila coś mi o Tobie przypominało. Nie radzę sobie, kompletnie sobie nie radzę z nami, z tym co się dzieję, co mówimy i milczymy. Proszę, nie spierdolmy tego, proszę, nie poddawajmy się. Nie jestem gotowa na śmierć./esperer
|
|
 |
Zazdroszcze, nawet bardzo. Byc moze nie macie siebie na codzien, sa pomiedzy wami nieporozumienia, czesto sie klucicie, miewacie dni tak zwanej ´ciszy´, jestescie o siebie nieopisanie zazdrosni, czesto jedno z was rzuca sluchawka, bywa ze jedno placze przez drogiego. Ale wiesz pomimo wszystko, skoczylibyscie za soba w ogien, jestescie gotowi na kazde poswiecenie by tylko moc byc razem, te sprzeczki oznaczaja tylko to ze nadal sie o siebie wzajemnie martwicie, ze nadal walczycie, nie jestescie sobie obojetni... On docenia jaki skarb ma w rekach, dla tego jest zazdrosny nawet o Twoje wiadomosci z kolegami na facebooku. Po prostu kochacie sie, i nawet w tych najciezszych chwilach zadne z was sie nie poddaje.. /leniaa
|
|
|
|