 |
` .. po kilku dniach kompletnego braku kontaktu - zadzwonił do mnie i poprosił bym się z Nim spotkała . mimo wielu zajęć , zgodziłam się . poprosił bym zjawiła się u Niego w domu . wchodząc doznałam szoku - dookoła łóżka leżały pozgniatane kartki , po podłodze przewalały się puste butelki po wódce . On siedział na fotelu z szlugą w ręce i wzrokiem wbitym w podłogę . patrzyłam na Niego z politowaniem . ' dzięki , że przyszłaś ' - wyszeptał . odrazu przeszedł do rzeczy mówiąć : ' nie umiem bez Niej żyć ! ` poleciały mu łzy . siedziałam ze wzrokiem wbitym w Jego twarz , na której pojawiało się coraz więcej łez . wkońcu zebrałam się i podeszłam do Niego . przytuliłam mówiąc ' damy rade , cholera - damy , rozumiesz ? było gorzej i z tego wychodziliśmy ' . przytulił mnie mocno , spojrzał w oczy pytając ' damy napewno ? ' . potwierdzająco kiwnęłam głową , przytulając Go jeszcze mocniej . wiedziałam , że jedyne czego teraz potrzebuje to obecności i wsparcia , żadnych słów . `
|
|
 |
Era 'słit dresiar' lub 'dresowatych dziunii' słuchających 'rocka' jakimi są Jonasi lub Bimber. Era chłopców, którzy na zawołanie potrafią być romantykami i którzy idą szkolnym korytarzem jak na czerwonym dywanie. Pokolenia jebiące policję na sto procent, tylko, gdy nie ma ich w pobliżu. Dziękuję bardzo, chyba wolałabym dinozaury
|
|
 |
Siedząc w nocy na parapecie zastanawiałam się czy Ty przez jedną jedyną sekundę zatęskniłeś za moją obecnością, za moimi żartami, dziwnymi pomysłami. Czy przez tą jedną sekundę poczułeś tęsknotę za mną i powiedziałeś szeptem : "brakuje mi jej" ?
|
|
 |
- Powiedziałam, że się w nim zakochałam... - I co on na to?? - Odpowiedział, że nie ma teraz predyspozycji do bycia z dziewczyna
|
|
 |
za każdym razem kiedy dzwoni telefon, przychodzi sms, dostaję wiadomość na gadu albo ktoś puka do drzwi - mam nadzieję, że to ty. ale to nigdy nie jesteś ty.
|
|
 |
Już nie włączam dźwięku w telefonie przed snem by słyszeć czy dzwonisz. Nie pochłaniam tabliczki czekolady i nie snuję marzeń o tym jak przepraszasz mnie na kolanach. Choroba zwana Miłością przechodzi.
|
|
 |
przypomnisz się gdzieś pomiędzy mijającymi minutami bezsennej nocy, i wtedy po cichutku spłynie łza, której chyba nie muszę usprawiedliwiać.
|
|
 |
Już przestałam czekać na sms-y od Ciebie , przestałam czekać aż sobie o mnie przypomnisz. zauważyłam , że powoli przemijasz. Tylko czasem
|
|
 |
Nie jestem idealna, bo nie lubię różowego. Nie zachwycam się każdym Twoim golem i nie chodzę za Tobą krok w krok. Nie noszę miniówek i wysokich szpilek. Nie mam tlenionych blond włosów, a moje usta nigdy nie są pomalowane żadną szminką i nie mam 5 centymetrowych tipsów. Mogłeś uprzedzić, że gustujesz w pustych panienkach. Nie robiłabym sobie nadziei..
|
|
 |
zagrajmy w 'ence pence' . jeżeli zgadniesz w której ręce mam orzeszka odejdziesz . jeżeli nie zgadniesz zostaniesz ze mną za zawsze . fakt , że nie mam orzeszka pomińmy
|
|
 |
I może wyda Ci się to dziwne.. ale cholernie mi Ciebie brakuje.
|
|
 |
Zastanawiam sie na czym polega przyjaźń ?!
Na wsparciu?
Zawsze jestes kiedy tego potrzebuję.
Wzajemnym zrozumieniu?
Bez słow mnie rozumiesz.
Ciepłych słow otuchy?
Tyle od Ciebie tego słysze.
Wciaż ocierasz me łzy.
Powtarzajac mi"Jestem tu"
Pomagasz, wspierasz, jesteś.
Powiedz.. Jaki Ci podziekowac mam?
Proś o co chcesz...
Spełnie twe każde życzenie.
Tylko obiecaj mi..
Proszę..jedną rzecz..
że na zawsze pozostaniemy przyjaciołkami..
|
|
|
|