 |
|
siedzę sobie w dresach. w okropnym podkoszulku w paski. słucham jakiś zamulających piosenek. i myślę o Tobie, wiesz? uśmiechając się do telefonu, z nadzieją, że moze wkoncu napiszesz.
|
|
 |
|
Tak , masz rację , jestem dużym dzieckiem . Ja nie widzę nic złego w tym , że lubię się śmiać , lubię oglądać bajki , zawsze czym się bawię w rękach , że wszędzie mam łaskotki , że lubię kolorowe rzeczy . Ja nie widzę w tym nic złego i dziękuje , że Tobie to też nie przeszkadza . Ale teraz szczerze się Ciebie pytam : Czy jesteś gotowy wiążąc się z dziewczyną , być przy okazji jej opiekunem .? Nie jestem taka jak inne dziewczyny . Nie ubieram mini , kiepsko flirtuję , ale potrafię kochać . Kochać jak dziecko... z całego serca , nie potrzebując powodu . Ale musisz też wiedzieć , że będąc ze mną , musisz być niepewnym tego co mi do głowy wpadnie i wiedzieć , że nie łatwo jest sprawić by cokolwiek z niej wypadło . Więc jak .? Wchodzisz w to .? ¦
|
|
 |
|
Kolejny łyk piwa poczuła w swoich delikatnych ustach, wyobrażając sobie smak jego pocałunków.. figlarnych, prowokujących o smaku nikotyny i zielonego Lecha. Poczuła delikatny zawrót głowy, dokładnie taki jaki czuła, gdy pieścił jej ciało.. Krople łez zaczęły spływać z jej oczu, ból w klatce piersiowej diametralnie się nasilił, lecz po chwili otarła łzy wznosząc kolejną kolejkę `za twoje szczęście, kochanie`.. spojrzała w gwieździste niebo, które cierpiało razem z nią .
|
|
 |
|
-opowiesz mi o nim? - typ pierdolonego egoisty, który uważa, że wszystko mu wolno... wystarczy?
|
|
 |
|
tego samoluba, pewnego siebie skurwiela, który przeklina i wrzeszczy, bije ludzi po mordach, bo ma temperament, nad którym nie potrafi zapanować? wiesz tego gnoja, który pije dla zabawy, który bawi się dziewczynami i dba tylko o swoje potrzeby, mając wszystkich innych w dupie. naprawdę mimo to uwielbiam. ¦
|
|
 |
|
Idąc osiedlem , posyłam uwodzące spojrzenia Twoim kolegom , żeby później mogli Ci powiedzieć ' ej ziomek Ty chyba nie wiesz co straciłeś !
|
|
 |
|
Jestem jedną z tych wariatek, kochających kłótnie i bitwy na poduszki. Dogryzanie to u mnie codzienność, a nudę wyeliminowałam z życia. Mam nierówno pod sufitem, ale jak pokocham, nie widzę odwrotu. Jeśli zdradzisz się wścieknę. Możesz mnie nazwać idiotką, możesz zrównać z ziemią, zdeptać moje serce, ale ja i tak się podniosę aby skopać ci tyłek.
|
|
 |
|
kiedy nawiedzają mnie myśli o tobie, mój środkowy palec pnie się w górę, język chce puścić wiązankę przekleństw i nadchodzi ta nieodparta ochota, żeby wziąć czarną farbę z piwnicy taty i drukowanymi literami wyjebać na ścianie w swoim pokoju: FUCK YOU, YOU FUCKING FUCK!
|
|
 |
|
Czasem pakujemy stare rzeczy i chowamy je na strychu, nigdy nie zamierzając ich wyjmować, ale nie potrafimy się ich pozbyć. Pewnie tak samo jak marzeń i wspomnień...
|
|
 |
|
Czasem pakujemy stare rzeczy i chowamy je na strychu, nigdy nie zamierzając ich wyjmować, ale nie potrafimy się ich pozbyć. Pewnie tak samo jak marzeń i wspomnień...
|
|
 |
|
czasami nadchodzą wieczory, gdy wszyscy inni są szczęśliwi gdzieś, a Ty słuchając smutnej piosenki szukasz sensu życia..
|
|
|
|