 |
|
`"jesteś żałosny. nienawidzę Cie.! nie chcę Cie więcej widzieć.."-wykrzyczała, szkoda, choć myślała zupełnie odwrotne. chciała Mu zadać ból. Bo On zadał go Jej. ale On tylko wzruszył ramionami.."a ja Cię kocham, i będę robił wszystko żeby widzieć codziennie Twoją twarz" pomyślał. . . . . Gdyby mówili to co myśleli, byli by szczęśliwi
|
|
 |
|
-Hej, mała. Co się stało? – zapytał szeptem, siadając w kącie jej świadomości. - Jestem smutna – odparła, spoglądając w jego niebieskie oczy. - To widzę. Znam cię lepiej, niż myślisz. Nie ukryjesz nic przede mną. Powiedz tylko, dlaczego? - Przez ciebie. - Już zrozumiałaś, prawda? – musnął oddechem jej policzek, odgarnął włosy z czoła. - Że jestem zakochana? - I że wróciłem – dodał, pozostawiając na jej rozgrzanym policzku dotyk swoich zimnych warg – na zawsze. - Obiecujesz? - Już ci to kiedyś obiecałem. - Nie pamiętam. - Bo miałaś zapomnieć.
|
|
 |
|
złap ją za rękę przecież jest Twoja , zawsze mówiłeś że jest zajebista !
|
|
 |
|
Mimo, że bardziej perwersyjna, w głębi duszy jest popieprzoną niepoprawną romantyczką, szukającą swego księcia z bajki.
|
|
 |
|
Więzi, które nas łączą są czasami nie do wytłumaczenia. Łączą nas nawet po tym, gdy wydaje się, że powinny się już zerwać. Niektóre więzi opierają się odległości, czasie, logice. Ponieważ niektóre więzi są po prostu sobie przeznaczone.
|
|
 |
|
Wszyscy pamiętamy z dzieciństwa opowieści do poduszki, o buciku pasującym do nogi Kopciuszka, żabie, która zamienia się w księcia, Śpiącej Królewnie przebudzonej pocałunkiem. Dawno, dawno temu... Żyli długo i szczęśliwie.. Baśniowe opowieści, uplecione z marzeń. Problem w tym, że bajki nie zdarzają się w rzeczywistości. To inne historie, te, które zaczynają się w mroczną, burzliwą noc, a kończą – więznąc w gardle. To raczej koszmary zawsze stają się realne. Osobę, która wymyśliła zwrot „żyli długo i szczęśliwie”, powinno się kopnąć w dupę tak mocno...
|
|
 |
|
Nie obiecam Ci że będę czekała zawsze. Pewnie nie będę. Znajdę sobie kogoś, chociażby na złość Tobie. Pewnie nie będzie miał aż tak niebieskich oczu, ale może pomoże zapomnieć.
|
|
 |
|
Stali naprzeciwko siebie . Obydwoje nie wiedzieli co powiedzieć . On mierzył ją wzrokiem ona popatrzyła mu w oczy . Nagle tak jakby coś przypomniało jej się . No tak przypomniało jej się jak ją zranił . Więc zrobiła następny ważny krok w ich znajomości . Odsunęła go ręką i nie spojrzawszy się na niego ominęła go bez słowa .czując na policzkach łzy .
|
|
 |
|
- to ja sobie życze żeby on wygrał 'szóstke w totka' - wygrał ?! - tak. i żeby zgubił kupon
|
|
 |
|
- wiesz jakia jest najczęstsza przyczyna utonięć ? - alkohol ? - woda
|
|
 |
|
Ech... Odpuściłabym go sobie całego, ale chyba za bardzo się zatopiłam w jego oczach... To wszystko przez te oczy, nienawidzę ich! Oczy w kolorze czystego oceanu, jak perły.. Tego nie można sobie odpuścić..
|
|
 |
|
ostatnim tchem, krzyknęła jakim jest podłym sukinsynem. umierała z nadzieją, że do końca życia, będzie ją miał na sumieniu.
|
|
|
|