 |
Chciałabym Cię jakoś pocieszyć.Ale nie chcę być banalna i powiedzieć Ci,że wszystko w twoim życiu jeszcze się ułoży i znajdziesz dziewczynę dla której będziesz tym całym światem i twoja strata wprost będzie dla niej niewyobrażalna. Bo ty na tę chwilę nie widzisz żadnej na moje miejsce. To normalne. Kochałeś całym sobą osobę,która nie kochała Cie nawet tak w połowie mocno jak Ty ją. To boli. Czujesz taki piekielny ból jakby ktoś na żywca przypalał Ci serce zapalniczką lub wydzierał je z klatki piersiowej. I gdy kładziesz się do łóżka marzysz tylko o tym,żeby ból zelżał choć na moment byś mógł normalnie usnąć.I na dokładkę prosisz bym przestała odwiedzać cie w snach. By moje usta nie zostawiały już ciepłego oddechu na twojej twarzy. Bo jestem tak blisko Ciebie,na wyciągnięcie ręki.A jednak tak odległa jak niebo znane nam z przypowieści. Czuję Twój ból. I modlę się byś szybko wynalazł antidotum na złamane serce.Chociaż tyle mogę dla Ciebie zrobić/hoyden
|
|
 |
Serce przestań mi dokładać. Nie nauczyłam Cię,że leżących się nie kopie? Nie wygłaszaj swoich racji zbyt pochopnie. Tak wiem,że go lubię. Tak wiem,że również czuję się przy nim jakbym znała go od zawsze. Tak wiem,że uwielbiam te subtelne gesty takie jak głaskanie jego policzka,muskanie dłoni i targanie jego ciemnych włosów. Tak wiem,że gdy go długo nie widzę do głowy przychodzą mi głupie myśli. Wiem co to jest.Poznałam słowo,które oddaje wtedy mój stan. To nic innego jak tęsknota. Tak wiem,że znów istnieje ryzyko na to,że tak po prostu się pomylę. Ale podobno ten kto nie szuka miłości przegrywa życie. A ja nie lubię czuć się przegrana i chce dobrze wykorzystać to swoje przyjście na świat. Bo skoro już się urodziłam i jestem bo czyjaś miłość mnie zaowocowała nie mogę teraz się wycofać tylko dlatego,że się boję.To próbujesz mi cały czas przekazać Drogie serce?/hoyden
|
|
 |
To nie jest tak,że nie jestem Ci wdzięczna.Otóż jestem. Jestem wdzięczna Ci bo uznałeś,że warto mnie pokochać mimo miliona sprzeczności we mnie i ciężkiego charakteru. Jestem Ci wdzięczna,że wytrzymywałeś moje złośliwości,zamiast po prostu odejść i zostawić mnie taką rozwaloną na miliony kawałków. Jestem Ci wdzięczna za miłość,którą widziałam w Twoich oczach. Potrzebowałam uwierzyć,że zasługuję choć na namiastkę szczęścia. Jestem Ci wdzięczna bo obudziłeś moją lepszą stronę.Wiesz,że już prawie zapomniałam jaka byłam wrażliwa? Ty wiedziałeś,że ten chłód i pozorna obojętność to maska,którą przyjęłam by nigdy więcej nie cierpieć. Podsumowując jestem Ci bardzo wdzięczna za te wspólne miesiące. I przepraszam,że moja wdzięczność to słaby rewanż za to wszystko.Chciałabym dać Ci jeszcze więcej. Ale cholera nie potrafię/hoyden
|
|
 |
"dziś wychodzę coraz częściej na szluga
i nie myślę - przekonałam się, że serce nie sługa."
|
|
 |
Ci, którzy odchodzą naprawdę, odchodzą bez pożegnania./grozisz_mi_xd
|
|
 |
nie rezygnuje się z ludzi , których się kocha .
|
|
 |
dzień dobry bo ja chciałam panu powiedzieć , że pana bardzo kocham | dz.
|
|
 |
Nie zapomnij o mnie , proszę .
|
|
 |
czasami musisz zaakceptować to , że niektórzy ludzie mogą być tylko w Twoim sercu , a nie życiu .
|
|
 |
I podobno był w stanie oddać za nia życie , teraz nie stać go nawet na zwykłe " cześć "
|
|
|
|