głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kaczonso

serce krwawi  życie ścieżka się mną bawi   Olek

zjem_ci_babciee dodano: 24 marca 2012

serce krwawi, życie ścieżka się mną bawi / Olek

Wiedziałam wtedy że muszę sprawiać wrażenie osoby silnej.Nie mogłam pokazywać wszystkim swoich łez i słabości związanych z jego odejściem.Bo niektórzy ludzie są jak hieny czekają tylko by dopaść.Nie mogłam pozwolić im oglądać kruchą siebie bo ich nie obchodziło że posypał mi się cały świat.Tylko ja mogłam go pozbierać.Tylko ja mogłam widzieć swoje cierpienie.Bo oni mnie zawiedli hoyden

hoyden dodano: 24 marca 2012

Wiedziałam wtedy,że muszę sprawiać wrażenie osoby silnej.Nie mogłam pokazywać wszystkim swoich łez i słabości związanych z jego odejściem.Bo niektórzy ludzie są jak hieny,czekają tylko by dopaść.Nie mogłam pozwolić im oglądać kruchą siebie bo ich nie obchodziło,że posypał mi się cały świat.Tylko ja mogłam go pozbierać.Tylko ja mogłam widzieć swoje cierpienie.Bo oni mnie zawiedli/hoyden

Część 2. Uśmiechnęłam się do niego nie wypuszczając go z objęć.Trzymałam w ramionach swój cały świat mając świadomość że niewiele brakowało bym go straciła.Wiedziałam że to zasługa Boga że on żyje.Mój chłopak oddał dobrowolnie za mnie swoje życie popychając mnie na ubocze.Wziął na siebie śmierć. Bóg nie zabiera ludziom ich Aniołów Stróżów. W tym momencie na pewno to wiedziałam hoyden

hoyden dodano: 24 marca 2012

Część 2. Uśmiechnęłam się do niego nie wypuszczając go z objęć.Trzymałam w ramionach swój cały świat,mając świadomość,że niewiele brakowało bym go straciła.Wiedziałam,że to zasługa Boga,że on żyje.Mój chłopak oddał dobrowolnie za mnie swoje życie popychając mnie na ubocze.Wziął na siebie śmierć. Bóg nie zabiera ludziom ich Aniołów Stróżów. W tym momencie na pewno to wiedziałam/hoyden

Część 1. Pisk opon mój krzyk.Tylko tyle pamiętam.Bo chwilę później zemdlałam.Gdy się ocknęłam zobaczyłam jak karetka na sygnale zabiera go do szpitala.Ułamek sekundy.Mój chłopak popchnął mnie do rowu.Spacerowaliśmy gdy pijany kierowca w nas wjechał.W szpitalu tak bardzo drżałam o jego życie.Bałam się że za chwile ktoś wyjdzie za drzwi i powie że on odszedł na zawsze.Uratował mi życie. Chciałam by Bóg uratował jego.Modliłam się resztkami sił składając mu ofiarę z moich postaci łez.To było wszystko co mogłam zrobić.Bezsilność była wtedy najgorsza.Całą nadzieję pokładałam w Bogu.Ufałam że mi go nie odbierze.Kiedy lekarz powiedział że jego stan jest ciężki ale stabilny i jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo płakałam ze szczęścia.Dziękowałam wtedy Bogu że mnie wysłuchał.Dziękowałam za okazaną dobroć.  Parę dni później kiedy wydobrzał już na tyle żeby móc normalnie porozmawiać ze mną powiedział  że zawsze będzie mnie kochał i chronił.Dlatego musiał z tego wyjść hoyden

hoyden dodano: 24 marca 2012

Część 1. Pisk opon,mój krzyk.Tylko tyle pamiętam.Bo chwilę później zemdlałam.Gdy się ocknęłam zobaczyłam jak karetka na sygnale zabiera go do szpitala.Ułamek sekundy.Mój chłopak popchnął mnie do rowu.Spacerowaliśmy gdy pijany kierowca w nas wjechał.W szpitalu tak bardzo drżałam o jego życie.Bałam się,że za chwile ktoś wyjdzie za drzwi i powie,że on odszedł na zawsze.Uratował mi życie. Chciałam by Bóg uratował jego.Modliłam się resztkami sił,składając mu ofiarę z moich postaci łez.To było wszystko co mogłam zrobić.Bezsilność była wtedy najgorsza.Całą nadzieję pokładałam w Bogu.Ufałam,że mi go nie odbierze.Kiedy lekarz powiedział,że jego stan jest ciężki,ale stabilny i jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo płakałam ze szczęścia.Dziękowałam wtedy Bogu,że mnie wysłuchał.Dziękowałam za okazaną dobroć. Parę dni później,kiedy wydobrzał już na tyle,żeby móc normalnie porozmawiać ze mną powiedział ,że zawsze będzie mnie kochał i chronił.Dlatego musiał z tego wyjść/hoyden

nie pytaj Mnie  dlaczego nie weszłam w nowy związek. z jakiego powodu odrzuciłam chłopaka  który sprawiał wrażenie sympatycznego. czemu jestem skryta  a mimo to noszę na twarzy uśmiech. jak to możliwe  że chętnie pomagam innym  a samej sobie nie pozwalam. dlaczego wciąż tutaj jestem  choć tak naprawdę nie potrafię w tym trwać. odpowiedź jest prosta   ja tylko dobrze udaję  że żyję.   yezoo

zjem_ci_babciee dodano: 24 marca 2012

nie pytaj Mnie, dlaczego nie weszłam w nowy związek. z jakiego powodu odrzuciłam chłopaka, który sprawiał wrażenie sympatycznego. czemu jestem skryta, a mimo to noszę na twarzy uśmiech. jak to możliwe, że chętnie pomagam innym, a samej sobie nie pozwalam. dlaczego wciąż tutaj jestem, choć tak naprawdę nie potrafię w tym trwać. odpowiedź jest prosta - ja tylko dobrze udaję, że żyję. [ yezoo ]

Trzeba coś kochać żeby móc to znienawidzić? Przekonałam się o tym zaraz po twoim odejściu.Wcześniej nie rozumiałam jak można nienawidzić kogoś kogo się kocha.Kiedy dałam Ci swoje serce a Ty je później podeptałeś kiedy codziennie przelewałam łzy z twojego powodu kiedy życie było takie straszne pozbawione barw przez Ciebie przekonałam się że można.Kochałam nienawidząc.Nienawidząc kochałam hoyden

hoyden dodano: 24 marca 2012

Trzeba coś kochać,żeby móc to znienawidzić? Przekonałam się o tym zaraz po twoim odejściu.Wcześniej nie rozumiałam jak można nienawidzić kogoś kogo się kocha.Kiedy dałam Ci swoje serce,a Ty je później podeptałeś,kiedy codziennie przelewałam łzy z twojego powodu,kiedy życie było takie straszne,pozbawione barw przez Ciebie,przekonałam się,że można.Kochałam nienawidząc.Nienawidząc kochałam/hoyden

Spoglądam dziś po raz kolejny na tatuaż na lewej łopatce.Mały czarny napis  Życie wyłącznie dla siebie nie można nazwać życiem .Napisany w języku angielskim.Zrobiłam go sobie jeszcze wtedy kiedy byliśmy razem.By przypominał mi  że warto żyć dla kogoś warto kochać.Byłam wtedy taka szczęśliwa.Nie myślałam  że kiedykolwiek będzie powodem bólu.Miał mi przypominać  że przy mnie jest ktoś wyjątkowy ktoś kogo bardzo kocham. Teraz jest jak przekleństwo.Mam na ciele coś co tylko przypomina mi o osobie którą chciałabym zapomnieć.Przypomina bez ustanku że jestem samotna i moje serce nie ma dla kogo bić hoyden

hoyden dodano: 24 marca 2012

Spoglądam dziś po raz kolejny na tatuaż na lewej łopatce.Mały czarny napis" Życie wyłącznie dla siebie nie można nazwać życiem".Napisany w języku angielskim.Zrobiłam go sobie jeszcze wtedy kiedy byliśmy razem.By przypominał mi ,że warto żyć dla kogoś,warto kochać.Byłam wtedy taka szczęśliwa.Nie myślałam ,że kiedykolwiek będzie powodem bólu.Miał mi przypominać ,że przy mnie jest ktoś wyjątkowy,ktoś kogo bardzo kocham. Teraz jest jak przekleństwo.Mam na ciele coś co tylko przypomina mi o osobie,którą chciałabym zapomnieć.Przypomina bez ustanku,że jestem samotna i moje serce nie ma dla kogo bić/hoyden

I ta jego cieplutka choć za duża bluza.

dzyndzelek dodano: 24 marca 2012

I ta jego cieplutka choć za duża bluza.
Autor cytatu: jachcenajamaice

 Masz prawo mnie nienawidzić.W zupełności Cię rozumiem.Zawiodłem Cię zawiodłem twoje zaufanie.Nie czuję się dobrze z tym że Cię zdradziłem że straciłem dziewczynę którą kocham.Ale kurcze.Proszę Cię nie zachowuj się tak jakbyś mnie nie znała.Jakby nigdy żadne z nas nie mówiło jak bardzo kocha.Boli mnie twoja obojętność.Wolałbym żebyś na mnie krzyczała okładała mnie pięściami.Wiedziałbym przynajmniej  że Cię coś obchodzę.No powiedz coś poprosił  I co mam Ci powiedzieć.Wiesz o co mnie prosisz? Ty chcesz żebym teraz okazywała Ci jakiekolwiek zainteresowanie jakiekolwiek uczucia?Po tym co mi zrobiłeś? Nie zasługujesz nawet na moją nienawiść.Dla mnie nie istniejesz.Nie ma Cię powiedziała  Powiedz chociaż  że nie zapomnisz mnie.Proszę Cię obdarz mnie tymi słowami. Zrób chociaż tyle błagał Zaśmiała się mu w twarz odwróciła się na pięcie i odeszła. Wiedziała już że pod pozorna obojętnością skrywa swoją miłość.Nie miała mocy zapomnienia go.To była teraz jedyna pewna rzecz w jej życiu hoyden

hoyden dodano: 24 marca 2012

-Masz prawo mnie nienawidzić.W zupełności Cię rozumiem.Zawiodłem Cię,zawiodłem twoje zaufanie.Nie czuję się dobrze z tym,że Cię zdradziłem,że straciłem dziewczynę,którą kocham.Ale kurcze.Proszę Cię nie zachowuj się tak jakbyś mnie nie znała.Jakby nigdy żadne z nas nie mówiło jak bardzo kocha.Boli mnie twoja obojętność.Wolałbym,żebyś na mnie krzyczała,okładała mnie pięściami.Wiedziałbym przynajmniej ,że Cię coś obchodzę.No powiedz coś-poprosił -I co mam Ci powiedzieć.Wiesz o co mnie prosisz? Ty chcesz,żebym teraz okazywała Ci jakiekolwiek zainteresowanie,jakiekolwiek uczucia?Po tym co mi zrobiłeś? Nie zasługujesz nawet na moją nienawiść.Dla mnie nie istniejesz.Nie ma Cię-powiedziała -Powiedz chociaż ,że nie zapomnisz mnie.Proszę Cię obdarz mnie tymi słowami. Zrób chociaż tyle-błagał Zaśmiała się mu w twarz,odwróciła się na pięcie i odeszła. Wiedziała już,że pod pozorna obojętnością skrywa swoją miłość.Nie miała mocy zapomnienia go.To była teraz jedyna pewna rzecz w jej życiu/hoyden

Miałam odejść z moblo nie minęły nawet dwa dni a ja już się stęskniłam.Chyba nie potrafię tak po prostu stąd odejść.Za dużo tu moich myśli wspomnień i przeżyć.Tu zawsze przelewałam swoje uczucia.Żyć bez moblo to jak żyć bez ręki czy nogi.Trudno mi.Czuję że czegoś mi brakuje.Także wracam.Mam nadzieję że się cieszycie. Buźkii

hoyden dodano: 24 marca 2012

Miałam odejść z moblo,nie minęły nawet dwa dni,a ja już się stęskniłam.Chyba nie potrafię tak po prostu stąd odejść.Za dużo tu moich myśli,wspomnień i przeżyć.Tu zawsze przelewałam swoje uczucia.Żyć bez moblo to jak żyć,bez ręki,czy nogi.Trudno mi.Czuję,że czegoś mi brakuje.Także wracam.Mam nadzieję,że się cieszycie. Buźkii

Odsunięte drzwi od szafy ukazują rąbek szarej bluzy  przecież już tak dawno miałam pozbyć się twoich ubrań  nadal za wymówkę biorę to że są na najwyższej z półek. ulubiony kubek  z resztką zimnej kawy  postawiony na krawędzi parapetu  gdy w pośpiechu wtorkowego ranka wychodziłeś do pracy  stoi  czekając ze mną z nadzieją że wrócisz. trzymam w dłoni zapalniczkę  wysuwam fotografie spod łóżka  które co noc zbierają moje łzy  z zamiarem spalenia ich. zamiast tego  zapalam kolejnego papierosa. znów mam chęć wyjścia z domu  przekręcenia kluczyka w zamku dwa razy i przez przypadek zgubienia ich  zostawiając włączony gaz  żelazko i prostownicę. ubraniu najwygodniejszych adidasów i pójścia byle gdzie. wrzuceniu telefonu do Warty  zatopieniu jego  tak samo jak własnych uczuć. absurd. tak byłoby lepiej  ale zbyt bardzo obawiam się życia  takiego zupełnie bez ciebie.   slaglove

hoyden dodano: 24 marca 2012

Odsunięte drzwi od szafy ukazują rąbek szarej bluzy, przecież już tak dawno miałam pozbyć się twoich ubrań, nadal za wymówkę biorę to że są na najwyższej z półek. ulubiony kubek, z resztką zimnej kawy, postawiony na krawędzi parapetu, gdy w pośpiechu wtorkowego ranka wychodziłeś do pracy, stoi, czekając ze mną z nadzieją że wrócisz. trzymam w dłoni zapalniczkę, wysuwam fotografie spod łóżka, które co noc zbierają moje łzy, z zamiarem spalenia ich. zamiast tego, zapalam kolejnego papierosa. znów mam chęć wyjścia z domu, przekręcenia kluczyka w zamku dwa razy i przez przypadek zgubienia ich, zostawiając włączony gaz, żelazko i prostownicę. ubraniu najwygodniejszych adidasów i pójścia byle gdzie. wrzuceniu telefonu do Warty, zatopieniu jego, tak samo jak własnych uczuć. absurd. tak byłoby lepiej, ale zbyt bardzo obawiam się życia, takiego zupełnie bez ciebie. / slaglove

Co jest pedale   jako tekst dniaaa !   dzyndzel

dzyndzelek dodano: 24 marca 2012

Co jest pedale , jako tekst dniaaa ! [ dzyndzel ]

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć