głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kaarolaxoxo

Ewuś cholero  zapomniałaś sobie o mnie... Nie podoba mi się to  milczysz i milczysz a ja tu się stęskniłam. Postanowiłam Ci się przypomnieć poprzez włamik bo wciąż pamiętam hasło! Nie wiem czy moge  ale trudno Twój pech będzie. No więc  wzięłabyś się odezwała nie? Tak inaczej bez Ciebie jest. Nie bierz przykładu z mojej zawziętości i nie zgapiaj zasady  pierwsza nie napisze   chociaż ja ją tutaj ładnie staram się przełamać. No więc  dobra  koniec pieprzenia o głupotach. Tęsknie cholero  nie zapomniałam o Tobie i codziennie Twoje wpisy czytam  które jak zawsze są genialne! :

remember_ dodano: 31 maja 2013

Ewuś cholero, zapomniałaś sobie o mnie... Nie podoba mi się to, milczysz i milczysz a ja tu się stęskniłam. Postanowiłam Ci się przypomnieć poprzez włamik bo wciąż pamiętam hasło! Nie wiem czy moge, ale trudno Twój pech będzie. No więc, wzięłabyś się odezwała nie? Tak inaczej bez Ciebie jest. Nie bierz przykładu z mojej zawziętości i nie zgapiaj zasady "pierwsza nie napisze", chociaż ja ją tutaj ładnie staram się przełamać. No więc, dobra, koniec pieprzenia o głupotach. Tęsknie cholero, nie zapomniałam o Tobie i codziennie Twoje wpisy czytam, które jak zawsze są genialne! :*

Nie myślałam nigdy jak umrę  ale chyba jest dobrze umrzeć za kogoś  kogo się kocha?

endoftime dodano: 31 maja 2013

Nie myślałam nigdy jak umrę, ale chyba jest dobrze umrzeć za kogoś, kogo się kocha?

Chciałabym się od Ciebie uwolnić  na zawsze zapomnieć  że istniałeś w moim życiu. Lecz nie mogę tego zrobić  nie potrafię i nie chcę. Zbyt długo siedziałeś przy mnie  byłeś obecny zawsze  gdy Cię potrzebowałam bądź odrzucałam. Sprawiałeś  że przez jakiś czas czułam się wyjątkowa  ale widzisz  to minęło. Minął czas  gdzie ja byłam tą dziewczyną  która wiecznie Ciebie potrzebowała  bo była uzależniona od Twojej obecności. Już dawno pokazałeś mi  że nie warto wierzyć w Twoje słowa  że to wszystko co mi pokazujesz i dajesz jest sztuczne. Nauczyłam się dzięki Tobie właśnie tego  że nie wolno każdemu ufać  że ludzie w większości to materialiści  którzy dostają to czego chcą wyłącznie wtedy  gdy za to zapłacą. Jednak widzisz  nauczyłeś mnie też jeszcze wielu innych rzeczy. I powinnam być Ci nawet wdzięczna za Twoje odejście. Bo tuż po tym  jak zniknąłeś w moim życiu pojawiły się osoby  przy których poczułam dystans i swobodę.

remember_ dodano: 30 maja 2013

Chciałabym się od Ciebie uwolnić, na zawsze zapomnieć, że istniałeś w moim życiu. Lecz nie mogę tego zrobić, nie potrafię i nie chcę. Zbyt długo siedziałeś przy mnie, byłeś obecny zawsze, gdy Cię potrzebowałam bądź odrzucałam. Sprawiałeś, że przez jakiś czas czułam się wyjątkowa, ale widzisz, to minęło. Minął czas, gdzie ja byłam tą dziewczyną, która wiecznie Ciebie potrzebowała, bo była uzależniona od Twojej obecności. Już dawno pokazałeś mi, że nie warto wierzyć w Twoje słowa, że to wszystko co mi pokazujesz i dajesz jest sztuczne. Nauczyłam się dzięki Tobie właśnie tego, że nie wolno każdemu ufać, że ludzie w większości to materialiści, którzy dostają to czego chcą wyłącznie wtedy, gdy za to zapłacą. Jednak widzisz, nauczyłeś mnie też jeszcze wielu innych rzeczy. I powinnam być Ci nawet wdzięczna za Twoje odejście. Bo tuż po tym, jak zniknąłeś w moim życiu pojawiły się osoby, przy których poczułam dystans i swobodę.

Kotku  zabawa się z Nami skończyła. Nie będziemy się bawić w kolejną serię podchodów  ja odpuszczam. Liczę na to  że i Ty również dasz na wstrzymanie ze swoim zachowaniem. To do niczego dobrego nie prowadzi. Niszczysz siebie  niszczysz nas. Chcesz bawić się uczuciami ludzi? Dobrze  ale ode mnie trzymaj się na dystans. Nie pozwolę  abyś grał na moich uczuciach  czy nerwach. Przestałam wierzyć w Twoje słowa. Obietnice  przyrzeczenia nic już nie znaczą. Nie robiłam i nie będę robić sobie nadziei  że coś się zmieniło  że coś zrozumiałeś. Ktoś taki  jak Ty się nie zmienia. Sam dążyłeś do tego  aby się zemścić na mnie  ale ja się nie dałam. Tym razem byłam ostrożniejsza. Twoje tłumaczenia są marną wymówką. Wiem  że stać Cię na coś lepszego. A jak nie chce Ci się myśleć  to odpuść. Tak  jak ja odpuściłam  skończyłam zabawę.

remember_ dodano: 30 maja 2013

Kotku, zabawa się z Nami skończyła. Nie będziemy się bawić w kolejną serię podchodów, ja odpuszczam. Liczę na to, że i Ty również dasz na wstrzymanie ze swoim zachowaniem. To do niczego dobrego nie prowadzi. Niszczysz siebie, niszczysz nas. Chcesz bawić się uczuciami ludzi? Dobrze, ale ode mnie trzymaj się na dystans. Nie pozwolę, abyś grał na moich uczuciach, czy nerwach. Przestałam wierzyć w Twoje słowa. Obietnice, przyrzeczenia nic już nie znaczą. Nie robiłam i nie będę robić sobie nadziei, że coś się zmieniło, że coś zrozumiałeś. Ktoś taki, jak Ty się nie zmienia. Sam dążyłeś do tego, aby się zemścić na mnie, ale ja się nie dałam. Tym razem byłam ostrożniejsza. Twoje tłumaczenia są marną wymówką. Wiem, że stać Cię na coś lepszego. A jak nie chce Ci się myśleć, to odpuść. Tak, jak ja odpuściłam, skończyłam zabawę.

toczę walkę z sercem o uczucia   których rozum nie dopuszcza . nikt nie zdaje sobie sprawy z tego   jak ten świat mnie dusi i to niszczy coraz bardziej niszczy . bezsilność to mój upadek .  mówię dość   poddaje się .

remember_ dodano: 30 maja 2013

toczę walkę z sercem o uczucia , których rozum nie dopuszcza . nikt nie zdaje sobie sprawy z tego , jak ten świat mnie dusi i to niszczy coraz bardziej niszczy . bezsilność to mój upadek . mówię dość , poddaje się .

uczyń mnie swoją. spraw  że każdy kolejny dzień będzie dawał Ci powody  byś kochał mnie mocniej. pokaż całemu światu  że należę do Ciebie  że od teraz oddycham tylko Tobą.

psycholandiaaa dodano: 30 maja 2013

uczyń mnie swoją. spraw, że każdy kolejny dzień będzie dawał Ci powody, byś kochał mnie mocniej. pokaż całemu światu, że należę do Ciebie, że od teraz oddycham tylko Tobą.

Nienawidzę  gdy tak powracasz do mojego życia bez żadnej zapowiedzi i niszczysz wszystko to co budowałam przez ostatnie miesiące  a nawet lata. Nienawidzę  kiedy piszesz do mnie pod byle pretekstem i oczekujesz na moją odpowiedź  a gdy ja milczę Ty dajesz mi wyraźnie do zrozumienia  że mam jeszcze dostęp do kompa i bramki  gdzie mogłabym Ci odpisać. Nienawidzę znosić tego uczucia  które sprawia  że rozpieprza mnie wszystko od wewnątrz  bo uświadamiam sobie  jak wielką nienawiścią Cię darzę. Nienawidzę tego wszystkiego odczuwać  łącznie z bólem  który powraca do mnie każdego dnia. Nienawidzę  jak się do mnie odzywasz i bezprecedensowo zabierasz mi to co tak długo budowałam  w co musiałam włożyć wiele sił i chęci oraz zaangażowanie. Nienawidzę tego  że nigdy nie chcesz zniknąć z mojego życia tak na zawsze  abym chociaż raz poczuła od Ciebie spokój.

remember_ dodano: 29 maja 2013

Nienawidzę, gdy tak powracasz do mojego życia bez żadnej zapowiedzi i niszczysz wszystko to co budowałam przez ostatnie miesiące, a nawet lata. Nienawidzę, kiedy piszesz do mnie pod byle pretekstem i oczekujesz na moją odpowiedź, a gdy ja milczę Ty dajesz mi wyraźnie do zrozumienia, że mam jeszcze dostęp do kompa i bramki, gdzie mogłabym Ci odpisać. Nienawidzę znosić tego uczucia, które sprawia, że rozpieprza mnie wszystko od wewnątrz, bo uświadamiam sobie, jak wielką nienawiścią Cię darzę. Nienawidzę tego wszystkiego odczuwać, łącznie z bólem, który powraca do mnie każdego dnia. Nienawidzę, jak się do mnie odzywasz i bezprecedensowo zabierasz mi to co tak długo budowałam, w co musiałam włożyć wiele sił i chęci oraz zaangażowanie. Nienawidzę tego, że nigdy nie chcesz zniknąć z mojego życia tak na zawsze, abym chociaż raz poczuła od Ciebie spokój.

 URODZINOWO

endoftime dodano: 29 maja 2013

*URODZINOWO*

Kiedyś odejdę  a ślad całkowicie po mnie zniknie. Nikt nie będzie pamiętał  że istniałam. Nikt nie będzie nawet w stanie wymówić mojego imienia  ani tym bardziej nazwiska  bo zniknę z życia. Zabiorę wszystko ze sobą. Zniszczę rzeczy  które będą mogły o mnie komukolwiek przypominać i zacznę wszystko od nowa. Wystartuję z nową  lepszą kartą. Przestanę się przejmować przeszłością  przestanę się Jej w końcu bać. Może się nauczę w końcu czegoś co pozwoli mi ruszyć do przodu. Bez ciągłego spoglądanie wstecz. W końcu muszę się tego nauczyć. Chcę czy nie chcę.. To nie ma już żadnego znaczenia. Teraz liczy się to  aby spełnić jedno marzenie  które na obecną chwilę jest trudno osiągalne. I reszta mnie nie obchodzi. Chcę zdobyć to czego nikt nie będzie w stanie mi zagwarantować. Muszę się postarać  aby zrobić większy krok do przodu.

remember_ dodano: 28 maja 2013

Kiedyś odejdę, a ślad całkowicie po mnie zniknie. Nikt nie będzie pamiętał, że istniałam. Nikt nie będzie nawet w stanie wymówić mojego imienia, ani tym bardziej nazwiska, bo zniknę z życia. Zabiorę wszystko ze sobą. Zniszczę rzeczy, które będą mogły o mnie komukolwiek przypominać i zacznę wszystko od nowa. Wystartuję z nową, lepszą kartą. Przestanę się przejmować przeszłością, przestanę się Jej w końcu bać. Może się nauczę w końcu czegoś co pozwoli mi ruszyć do przodu. Bez ciągłego spoglądanie wstecz. W końcu muszę się tego nauczyć. Chcę czy nie chcę.. To nie ma już żadnego znaczenia. Teraz liczy się to, aby spełnić jedno marzenie, które na obecną chwilę jest trudno osiągalne. I reszta mnie nie obchodzi. Chcę zdobyć to czego nikt nie będzie w stanie mi zagwarantować. Muszę się postarać, aby zrobić większy krok do przodu.

Po tym co się ostatnio działo nie jestem w stanie spojrzeć w lustro  aby nie skupić się na własnym wzroku. Przez ostatnie tygodnie czułam do siebie większy dystans i odrzucenie. Widziałam w swoim odbiciu coś  co mnie wręcz przerażało. Nie mogłam siebie kontrolować. Nie kontrolowałam swojego życia. Czułam  że emocjonalnie się rozpadam. Nic nie miało dla mnie sensu  ale starałam się walczyć o to  aby każdego dnia moja twarz była ozdobiona malowniczym uśmiechem. Każdy wysiłek szedł na marne. To nie miało żadnego sensu. Wieczna walka ze swoją chwilą słabości przerosła moje oczekiwania  moje siły  które w sobie posiadałam. Widziałam  jak uciekało ze mnie całe zło  ta złość  którą przelewałam na słowa  aby każdemu tylko dopiec. Nie szczędziłam się w żadnych posunięciach. Nie panowałam nad sobą  nie potrafiłam  a raczej nie mogłam zapanować nad własnymi emocjami i stanem  w którym się znajdowałam.

remember_ dodano: 28 maja 2013

Po tym co się ostatnio działo nie jestem w stanie spojrzeć w lustro, aby nie skupić się na własnym wzroku. Przez ostatnie tygodnie czułam do siebie większy dystans i odrzucenie. Widziałam w swoim odbiciu coś, co mnie wręcz przerażało. Nie mogłam siebie kontrolować. Nie kontrolowałam swojego życia. Czułam, że emocjonalnie się rozpadam. Nic nie miało dla mnie sensu, ale starałam się walczyć o to, aby każdego dnia moja twarz była ozdobiona malowniczym uśmiechem. Każdy wysiłek szedł na marne. To nie miało żadnego sensu. Wieczna walka ze swoją chwilą słabości przerosła moje oczekiwania, moje siły, które w sobie posiadałam. Widziałam, jak uciekało ze mnie całe zło, ta złość, którą przelewałam na słowa, aby każdemu tylko dopiec. Nie szczędziłam się w żadnych posunięciach. Nie panowałam nad sobą, nie potrafiłam, a raczej nie mogłam zapanować nad własnymi emocjami i stanem, w którym się znajdowałam.

Czasami jest tak  że życie traci sens  nie ma powodu do radości  uśmiech wcale nie chce się pojawiać na twarzy.   Jednak zdarzają się takie momenty  kiedy człowiek nie ma pojęcia  że czeka Go coś dobrego  że pojawi się na Jego drodze osoba  która sprawi  że wszystkie smutki odejdą w niepamięć  a radość i szczęście zawitają nie jako gość  lecz coś stałego  co szybko nie mija.  Zjawia się osoba  która sprawia  że warto walczyć z każdą przeciwnością losu  niezależnie od tego  czy to coś słabego  czy silnego.   Bo to ma sens wyłącznie wtedy  kiedy się kogoś darzy czymś więcej niż zwykłą nutką sympatii.  To uczucie nie zdarza się zbyt często  ale kiedy się pojawia  to oczywisty jest fakt  że takiego człowieka trzeba zachować przy sobie  jak najdłużej. Niezależnie od tego  jakie przeciwności z życia staną na drodze... Czasami warto o coś  a dokładniej o kogoś walczyć do końca..

remember_ dodano: 27 maja 2013

Czasami jest tak, że życie traci sens, nie ma powodu do radości, uśmiech wcale nie chce się pojawiać na twarzy. Jednak zdarzają się takie momenty, kiedy człowiek nie ma pojęcia, że czeka Go coś dobrego, że pojawi się na Jego drodze osoba, która sprawi, że wszystkie smutki odejdą w niepamięć, a radość i szczęście zawitają nie jako gość, lecz coś stałego, co szybko nie mija. Zjawia się osoba, która sprawia, że warto walczyć z każdą przeciwnością losu, niezależnie od tego, czy to coś słabego, czy silnego. Bo to ma sens wyłącznie wtedy, kiedy się kogoś darzy czymś więcej niż zwykłą nutką sympatii. To uczucie nie zdarza się zbyt często, ale kiedy się pojawia, to oczywisty jest fakt, że takiego człowieka trzeba zachować przy sobie, jak najdłużej. Niezależnie od tego, jakie przeciwności z życia staną na drodze... Czasami warto o coś, a dokładniej o kogoś walczyć do końca..

1.Czasami myślę  jakby to było  gdybym nie miała nic. Gdyby ten cały świat tak jak dawniej należał do ludzi  zaś wszystko co związane z ludźmi zależało od przestrzeni. Wielu z nas cieszyłoby się teraz z tego  co dajemy i odbieramy w zamian. Chyba zatrzymuję jakąś galaktykę. Jestem jakaś zastraszona przez wspomnienia. Zaprzeczam  bo wiem  że wieczność nie istnieje  a w życiu nic nie jest proste. Będąc jeszcze małą dziewczynką myślałam  że będzie tak jakbym biegała za motylem i śmiała się z każdej chwili. Nigdy nie ma na zawsze  a wszystko czego chcemy prędzej czy później i tak się skończy. Jesteśmy tak skomplikowani i jakby źle złożeni. Robimy sobie złudne nadzieje  co nas rani. Stereotypów może być wiele  rozumiem. Każdy chce przez jakiś czas zaistnieć.

psycholandiaaa dodano: 27 maja 2013

1.Czasami myślę, jakby to było, gdybym nie miała nic. Gdyby ten cały świat tak jak dawniej należał do ludzi, zaś wszystko co związane z ludźmi zależało od przestrzeni. Wielu z nas cieszyłoby się teraz z tego, co dajemy i odbieramy w zamian. Chyba zatrzymuję jakąś galaktykę. Jestem jakaś zastraszona przez wspomnienia. Zaprzeczam, bo wiem, że wieczność nie istnieje, a w życiu nic nie jest proste. Będąc jeszcze małą dziewczynką myślałam, że będzie tak jakbym biegała za motylem i śmiała się z każdej chwili. Nigdy nie ma na zawsze, a wszystko czego chcemy prędzej czy później i tak się skończy. Jesteśmy tak skomplikowani i jakby źle złożeni. Robimy sobie złudne nadzieje, co nas rani. Stereotypów może być wiele, rozumiem. Każdy chce przez jakiś czas zaistnieć.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć