głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika kaarolaaxdd

Czasami wydaje nam się  że mieszka w nas dwóch różnych ludzi. Jeden  który wszystko doskonale czyni i tego człowieka prezentujemy światu. Jest też i ten drugi  którego się wstydzimy  i tego ukrywamy. W każdym człowieku istnieje coś takiego jak wewnętrzny dysonans i niespójność. Każdy chciałby być dobry  a jedynie dokonuje czynów  których sam często nie rozumie.      Dlaczego tak jest? Dlatego  że człowiek nie jest Bogiem  nie jest też aniołem  ani jakąś nadistotą  a jedynie małym pielgrzymem w długiej  dalekiej drodze swojego życia. Własne słabości czynią go wyrozumiałym i łagodnym w stosunku do innych. Ktoś  kto jest bezkrytyczny wobec samego siebie  będzie twardy i niezdolny wczuć się w innych. Nie będzie umiał nikogo pocieszyć  dodać odwagi i wybaczyć. Szczęście i przyjaźń tkwią tam  gdzie ludzie są wrażliwi  łagodni i delikatni w słowach  i wzajemnie kontaktach.

morisowa dodano: 1 kwietnia 2010

Czasami wydaje nam się, że mieszka w nas dwóch różnych ludzi. Jeden, który wszystko doskonale czyni i tego człowieka prezentujemy światu. Jest też i ten drugi, którego się wstydzimy, i tego ukrywamy. W każdym człowieku istnieje coś takiego jak wewnętrzny dysonans i niespójność. Każdy chciałby być dobry, a jedynie dokonuje czynów, których sam często nie rozumie. Dlaczego tak jest? Dlatego, że człowiek nie jest Bogiem, nie jest też aniołem, ani jakąś nadistotą, a jedynie małym pielgrzymem w długiej, dalekiej drodze swojego życia. Własne słabości czynią go wyrozumiałym i łagodnym w stosunku do innych. Ktoś, kto jest bezkrytyczny wobec samego siebie, będzie twardy i niezdolny wczuć się w innych. Nie będzie umiał nikogo pocieszyć, dodać odwagi i wybaczyć. Szczęście i przyjaźń tkwią tam, gdzie ludzie są wrażliwi, łagodni i delikatni w słowach, i wzajemnie kontaktach.

Zastanawiałam się nad znaczeniem słowa „dopasowany”. Bo właściwie nie wiem  co to znaczy. Przecież na każdym etapie życia mamy inne poglądy  inne potrzeby i gusta. Jakieś dwadzieścia lat temu zakochałabym się w każdym  kto lubi Reksia i Indian  a nienawidzi skwarków i kożuchów na mleku.  A teraz? Sama sympatia do Reksia mi nie wystarczy.

morisowa dodano: 1 kwietnia 2010

Zastanawiałam się nad znaczeniem słowa „dopasowany”. Bo właściwie nie wiem, co to znaczy. Przecież na każdym etapie życia mamy inne poglądy, inne potrzeby i gusta. Jakieś dwadzieścia lat temu zakochałabym się w każdym, kto lubi Reksia i Indian, a nienawidzi skwarków i kożuchów na mleku. A teraz? Sama sympatia do Reksia mi nie wystarczy.

Jak byłam młodsza  to nienawidziłam chodzić na śluby.  Prawie wszystkie ciotki i podstarzałe krewne podchodziły do mnie   szturchały mnie w ramię mówiąc:  No  teraz twoja kolej!''.  Przestały  kiedy zaczęłam im to samo robić na pogrzebach.

morisowa dodano: 1 kwietnia 2010

Jak byłam młodsza, to nienawidziłam chodzić na śluby. Prawie wszystkie ciotki i podstarzałe krewne podchodziły do mnie, szturchały mnie w ramię mówiąc: "No, teraz twoja kolej!''. Przestały, kiedy zaczęłam im to samo robić na pogrzebach.

Chciałabym być Twoją ulubioną dziewczyną  chciałabym byś myślał  że jestem powodem  dla którego żyjesz tutaj  na tym świecie i chciałabym  aby mój uśmiech był Twoim ulubionym rodzajem uśmiechu  a sposób w jaki się ubieram  najbardziej Ci się podobał. Chciałabym  abyś mnie nie pojmował  a jednak wiedział doskonale  jaka jestem. Chciałabym  byś trzymał mnie za rękę  kiedy jestem zdenerwowana i zła i chciałabym  abyś zawsze pamiętał jak wyglądałam  kiedy pierwszy raz Cie ujrzałam  ale przede wszystkim chciałabym  abyś mnie kochał  abyś mnie potrzebował i abyś wiedział  że kiedy mówię  że chce 2 kostki cukru  tak naprawdę mam na myśli 3 i chce  abyś beze mnie czuł się niekompletny i żeby beze mnie Twoje serce było złamane i abyś beze mnie spędził wszystkie noce bezsennie  abyś beze mnie nie mógł jeść i żeby myśl o mnie była ostatnią myślą przed Twoim snem ponieważ  tak naprawdę jesteś najlepsza rzeczą jaka mi się w życiu przytrafiła.

morisowa dodano: 1 kwietnia 2010

Chciałabym być Twoją ulubioną dziewczyną, chciałabym byś myślał, że jestem powodem, dla którego żyjesz tutaj, na tym świecie i chciałabym, aby mój uśmiech był Twoim ulubionym rodzajem uśmiechu, a sposób w jaki się ubieram, najbardziej Ci się podobał. Chciałabym, abyś mnie nie pojmował, a jednak wiedział doskonale, jaka jestem. Chciałabym, byś trzymał mnie za rękę, kiedy jestem zdenerwowana i zła i chciałabym, abyś zawsze pamiętał jak wyglądałam, kiedy pierwszy raz Cie ujrzałam, ale przede wszystkim chciałabym, abyś mnie kochał, abyś mnie potrzebował i abyś wiedział, że kiedy mówię, że chce 2 kostki cukru, tak naprawdę mam na myśli 3 i chce, abyś beze mnie czuł się niekompletny i żeby beze mnie Twoje serce było złamane i abyś beze mnie spędził wszystkie noce bezsennie, abyś beze mnie nie mógł jeść i żeby myśl o mnie była ostatnią myślą przed Twoim snem ponieważ, tak naprawdę jesteś najlepsza rzeczą jaka mi się w życiu przytrafiła.

'Nie mógł oderwać od niej oczu. Delikatnie chwycił ją za rękę  nie pytając o zgodę ...  Po chwili stanowili jedność. Zapomnieli o problemach i smutkach. Byli razem ...  Po dojściu na kraniec drogi zatrzymali się. Puściła jego dłoń i spojrzała w gwiazdy. Świeciły tylko dla nich. Rozłożyła ręce  jakby chciała pofrunąć .. Wiatr rozwiewał jej włosy i ..  Nagle czas się zatrzymał. Poczuła na sobie jego oddech. Odwróciła się i znalazła w jego ramionach. Przez chwilę patrzeli sobie w oczy. Poczuli się szczęśliwi.  Położył rękę na jej policzku .. Przyciągnął jeszcze bliżej. Jej czerwone usta spotkały się z jego bladymi. Byli wolni ..'

morisowa dodano: 1 kwietnia 2010

'Nie mógł oderwać od niej oczu. Delikatnie chwycił ją za rękę, nie pytając o zgodę ... Po chwili stanowili jedność. Zapomnieli o problemach i smutkach. Byli razem ... Po dojściu na kraniec drogi zatrzymali się. Puściła jego dłoń i spojrzała w gwiazdy. Świeciły tylko dla nich. Rozłożyła ręce, jakby chciała pofrunąć .. Wiatr rozwiewał jej włosy i .. Nagle czas się zatrzymał. Poczuła na sobie jego oddech. Odwróciła się i znalazła w jego ramionach. Przez chwilę patrzeli sobie w oczy. Poczuli się szczęśliwi. Położył rękę na jej policzku .. Przyciągnął jeszcze bliżej. Jej czerwone usta spotkały się z jego bladymi. Byli wolni ..'

'Nie mógł oderwać od niej oczu. Delikatnie chwycił ją za rękę  nie pytając o zgodę ...  Po chwili stanowili jedność. Zapomnieli o problemach i smutkach. Byli razem ...  Po dojściu na kraniec drogi zatrzymali się. Puściła jego dłoń i spojrzała w gwiazdy. Świeciły tylko dla nich. Rozłożyła ręce  jakby chciała pofrunąć .. Wiatr rozwiewał jej włosy i ..  Nagle czas się zatrzymał. Poczuła na sobie jego oddech. Odwróciła się i znalazła w jego ramionach. Przez chwilę patrzeli sobie w oczy. Poczuli się szczęśliwi.  Położył rękę na jej policzku .. Przyciągnął jeszcze bliżej. Jej czerwone usta spotkały się z jego bladymi. Byli wolni ..'

morisowa dodano: 1 kwietnia 2010

'Nie mógł oderwać od niej oczu. Delikatnie chwycił ją za rękę, nie pytając o zgodę ... Po chwili stanowili jedność. Zapomnieli o problemach i smutkach. Byli razem ... Po dojściu na kraniec drogi zatrzymali się. Puściła jego dłoń i spojrzała w gwiazdy. Świeciły tylko dla nich. Rozłożyła ręce, jakby chciała pofrunąć .. Wiatr rozwiewał jej włosy i .. Nagle czas się zatrzymał. Poczuła na sobie jego oddech. Odwróciła się i znalazła w jego ramionach. Przez chwilę patrzeli sobie w oczy. Poczuli się szczęśliwi. Położył rękę na jej policzku .. Przyciągnął jeszcze bliżej. Jej czerwone usta spotkały się z jego bladymi. Byli wolni ..'

Pachniesz nałogiem. Czekoladą. Namiętnym pocałunkiem  nielegalnym trunkiem  perfekcyjnie skręconą marihuaną z haszem  deszczem dudniącym w blaszane poddasze  trampkami z conversu i ucieczką z domu  o której lepiej nie mówić. Nikomu. Papierosem w ustach  ponętnymi ustami. Łąką. Kobietą. Niczyimi kobietami. Poezją  podnieceniem  oddechem  nagością? Pachniesz wolnością   wolną miłością.

morisowa dodano: 1 kwietnia 2010

Pachniesz nałogiem. Czekoladą. Namiętnym pocałunkiem, nielegalnym trunkiem, perfekcyjnie skręconą marihuaną z haszem, deszczem dudniącym w blaszane poddasze, trampkami z conversu i ucieczką z domu, o której lepiej nie mówić. Nikomu. Papierosem w ustach, ponętnymi ustami. Łąką. Kobietą. Niczyimi kobietami. Poezją, podnieceniem, oddechem, nagością? Pachniesz wolnością - wolną miłością.

Nie obchodzi mnie gdzie będziesz w przyszłym roku . Nie obchodzi mnie   czy jesteś szalony.Boże... Po prostu wiem  że chce z Tobą być. Nie rozumiem co robisz. To wydaje się być takie pozbawione sensu. Wszystko wydaje się być pozbawione sensu.Ale gdy jestem z Tobą jest inaczej. Nie wiem dlaczego.

morisowa dodano: 1 kwietnia 2010

Nie obchodzi mnie gdzie będziesz w przyszłym roku . Nie obchodzi mnie , czy jesteś szalony.Boże... Po prostu wiem ,że chce z Tobą być. Nie rozumiem co robisz. To wydaje się być takie pozbawione sensu. Wszystko wydaje się być pozbawione sensu.Ale gdy jestem z Tobą jest inaczej. Nie wiem dlaczego.

objął mnie i przez chwilę  która wydawała mi się wiecznością ..  odniosłam wrażenie  że mam wszystko.

morisowa dodano: 1 kwietnia 2010

objął mnie i przez chwilę, która wydawała mi się wiecznością .. odniosłam wrażenie, że mam wszystko.

Nade wszystko jednak kochałam jego słowa. To jak do mnie mówił  dzielił się ze mną wszystkimi myślami i uczuciami. Rozmowa z nim była tym czego potrzebowałam najbardziej. Od zawsze wiedziałam  że mogę mu powiedzieć wszystko. Był dla mnie oparciem  najwspanialszym przyjacielem  wiernym słuchaczem  pierwszą prawdziwą miłością.

morisowa dodano: 1 kwietnia 2010

Nade wszystko jednak kochałam jego słowa. To jak do mnie mówił, dzielił się ze mną wszystkimi myślami i uczuciami. Rozmowa z nim była tym czego potrzebowałam najbardziej. Od zawsze wiedziałam, że mogę mu powiedzieć wszystko. Był dla mnie oparciem, najwspanialszym przyjacielem, wiernym słuchaczem, pierwszą prawdziwą miłością.

potrzebuje uczucia  chociaż troszeczkę. nie w słowach  ale w gestach. w ruchu dłoni  która poprawi spadający na oczy kosmyk  czy pogłaszcze policzek. czy w takim zaborczym objęciu talii i spojrzeniu mówiącym 'nie oddam Cię nikomu'

morisowa dodano: 1 kwietnia 2010

potrzebuje uczucia, chociaż troszeczkę. nie w słowach, ale w gestach. w ruchu dłoni, która poprawi spadający na oczy kosmyk, czy pogłaszcze policzek. czy w takim zaborczym objęciu talii i spojrzeniu mówiącym 'nie oddam Cię nikomu'

 Chcę  żebyś był obok. Nie musisz kupować co wieczór kwiatów  organizować romantycznych kolacji  czy szalonych wycieczek. Nie musisz zapewniać  że naprawdę mnie kochasz i udowadniać tego na każdym kroku. Wystarczyłoby mi Twoje najpiękniejsze spojrzenie i pocałunek  który czułabym przez resztę dnia na ustach.

morisowa dodano: 30 marca 2010

`Chcę, żebyś był obok. Nie musisz kupować co wieczór kwiatów, organizować romantycznych kolacji, czy szalonych wycieczek. Nie musisz zapewniać, że naprawdę mnie kochasz i udowadniać tego na każdym kroku. Wystarczyłoby mi Twoje najpiękniejsze spojrzenie i pocałunek, który czułabym przez resztę dnia na ustach.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć