 |
byliśmy siebie warci, ja kochałam tak samo Ciebie i mojego psa, a Ty stwierdziłeś że nie możesz być gorszy, więc 'kupiłeś' sobie nową sukę...
|
|
 |
'na przerwie, przyjdź pod klasę biologiczną, nie pytaj o nic, pośpiesz się tylko, nie mam za dużo czasu. ; )'. nie byliśmy razem, już tydzień. ta wiadomość była zaskakująca. rozważałam wszystkie możliwości, byłam przekonana, że chce mnie upokorzyć. poszłam w asyście przyjaciółki i koleżanki. popłakałam się, w jego ramionach, gdy przeprosił za wszystko. w dodatku na oczach całej szkoły! dopiero, później zorientowałam się, że to chwyt marketingowy. chciał uzyskać przychylność moich kolegów - szkolnych gangsterów. dupek.
|
|
 |
kocham Cię - pisałeś, będąc z Nią w łóżku.
|
|
 |
rok temu, o tej samej porze, biegałam jak głupia po sklepach. szukałam łańcuszka i najpiękniejszej literki A, jaką widział świat. gdy ofiarowałam mu ją, uśmiechnął się tak promiennie jak nigdy wcześniej. nieważne, że zgubił ją po tygodniu. liczy się fakt, że wywołałam, ten idealny grymas na jego pięknej twarzy.
|
|
 |
przedawkowała tabletki na serce. śmierć przychodziła powoli. rozważała wszystkie za i przeciw, swojej decyzji. właściwie, nie znaczyła nic dla rodziców, najlepsza przyjaciółka, zaczęła chodzić, z facetem marzeń, jej marzeń. to nic, że nie wiedziała, iż on, kręci ją niesamowicie, mogła się domyślić, prawdziwa zorientowałaby się. była samotna, nie zdawała sobie sprawy, z tego jak olbrzymią jest egoistką. wtuliła się w koszulkę, od tego chłopaka, pożyczyła ją na wf. zasnęła na wieki.
|
|
 |
już nie jestem głupia, przestałam tańczyć, umarłam.
|
|
 |
Czas stanął w miejscu. (...) W milczeniu mówiłam mojemu sercu: 'Bij!', a płucom: 'Wciągajcie powietrze'. Wpatrywałam się w swoje ręce. Starałam się na tym skoncentrować. Tylko na tym. Wiedziałam, że jeśli choć odrobinę otworzę usta, natychmiast zacznę krzyczeć. Zacznę krzyczeć i nigdy nie przestanę.
|
|
 |
Minęło pół roku. Nauczyłam się spokojniej oddychać, wcześniej zasypiać, normalnie funkcjonować. Czasami tylko spotkam Ciebie i wtedy uczę się tego wszystkiego od nowa.
|
|
 |
Odczuwam przeogromną potrzebę poznania kogoś, kto wywróci moje życie do góry nogami.
|
|
 |
'to nie tak, że się poddałam. po prostu daję sobie spokój, bo to nie ma żadnego sensu, a niedługo nie będzie miało znaczenia.
|
|
|
|