 |
|
i oto nadeszły takie czasy, w których wolę pograć w The Sims 3 niż iść na imprezę. przeczytać książkę zamiast upijać się do nieprzytomności. obejrzeć "Dlaczego ja?" niż wyjść gdzieś z ekipą. generalnie to czuję jakby uszło ze mnie całe powietrze. / acquiesce
|
|
 |
|
Gdybym wiedziała, że tak trudno będzie puścić Twoja rękę, nie dotknęłabym jej.
|
|
 |
Najpierw rezygnujesz z drobiazgów, potem z większych rzeczy, a w końcu z wszystkiego. Śmiejesz się coraz ciszej, aż wreszcie zupełnie przestajesz się śmiać. Twój uśmiech przygasa, aż staje się tylko imitacją radości, czymś nakładanym jak makijaż.
— Harlan Coben
|
|
 |
Kiedy już myślisz, że to koniec, pojawia się nadzieja. Kiedy nadzieję już masz, pojawia się koniec. /
|
|
 |
wszystko wraca do normy , znów śmieszą mnie ściany i uśmiecham się do kubka pełnego gorącej herbaty . / grozisz_mi_xd
|
|
 |
była z Nim , ale to już nie było co kiedyś .;/
|
|
 |
pamiętasz mnie ?
kiedyś ponoć znaczyłam dla Ciebie wszystko .
|
|
 |
|
Kupiłam dziś trzy fajki . Z pierwszą wypaliłam nadzieje związane z Tobą , z drugą wypaliłam wszystkie wspomnienia , w których się pojawiałeś , a z trzecią wypaliłam uczucie , którym Cię darzyłam .
|
|
 |
cześć II " Wstałam i ruszyłam w stronę domu. Myślałam nad tym kiedy wróci, jak bardzo za nim tęsknie, nad jego dotykiem, zapachem, ciepłem którym mnie darzył i tą miłością, i tym wszystkim czego mi brakuje.. Zanim się zorientowałam zaczął padać deszcz, ściągnęłam buty i szłam dalej nie zwracając uwagi na wszystkich ludzi wokoło. Pogłosiłam muzykę, akurat leciała nasza piosenka. W pewnym momencie nie wytrzymałam –kurde, gdzie ty jesteś!? Tęsknie. –powiedziałam, upadając na ziemie, łzy zaczeły lecieć jeszcze bardziej. Poczułam jak ktoś łapie mnie od tyłu, przestraszona, odwróciłam się, to było ON. – już jestem skarbie – uśmiechnął się delikatnie. – wróciłeś- powiedziałam, rzucając mu się na szyje./dariol2811
|
|
 |
część I "Nie było go już ponad dwa miesiące w Warszawie.. tęskniłam bardzo, nie było dnia w którym o nim nie myślałam, i nie zastanawiałam się co się z nim dzieje, co robi, gdzie jest, czy wszystko u niego w porządku. Któregoś ciepłego letniego wieczora, poszłam w nasze miejsce. Wróciły te wszystkie cudowne chwile spędzone z nim, momentalnie pojawił się uśmiech na twarzy, ale po chwili znikł, przezwyciężyły łzy tęsknoty. /dariol2811
|
|
 |
w świata bezsensie po serum sensu brnę, odpowiedz sensie, czy jest sens szukać cię.
|
|
 |
|
pamiętam słowa, które zabolały mnie tak strasznie.
co czułam ? nie pytaj, nieważne.
|
|
|
|