 |
-kwadrat zazwyczaj jest prosty -no chyba że jest rombem
|
|
 |
-denerwuje mnie ten kolczyk -mnie też dużo osób denerwuje
|
|
 |
-co? -nieważne co, ważne że nie ziemniak
|
|
 |
Moje życie to ciągła ucieczka. Ucieczka przed bólem, który i tak prędzej czy później dopada mnie ze zdwojoną siłą. Moje życie to ciągła pogoń. Pogoń za szczęściem, które i tak omija mnie jak najszerszym łukiem.
|
|
 |
Pozwól pokazać mi, jakie szczęście mogę dawać Ci każdego dnia.
|
|
 |
Gdzieś wśród tysięcy smutnych twarzy, zabieganych nóg i samotnych serc, szukających nieustannie czegoś co wypełni pustkę, jaką tworzy świat w ich środku. Gdzieś w korku ulicznym, wdychając zapach spalin wyniszczających powietrze. Gdzieś między Twoimi słowami zwiastującymi pożegnanie.. Zniknęłam, uleciało moje 'ja'..
|
|
 |
Mijam Cię, powstrzymując się od łez. Wystarczy tylko gram powietrza wypełnionego Twoim zapachem, wystarczy usłyszany jeden dźwięk z Twoich ust, ta sama koszulka, ten sam Ty... wszystko wraca. Zazwyczaj wtedy, kiedy miało na zawsze odejść.
|
|
 |
Chciałam Cię zatrzymać, ale nie zrobiłam nic. Tęskniłam, ale milczałam. Kochałam, ale nie okazywałam tego. Cierpiałam, ale samotnie. Miałam nadzieję, szybko zgasła. Byłam, teraz mnie nie ma.
|
|
 |
Proszę Cię tylko o jedno zdanie. Powiedz mi, patrząc w oczy, że mnie nie pragniesz, że nie chciałbyś kochać się ze mną, ani mnie pocałować, że nie chciałbyś żebym Cię dotykała, że nie uległbyś gdybym próbowała Cię uwieść. Powiedz, że nic do mnie nie czujesz, nie tęsknisz i nie potrzebujesz mojej bliskości. Potem pozwolę Ci odejść.
|
|
 |
Kochałam Cię. Bardzo Cię kochałam. Jak nikogo innego, w żadnym momencie mojego życia. Byłam w stanie poświęcić dla Ciebie wszystko, zaślepienie tą miłością osiągnęło najwyższy z możliwych poziomów. Każdy mój krok, oddech, mrugnięcie - było dla Ciebie. Całkowicie się Tobie oddałam. Ale teraz Ciebie nie ma. Od dawna Cię nie ma... Już nie masz po co wracać, moje uczucia wygasły.
|
|
 |
Wiemy, że coś jest tak, ale pomimo tego, nie robimy zupełnie nic. I dopiero po czasie zdajemy sobie sprawę, że jest za późno, że nie ma czego ratować.
|
|
 |
'To jedno z najgroźniejszych uzależnień'- usłyszałam przed chwilą w wiadomościach, a po chwili, dziennikarka dokończyła 'jeden kredyt, potem następny..'. Rozczarowałam się. Myślałam, że mówi o miłości. Wszyscy tak przeżywają- papierosy, alkohol, internet, telefon, długi, hazard.. ale nie wspominają o najważniejszym, o tym, że najbardziej wciągają i niszczą uczucia.
|
|
|
|