głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika k_a_k_t_u_s

mała Madzia talenciara :  teksty bezimienni dodał komentarz: mała Madzia talenciara :) do wpisu 22 października 2011
nie mam  tylko na moblo piszę. i dziękuję bardzo : . teksty bezimienni dodał komentarz: nie mam, tylko na moblo piszę. i dziękuję bardzo :). do wpisu 22 października 2011
Wsiadam do pociągu gdziekolwiek mnie zabierze. Żałuje tylko że Ty mnie nie odbierzesz. Nie na tą stronę spadła życia moneta. Na końcu podróży nikt na mnie nie czeka.   PiH

bezimienni dodano: 21 października 2011

Wsiadam do pociągu gdziekolwiek mnie zabierze. Żałuje tylko że Ty mnie nie odbierzesz. Nie na tą stronę spadła życia moneta. Na końcu podróży nikt na mnie nie czeka. / PiH

Każdego wieczoru dopada mnie potwór monotonni  rani mnie  wpajając w mój mózg nieustający  silny smutek  który przeszywa mnie do szpiku kości  moje serce przestaje bić  nie potrafię wymusić uśmiechu  moje ciało jest sparaliżowane  zimna łza zatrzymuje się na bladym policzku  zamarzam od środka.

bezimienni dodano: 21 października 2011

Każdego wieczoru dopada mnie potwór monotonni, rani mnie, wpajając w mój mózg nieustający, silny smutek, który przeszywa mnie do szpiku kości, moje serce przestaje bić, nie potrafię wymusić uśmiechu, moje ciało jest sparaliżowane, zimna łza zatrzymuje się na bladym policzku, zamarzam od środka.

co tu dużo mówić  miażdżysz poziomem pisania. teksty bezimienni dodał komentarz: co tu dużo mówić, miażdżysz poziomem pisania. do wpisu 21 października 2011
 cz. 4  Poszliśmy do knajpy na rogu znanej ulicy naszego miasta. Pewnie dużo osób nas widziało. Ale nie przeszkadzało mu to  mi też   przecież był nieziemsko przystojny. Usiedliśmy przy stoliku zaraz przy samym oknie. Zamówił mi cappuccino  a sobie zieloną herbatę  co wcale nie współgrało z jego zaproszeniem na kawę. Ale to lepiej  ze nie truje się kofeiną. Najpierw przedstawił mi się  powiedział  że chce być weterynarzem  w sumie jego plany mnie zaciekawiły  potem rozmawialiśmy trochę o moich jakże ambitnych planach i innych bzdetach. Dobrze nam się rozmawiało. Jednak zachodzące słońce biło w szybę  więc przeprosiłam  podziękowałam za kawę i miłą rozmowę i wróciłam do domu. Zupełnie zapomniałam  by spytać o numer telefonu  cokolwiek. Jednak niepotrzebnie  bo pół godziny po spotkaniu zadzwonił do mnie  żeby umówić się na kolejne spotkanie. Skąd miał mój numer? Przecież niedawno znalazł mój telefon!

bezimienni dodano: 21 października 2011

[cz. 4] Poszliśmy do knajpy na rogu znanej ulicy naszego miasta. Pewnie dużo osób nas widziało. Ale nie przeszkadzało mu to, mi też - przecież był nieziemsko przystojny. Usiedliśmy przy stoliku zaraz przy samym oknie. Zamówił mi cappuccino, a sobie zieloną herbatę, co wcale nie współgrało z jego zaproszeniem na kawę. Ale to lepiej, ze nie truje się kofeiną. Najpierw przedstawił mi się, powiedział, że chce być weterynarzem, w sumie jego plany mnie zaciekawiły, potem rozmawialiśmy trochę o moich jakże ambitnych planach i innych bzdetach. Dobrze nam się rozmawiało. Jednak zachodzące słońce biło w szybę, więc przeprosiłam, podziękowałam za kawę i miłą rozmowę i wróciłam do domu. Zupełnie zapomniałam, by spytać o numer telefonu, cokolwiek. Jednak niepotrzebnie, bo pół godziny po spotkaniu zadzwonił do mnie, żeby umówić się na kolejne spotkanie. Skąd miał mój numer? Przecież niedawno znalazł mój telefon!

To całkiem miłe mieć kogoś  kto się o Ciebie troszczy  martwi  kto wmusza w Ciebie obiad  żebyś nie była głodna  kto karze odrabiać Ci prace domowe  żebyś nie dostała jedynki  kto ucałuje palec  gdy skaleczysz się krojąc ogórka i powie Ci  że jest z Ciebie dumny  gdy zrobisz coś dobrze... Szkoda  że nie mam tego kogoś.

bezimienni dodano: 21 października 2011

To całkiem miłe mieć kogoś, kto się o Ciebie troszczy, martwi, kto wmusza w Ciebie obiad, żebyś nie była głodna, kto karze odrabiać Ci prace domowe, żebyś nie dostała jedynki, kto ucałuje palec, gdy skaleczysz się krojąc ogórka i powie Ci, że jest z Ciebie dumny, gdy zrobisz coś dobrze... Szkoda, że nie mam tego kogoś.

 będziemy się rzucać śnieżkami?   dzisiaj?

bezimienni_herz dodano: 21 października 2011

-będziemy się rzucać śnieżkami? - dzisiaj?

  siku mi się chce  następnym razem weź pampersa  ...  pampers to barzo przydatna przedmiot.

bezimienni_herz dodano: 21 października 2011

- siku mi się chce -następnym razem weź pampersa (...) pampers to barzo przydatna przedmiot.

 czy Ty nie powinieneś mieć tutaj jeszcze jednego zęba?   a czy ty nie powinnaś mieć w głowie mózgu?

bezimienni_herz dodano: 21 października 2011

-czy Ty nie powinieneś mieć tutaj jeszcze jednego zęba? -a czy ty nie powinnaś mieć w głowie mózgu?

http:  moblo.pl profile bezimienni herz  :  zapraszam serdecznie do czytania rozmów  które miały miejsce między mną a moją przyjaciółką  może Wam też poprawią humor : .

bezimienni dodano: 20 października 2011

http://moblo.pl/profile/bezimienni_herz :) zapraszam serdecznie do czytania rozmów, które miały miejsce między mną a moją przyjaciółką, może Wam też poprawią humor :).

Mówisz 'myślami jestem z Tobą'. Dla mnie to równoznaczne z tym  że wcale Cię nie ma. Bo widzisz  myśli nie przytulę  ona nie powie mi że mnie kocha i nie złapię jej za rękę  aby zyskać trochę ciepła.

bezimienni dodano: 20 października 2011

Mówisz 'myślami jestem z Tobą'. Dla mnie to równoznaczne z tym, że wcale Cię nie ma. Bo widzisz, myśli nie przytulę, ona nie powie mi że mnie kocha i nie złapię jej za rękę, aby zyskać trochę ciepła.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć