 |
Kiedy jest się samotnym, widać wszędzie zakochane osoby, które obijają, bo sama chcesz być jedną z nich i im zazdrościsz. [jestemjakajestemxd]
|
|
 |
Wieczorny spacer na przemyślenia, to jest to co przynosi mi ulgę. Samotność. Nikt nie chce być samotny, każdy poszukuje miłości albo czeka aż miłość znajdzie jego. Dlaczego tak trudno ją znaleźć? Większość mówi, że ona jest za rogiem, że jest blisko nas. Tylko trudno ją dostrzec albo nie chcemy jej dostrzega i szukamy gdzieś dalej, aż ją przegapimy.. [jestemjakajestemxd]
|
|
 |
|
Zawsze wracamy, prawda? Każda droga, na końcu się nam krzyżuję. Po prostu los nie pozwoli nam odpuścić./esperer
|
|
 |
|
Ty się nazywasz mężczyzną? Prawdziwy facet stanąłby przede mną i wbił ten nóż prosto w serce, patrząc mi przy tym w oczy. Obserwowałby jak powoli uchodzi ze mnie życie. Jak szok miesza się z żalem, jak pod powiekami zbierają się łzy, które potem zmieniają się w złość płynącą po policzkach. Przyjąłby na klatę moje próby ratowania się, zniósłby każdy cios i każde zadrapanie. Miałbyś odwagę żyć ze wspomnieniem moich ostatnich słów. Tak właśnie zrobiłby prawdziwy facet. Ty zachowałeś się co najwyżej jak jego imitacja. Ot, mały chłopiec, który chowa głowę pod kołdrę. Zabiłeś mnie na odległość, zachowałeś czyste ręce. Pierdolony tchórz, a nie mężczyzna. Nie umiałeś nawet wprost powiedzieć, że coś zgasło. Wybrałeś drogę na skróty, gdzie nie musisz patrzeć jak Twoje słowo mnie zniszczyło./esperer
|
|
 |
|
Zabawne, że Twoja obecność uświadomiła mi jak bardzo mocno Cię nie ma./esperer
|
|
 |
|
Nie ma we mnie nic, co możesz jeszcze zranić./esperer
|
|
 |
" Nie mam wpływu, jeśli chcesz pozostanę z tyłu ".
|
|
 |
|
Stanęła nad przepaścią. Jej oczy napełniły się łzami, a jej ciało momentalnie zesztywniało. Nie pewnym krokiem przysunęła się do skrawku cienkiej powierzchni na której stała. Lekko ze strachem w oczach wychyliła się patrząc w dół. Była jak skała, nie czuła nic. Poczuła, że gdy skoczy będzie wolna, nie będzie nic czuła, nie będzie cierpieć. Jeszcze raz wychyliła się lekko. - Po co żyć, skoro można umrzeć? Zadała sobie pytanie. Po czym z szybkim odbiciem, jej ciało frunęło już w dół, a ona czuła się wolna, czuła się jak ptak, tylko że bez skrzydeł. Na dole poczuła tylko lekkie uderzenie, a ku jej oczom ukazała się ciemność. - Była szczęśliwa.
|
|
 |
Kolejna noc, papieros, płynie prąd w membranę i płyną chwile, niby inne a takie same, wisi księżyc gdzieś ponad ulicami, na nich ludzie omotani, niby inni a tacy sami.[ ?]
|
|
 |
Przykro mi, że jestem jaka jestem, że może tego nie akceptujesz. Nie mam wypasionego telefonu, nie ubieram się zbyt kobieco, bo tak bardzo lubię szerokie bluzy i trampki. Moje włosy nie raz są tak bardzo poburzone, że zapewne wygląda to okropnie, ale nie będę czesać się co kilka chwil. Nie nakładam na siebie tapety, zwyczajny tusz i pomadka mi wystarczają, chociaż moja cera nie jest idealna. Przykro mi, że nie umiem do kogoś podejść tak bez powodu i rozmawiać o niczym, zbyt często bywam smutna i nieznośna. Przykro mi, że nie jestem piękna, idealna i nie mam zbyt cudownego charakteru. Jest mi przykro, ale nie będę przepraszać za to, kim jestem i jaka jestem. / dustinthewind
|
|
 |
"Lekarstwem na zgagę,
promocją w spożywczym,
tramwajem na Pragę,
napojem odżywczym,
paczką papierosów,
pasztetem kaliskim,
prezentem od losu,
BYŁAŚ DLA MNIE WSZYSTKIM !" / wspoomnieeeeeeeenia ;d
|
|
|
|