 |
- Kochać, to nie znaczy patrzeć na siebie, lecz patrzeć razem w tym samym kierunku. (Antoine de Saint-Exupéry)
|
|
 |
Zanotuj: nigdy nie powinienem w siebie wątpić.
|
|
 |
Co byś wolał: lekarza trzymającego cię za rękę, kiedy umierasz, czy lekarza, który przestaje się tobą interesować, kiedy zdrowiejesz? Wydaje mi się, że najgorszy jest lekarz, który nie interesuje się pacjentem, gdy ten umiera.
|
|
 |
byłoby nieźle, gdyby emocje były odpowiedzialne za racjonalne zachowanie. wtedy nie nazywałyby się emocjami, prawda?
|
|
 |
To mnie nie rusza. Wiesz, dlaczego? Bo to zabawne. Wymyślasz rzeczy, które mnie unieszczęśliwiają, ja wymyślam takie, które unieszczęśliwiają ciebie: to jest gra! I ja zamierzam ją wygrać, bo ja ją zaczęłam. Ty już jesteś nieszczęśliwy. Czy to ważne?
|
|
 |
To, że twoja wrażliwość uczuciowa mieści się w łyżeczce od herbaty, nie świadczy o tym, że wszyscy są tak upośledzeni.
|
|
 |
- być może pewnego dnia obudzę się i poczuję...
- co?
- że jestem zakochana! no wiesz: oszołomiona, rozpalona i z mdłościami...
- to nie miłość, mała. to grypa..
|
|
 |
-Mam do Ciebie jeszcze jedno, ostatnie pytanie
-Dobra mów
-Kochasz go?
-A ty znowu o tym samym.Ile razy mam Ci powtarzać że nie! Tego człowieka już nie ma tam gdzie był zawsze: w sercu,myślach duszy jego część była w mojej krwi!
-Ja chce tylko usłyszeć prostą odpowiedź tak lub nie.
-Nie kocham go.
-To dlaczego tak często patrzysz w kierunku tego okna?
-Minęło za mało czasu żebym mogła zapomnieć, jeszcze czasami widzę nas tam razem.
-Aa...ale nadal nie mogę uwierzyć że go nie kochasz!
-Naprawdę.
-Uwierzę Ci jak dasz mi słowo!
-Przysięgam!
-Doskonale wiem że kochasz go, tak bardzo że oddasz za niego życie.
-Powiem Ci prawdę.Wszystko co robię, robię ze względu na niego. Kocham go tak bardzo że gdy nie widzę go chociażby przez moment nie czuje bicia własnego serca.
|
|
 |
-wiesz dlaczego, nie jestem zaskoczona, że zostawił mnie dla innej ?
- nie.
-bo nigdy nie brałam na poważnie jego słów i obietnic.. na skutek czego, nie żałuję i nie płaczę. bo skoro mnie zostawił, to nie był mnie wart i dziś to wiem!
|
|
 |
-Co tam ?
-Umieram .
-Co się stało ? !
-Trafił w sam środek .
-Czego ?
-Serca !
-Snajper ?
-Frajer .!
|
|
 |
-Co czujesz , gdy on na ciebie patrzy ?
-Nic , już nic .
-A kiedyś czułaś ?
-Tak , zanim powiedział mi ze mu się podobam .! ; *
-Ranisz go .!
-Wiem , ale na litość z nim nie mogłabym być .!
|
|
 |
-Zimno mi .
-Przecież jest ok. 20 stopni ..
-W serce mi zimno .! ; (
|
|
|
|