 |
Więc zanim wykonasz ruch dobrze zastanów się nad nim
Bo każdy łyk powietrza może być twoim ostatnim
|
|
 |
Garść psychotropowych tablet i łyk zimnego Pilsa
Ja przynoszę ci makabrę niczym Dusiciel z Hillside
Mam w kieszeniach kable, nie zauważysz mnie w szarym tłumie
W tym sezonie dłonie zacierają producenci trumien
|
|
 |
To jest ostatni moment, który zobaczysz za życia
|
|
 |
To jest ostatni moment, który zobaczysz za życia
Nadchodzi ostatnia chwila, zacznij odliczać
|
|
 |
To początek końca gdy powoli sekundy odliczam
Każdy wers, który wypluwam jest jak uderzenie bicza
To jak pochówek za życia, to twoja ostatnia prycza
Nikt cię nie usłyszy obojętnie jakbyś głośno krzyczał
Wije się jak gąsienica w powolnym procesie gnicia
Witam w twoim nowym domu oto podziemna kostnica
Przygasa światło znicza, zapada grobowy mrok
Mój flow tnie jak skalpel martwe ciało w sekcji zwłok
Pozostanie po tobie tylko trupi sok i fetor
Resztki złamanych paznokci wbite w trumienne wieko
|
|
 |
Nie będę stał bezczynnie gdy zacznie płonąć świat
Miasta topią się w dymie, wieje ognisty wiatr
Zaciskam mocno pięści, w żyłach przyspiesza krew
To jest początek końca - nadciąga boski gniew!
|
|
 |
Dwulicowość to jedna z najpopularniejszych chorób
Gra pozorów, fałszywy uśmiech judy
Kaprawe oczka, pasożyt pełen obłudy
Czas wyczyścić brudy, niewielu to potrafi
Choć każdemu z nas trupy wysypują się z szafy
Nie chcę prawić morałów bo sam nie jestem święty
W górę szkło, wypijmy za błędy
|
|
 |
To bezsens chłopaku mimo całego syfu
Nie rób sobie krzywdy przez rzeczy na które nie masz wpływu.
Bo depresja jak tyfus niszczy społeczeństwo
I niektórzy poddają się tej dziwce zbyt często
|
|
 |
Na pewno znasz takie noce ten destrukcyjny moment
W którym każda myśl waży grubo ponad tonę
I czy tego chcesz czy nie jesteśmy tacy sami ziomek
Nasze serca pompują krew a łzy są słone
Wiem, że czasem sam tonę w morzu złych myśli
I jedyne co z tego mam to psychiczne blizny
|
|
 |
Oczy otwieram smutne.
Umiera świat
|
|
 |
Pamiętam, jak mnie pytał o moją pierwszą dziewczynę.
Pamiętam, jak rozstałem się z nią w nerwach,
I nie chciałem mu powiedzieć bo mówił mi że jest piękna.
Ona jest piękna nadal - ja nadal z nią nie gadam
|
|
|
|