 |
|
nie strasz jej piekłem, za dobrze to piekło zna.
|
|
 |
|
:(:(:(:(cholernie beznadziejnie
|
|
 |
|
to przeczucie było:(:(powiedz że nic nie będzie..proszę:(:(:(
|
|
 |
|
` ' Odwracała głowę, nie chcąc, by zobaczył wyraz jej twarzy, ale jak mogła na niego nie patrzeć.? Przecież tak go kochała, a w krótce miała być pozbawiona jego widoku. Zwróciła się twarzą w jego stronę i syciła serce widokiem jego ciemnych, zdecydowanie zarysowanych brwi, opalonej skóry, zielonych irlandzkich oczu. Czuła, że jej miłość się wzmaga, staje się płomienna, gorąca i wieczna.
|
|
 |
|
Ona ciągle wierzy ,że przyjdziesz do niej
Powiesz, że kochasz i że nie zap
|
|
 |
|
- " Popatrzyłam na niego. Niby mówił spokojnie, nonszalanckim tonem, ale w jego oczach migotały pożądliwe błyski. Niesamowity facet."
|
|
 |
|
* " Wiesz Prosiaczku czasem nawet przyjaźń znika jak miodek Kubusia."
|
|
 |
|
- Przykro mi, że ona nigdy nie doświadczyła swojego cudu.
- Doświadczyła. Ty nim byłeś.
|
|
 |
|
- Pamiętasz, kiedy miałaś 5 czy 6 lat i mówiłaś, że nienawidzisz grawitacji i chciałaś skakać z dachu i latać?
- Byłam na ciebie wściekła, że kazałeś mi zejść.
- Kochanie, jeśli trzymałem cię zbyt blisko, to dlatego, że chciałem zatrzymać cię dłużej.
|
|
 |
|
myslała zatem o nim, nie chcąc o nim myśleć, im bardziej o nim myslala tym wieksza czula wscieklosci a im wieksza czula wsciklosc tym bardziej o nim myslala doprowadzajac sie do takiego stanu ze nie mogla juz tego zniesc. zatracila poczucie rozsadku.
|
|
 |
|
"- Nigdy nie umieraj.
-...postaram się."
|
|
|
|