 |
|
- co robisz ? . - maluję . - co malujesz ? - twój strach , że kiedyś odejdę . - ale kartka jest pusta .. - widocznie wcale się tego nie boisz
|
|
 |
|
Będziesz dla mnie szczekać suko!
|
|
 |
|
pierwszy raz w życiu się tak zakochałam. - i co? jakie to uczucie? - chujowe
|
|
 |
|
-Twój "foch" potrwa góra dwa dni. -A chcesz się założyć? -Nie mam o co. Oboje wiemy, że beze mnie nie wytrzymasz. Że nie będziesz mógł zasnąć, że jeszcze dziś przyjdziesz i będziesz błagał o to, bym się odezwała. Spójrz na to z innej perspektywy. Po prostu nie umiesz beze mnie żyć.
|
|
 |
|
- kocham Cię. - a gdybym teraz wyjechał na koniec świata ? - kochałabym Cię dalej. - ale czy byś .. no za mną .. ? - tak tęskniłabym. - ale czy byś.. - tak umarłabym z tęsknoty. - chodzi o to czy byś pojechała za .. - tak, za miłością swojego życia.
|
|
 |
|
- patrz,jakie to dziwne. teraz stoimy obok siebie, rozmawiamy, śmiejemy się.. a za jakiś czas może mnie zabraknąć, a Ty będziesz odwiedzać mnie na cmentarzu.. -a kto powiedział, że będę Cię odwiedzać? ja będę leżeć obok..
|
|
 |
|
siedząc w wannie, spowiadam się pralce z tęsknoty za Tobą
|
|
 |
|
-chciałbym... -tak? -nie. to nie realne. -powiedz. dla Ciebie znajdę smutną, złamaną gałązkę, przemaluję ją na różowo, podoczepiam piórka, ubiorę jasnoniebieską suknię z falbankami i stanę się Twoją prywatną wróżką. wtedy nic nie będzie nierealne.
|
|
 |
|
"Jak Ci się układa? Mam nadzieję, że jest git i że w przeciwieństwie do mnie kurwa jakoś w nocy śpisz..
|
|
 |
|
Chce żebyś pokochał moją podniesioną brew kiedy się denerwuję. Mój pieprzyk który ukryty jest w takim miejscu, że nikt prócz nas nie będzie o nim wiedział. Moje skręcające się włosy gdy robi się wilgotno; Ciche szepty gdy chce powiedzieć Ci co myślę, ale czuję, że to nie najlepszy moment. Chcę żebyś pokochał moje wielkie małe serce z toną miłości i nutką zabawnej nienawiści.
|
|
 |
|
nie jestem lalką barbie. ! robię brzydkie rzeczy i popełniam błędy. ;] nie jestem taka ładna jak dziewczyny w magazynach... ;]
|
|
 |
|
książę wspiął się na wieżę. a Ona ? zrzuciła go... tak po prostu..
|
|
|
|