 |
|
Kiedyś zrozumie...może wróci... Ale czy ona będzie czekać? Może ktoś już go zastąpi? Może... Ale tak naprawdę uczucia wielkiej miłości nigdy do końca się nie wypalają... ona zawsze będzie do niego coś czuć i mieć ta cholerną słabość...
|
|
 |
|
Wymyśliłam Go, opisałam Go na kartce. I wysłałam tę kartkę do Nieba. Na drugi dzień dostałam to, co zamówiłam. W końcu nie takie zamówienia realizowano. Był idealny. Nazajutrz już Go nie było. Miał jeszcze wiele innych zamówień.
|
|
 |
|
- Albo ja, albo oni. - Oni. Wiesz dlaczego? Bo nigdy nie postawili mnie przed takim wyborem.
|
|
 |
|
I po trzecie: Byłam w nim nieodwołalnie i bezwarunkowo zakochana.
|
|
 |
|
-Czemu Ty mnie nie lubisz? -ja Cie wolę kochać niż lubić
|
|
 |
|
Czekam... - Na co? - Poczuła, ze drży. - Na nasz pierwszy pocałunek. - Zamilkł. - Mogę
|
|
 |
|
-Zastanawiałaś się, jaką krzywdę zrobiłabyś ludziom, odbierając sobie życie? -Ludziom? - udałam, że nie rozumiem. -No na przykład mnie. -Co bym Ci zrobiła? -Zabiłabyś mojego przyjaciela.
|
|
 |
|
- Wiesz... osatnio dużo rozmawiałam... - Tak? Z kim? - Z przeszłością, z Tobą, ze mną, z nami, z miłością... - I powiedzieli Ci coś ciekawego? - Nie...tylko tyle co już sama wiem... Przeszłość mija Ty też...I ja! My również... - A milość? - Nie bądź żałosny! Przecież jej nigdy nie było!
|
|
 |
|
wymyśliłam sobie , że kiedyś będę cholernie szczęśliwa .fajnie , co nie?
|
|
 |
|
Bo ja jestem, proszę Pana, na zakręcie.
|
|
 |
|
Nie zapomniałam.. Nie przestałam kochać.. Nie przestałam tęsknić i myśleć o Tobie. I wcale się nie pogodziłam z myślą, że już nie wrócisz. I tylko jakoś dziwnie mi gdy widząc Cię daleko gdzieś nadal czuję te motylki w brzuszku i łzy cisnące się do oczu. Kocham Cię wciąż.. Tak bardzo mi Ciebie brakuje.. Nauczyłam się już udawać przed innymi, że nic do Ciebie nie czuję. Lecz w środku nic się nie zmieniło bo nadal jesteś najważniejszą osobą w moim życiu!!
|
|
 |
|
Czasem zastanawiam sie , po co tak wlasciwie pisales 'kocham' ... zastanawiam sie nad tym czy Ty w ogóle kiedykolwiek kochales ... Czy moze bylo to tylko puste slowa .? Moze przez ten caly czas to co czules do mnie , to zauroczenie .? ... Nie rozumiem jeszcze , po co tak cholernie mnie w sobie rozkochales ... nie dawales mi ani na sekunde o sobie zapomniec ... Byc moze dla Ciebie byla to tylko zabawa , w ktorej zasada byla ' niezaleznosc ' ? ...
|
|
|
|