 |
ciche ' zrób to ' plącze się gdzieś w mojej głowie..a zapach konwalii unosi się wokół mnie.' to nie miało tak wyglądać ' - szepczę trzymając w zakrwawionej ręce mały nóż, lecz świat jest zbyt ślepy by zauważyć moje cierpienie..krople łez spadają na marmur, a ja jak zahipnotyzowana wpatruję się w pomnik na którym widnieje jego data śmierci..próbuję wydobyć z siebie kolejne słowa lecz mój głos zaczyna drżeć..zmęczona upadam na kolana ostatkami sił kierując nóż ku klatce piersiowej. przyspieszony oddech wtóruje sercu.." już niedługo " - mówi wewnętrzny głos wybudzając mnie przy tym z koszmaru jakim jest życie...II systematyczny_chaos
|
|
 |
Znowu to samo uczucie, tak cholernie bolesne, nie wiem co się dzieje. Widzę tylko jak odchodzisz, zanika Twoja postać, widać już tylko prawie cień. Ponownie zaprzepaściłem szanse, pozwalam by szczęście opuszczało mnie, gdy jestem zbyt słaby by walczyć o miłość. Serce zaraz rozwali mi klatkę, nie mam władzy by zatrzymać łzy, ani żeby zatrzymać Ciebie. Zostań, nie odchodź, nie dam sobie rady..
|
|
 |
Bo wiesz to jest tak że strasznie boję sie że spieprzy nam się kontakt. Że już nigdy więcej nie zobacze tego uśmiechu, oczu i całego Ciebie. Że już nigdy więcej nie usłyszę twego głosu gdy do mnie mówisz i nie poczuje twojej obecności bo działasz na mnie tak wyjątkowo. Gdy mówisz głupie " cześć" szczęście mnie od środka rozrywa bo myślę że jeszcze nie zapomniałeś o mojej obecności. Jesteś powodem dla którego się uśmiecham dzień w dzień i powodem przez który nie moge spokojnie zasnąć. ♥ | mam_w_glowie_pstroo
|
|
 |
`Twój uśmiech sprawia, że sama się uśmiecham, twoje oczy, że nie moge na niczym się skupić.
|
|
 |
“Potrzebuję cię obok siebie , nie dlatego , że bez ciebie nie mogę żyć czy dlatego że moje życie nie ma sensu bez twojej osoby . nie ! Ja potrzebuje cię dlatego , że to życie i ten świat dzięki tobie nabiera nowych barw . ♥”
|
|
 |
Niby nie można być zazdrosnym o kogoś, z kim się nie jest... Chyba jednak można.
|
|
 |
Leżysz, i wiesz, że to właściwie koniec, jesteś bezradny, nie potrafisz wstać, nie mówisz nic. Spoglądasz na świat, przez ciężkie powieki, ledwo żyjesz. Nagle czujesz, jakieś dłonie na sobie, obijające się o ciało łzy, i ciągłe głosu, prośby o walkę. Uświadamiasz sobie, że to osoby zbyt ważne dla ciebie, żeby je tak po prostu zostawić. Nie możesz się odezwać, przytulić ich i powiedzieć, że wszystko gra. Więc starasz się walczyć wewnątrz, bo przez ich łzy zrozumiałeś, że życie z Nimi było cudowne, że nie warto rezygnować z tych wszystkich chwil, nie poddajesz się. Wygrałeś, żyjesz, znowu istniejesz, i to wszystko dzięki im.
|
|
 |
nigdy nic nie będzie takie kolorowe jak byśmy chcieli, zawsze znajdzie się coś szarego i spieprzy kolory. || podjaaraany
|
|
|
|