 |
Gęsty cień wypełnia pokój, a dotyk ciemności przeraża moje zmarznięte ciało, zarazem budząc w nim uśpioną namiętność.II systematyczny_chaos
|
|
 |
wiedział, ze nie pozwoli mu odejść. Przysunęła Swoją twarz do Jego, tak by ich wargi się stykały ze sobą, położyła ręce na jego policzkach, zamknęła na chwile oczy by przypomnieć sobie to jak zaczynali od zera. 'Zatrzymaj mnie. 'rzekł. Dotknęła delikatnie Jego ust, mówiąc 'Kochanie, powiedz pani z którą mnie zdradziłeś, że ma ładny kolor szminki. ' przerwał wszystko, i pomyślał przez chwilę. Był ledwo przytomny, ale uświadomił sobie, że kolejny raz ją zdradził. ' Tak, zdradziłem Cię, ale zrobiłem to nie świadomie. Była jak.. ' przerwała mu ' Wyjdź ! '. Spojrzał na Nią, raptownie szarpnął do siebie, i przytulił mimo to iż się wyrywała. Przejechał ustami po jej szyi, wziął głęboki oddech, by jej zapach czuł już do końca ' Będziesz za mną tęsknić oboje dobrze o tym wiemy. I jeżeli chcesz wiedzieć, żadna laska z którą spałem nie była lepsza od ciebie. ' trzasnął za sobą drzwi. Przykryła dłońmi swoją twarz, i usiadła na podłodze, już zaczynała tęsknić. Miał rację. [ Cz. 2 ]
|
|
 |
Wrócił do domu, pod wpływem alkoholu. Ledwo przytomny, doszedł do domu. Wchodził cicho, by nie obudziły Jej kroki, które o 3 w nocy wydawały się głośne. Zapalił w kuchni Światło, nie spała. Zobaczył jak siedzi na fotelu i pali papierosa 'Czekałam' odparła, po czym podniosła głowę do góry, wypuszczając dym, który trzymała w ustach przez kilka sekund, następnie zgasiła papierosa i wstała. Chodził za Nią wzrokiem, o uszy obijało mu się to, jak w szybkim tempie oddycha, zacisnął zęby. Poszła do pokoju, i po 15 minutach wróciła z walizką. Przetarł oczy, nie wierzył, że to robi. 'Nie możesz odejść, kochasz mnie przecież.' zaśmiała się lekko, mówiąc ' To jest Twoja walizka. ' Momentalnie coś Go wewnątrz zabolało, jakby serce ' Powtórz.. ', podeszła do Niego i patrząc mu głęboko w oczy powtórzyła bardziej zrozumiale ' Odchodzisz, rozumiesz ? Znikasz. ' Podniósł walizki, i powoli zygzakowatym krokiem dochodził do drzwi, złapał za klamkę, 'Czekaj' powiedziała podchodząc do Niego. [ Cz.1 ]
|
|
 |
siadam na ławce, i zaciągam się powietrzem cudownego wieczoru. w oddali słychać krzyki dzieci, i śmiech gości grających w kosza. zamykam oczy i czuję zapach dzieciństwa, zapach każdego melanżu i każdej boruty, każdego uśmiechu i dnia spędzonego z przyjaciółmi. otiweram oczy, z uśmiechem rozglądając się po blokach. słyszę muzykę, mocny bas, który towarzyszył Nam od wielu lat. patrzę w okno z którego słychać dobry rap, i widzę wychylającą się, uśmiechniętą mordkę kumpla. nagle muzyka cichnie, a ja wiem co zaraz usłyszę.
|
|
 |
Książę ? Do dupy z nim ! Zostanę niezależną księżniczką ! ♥
|
|
 |
Nie musisz mnie lubić. Każdy ma swoją opinie ja w nią nie będę ingerować . | mam_w_glowie_pstroo
|
|
 |
Zastanawiał się co dla Niej znaczyło słowo kocham. Przecież gdy ich związek był o krok do przepaści, ona nie próbowała wszystkiego cofnąć, naprawić. Cieszyła się jakby nic się nigdy nie wydarzyło, nie dała poznać po sobie, że cierpi. Zgrywała twardą osobę, która nie wie czym jest płacz. Nie tęskniła, dlaczego ? Przecież powtarzała mi, że kocha. Bez ukochanej osoby obok nie można żyć, Ona jednak żyła..
|
|
 |
Za bardzo tego chcę. Za bardzo pragnę tego spojrzenia, tego uśmiechu. To męczy. Wiem, że nie ucieknę, nie teraz. Wydaje mi się, że to jest silniejsze ode mnie. Spotykam Cię na ulicy i zupełnie nie rozumiem.. Przecież Ty jesteś normalnym człowiekiem. Tak samo jak ta pani, jak ten pan, co szli kilka metrów za Tobą. Więc dlaczego moje serce.. Dlaczego bije szybciej, dlaczego nie pozwala mi myśleć logicznie? A może to nie wina mojego serca, może to Twoja wina. To Ty tak na mnie działasz. Samą swoją obecnością sprawiasz, że czuję lato w środku zimy.
|
|
 |
Kocha się za nic. Nie istnieje żaden powód do miłości jeżeli ona jest prawdziwa.| mam_w_glowie_pstroo
|
|
 |
Każdego dnia z ust pada sto kłamstw. Najczęstrzym jest to że czujemy się wspaniale by nie musieć wszystkiego tłumaczyć. | mam_w_glowie_pstroo
|
|
 |
Bo osoby które darze uczuciem odchodzą. Czemu.? Sama zadaje sobie to pytanie. Marzenie na które czekam.? Byś czuł to samo co ja czuje do Ciebie. Zrobiłabym wszystko aby nie zmarnować tej szansy. Podczas kłótni to ja bym przepraszała, wszystko bym zrobiła tylko po to by być z Tobą i dać Ci szczęscie takie jakie dajesz mi. Dlaczego nikt nie potrafi zrozumieć, że ja u niego widzę więcej niż wy wszyscy razem wzięci.? Więc prosze darujcie sobie komentarze na jego temat i nie przedstawiajcie mi samych jego wad. Każdy boi się spojrzeć głęboko w serce ale to ze na zewnątrz widzicie osobę silną nie znaczy że wewnątrz tez tak jest. Bo najczęściej ludzie noszą maski zasłaniające wnętrze które niekiedy może sie rozpadać. | mam_w_glowie_pstroo
|
|
|
|