 |
|
Nigdy nie mów złamanemu sercu, że wiesz co czuję, bo to największe kłamstwo powtarzane jest bardzo często. Nie możesz go rozumieć, nie możesz czuć tego co ono, bo każde ranione jest na inny sposób./esperer
|
|
 |
|
nie dziw się, że po słowie 'spierdalaj' nie słyszałam cichego 'przepraszam'. /esperer
|
|
 |
|
-Zostałam zesłana na ziemię żeby cię wkurwiać. -Ja żeby Cię zranić. I kto tu jest górą? /esperer
|
|
 |
|
wiatr jak na złość,psotnie rozwiewa włosy na wszystkie strony. maszeruję bez zastanowienia przed siebie ze spuszczoną głową wsłuchując się w szelest jesiennych liść,które pod wpływem ruchu trampka wydobywają swój nie zrozumiały krzyk. nie patrzę na ludzi,nie podnoszę głowy. boję się spojrzeć komukolwiek w oczy,ogarnia mną strach,że wyczytają wszystko,że dowiedzą się jaki ból noszę w sobie,a strata ukochanego to nie mała katorga. nie chcę patrzeć na ich radosne miny słyszeć piskliwe śmiechy. nie chcę wysłuchiwać kolejnych regułek dla złamanych serc. ludzie mnie męczą,nie tolerują mnie,nie akceptują mojego żalu. a nosze w sobie żal do siebie jak i do Boga. myślałam,że on chcę dobra dla każdego swojego dziecka,a jak się okazuje,godził się na to,abym co wieczór wypłakiwała się w poduszkę,spokojnie siedział kiedy ja obsesyjnie wpatrywałam się w jego zdjęcie łudząc się,że napisze. z całym szacunkiem Boże,ale na serio jest do dupy. /joie
|
|
 |
|
tak boję się, że to był ostatni raz i ten lęk nie zniknie. Wiecie się czego boję? Każdej nocy mam świadomość, że istnieję możliwość, że ten dotyk się nie powtórzy, że nie będę mogła czuć jego dłoni na mojej talii, brzuchu, gdy przyciągał mnie do siebie stanowczo,aczkolwiek delikatnie. Tego się boję. Ja tylko pokochałam zapach nikotyny, bo on tak dużo pali. Ja tylko nadal mam przed oczami moment,w którym mruży powieki i się zaciąga. Ja tylko nadal jestem beznadziejnie zakochaną idiotką bez perspektyw na przyszłość, bez planów na jutro.Jestem nie przygotowana na kolejny oddech bez niego./esperer
|
|
 |
|
'jak ty jesteś,kurwa głupia' i po tych słowach zrozumiałam jak wiele straciłam,jak wiele mogłam i jak bardzo żałuje. /joie
|
|
 |
|
A przecież ja tak kocham jego widok z papierosem w ustach. Uwielbiam zapach nikotyny z jego płuc. To chore, ale nawet gdy zabija się z każdym buchem wiem, że to najbardziej seksowna śmierć na świecie. /esperer
|
|
 |
|
człowieku,czego ty jeszcze ode mnie chcesz? dostałeś moją miłość,coś co od mojej osoby trudno zdobyć,bo nie jestem łatwowierna. a tobie zaufałam,tobie pozwoliłam na więcej niż jakiemukolwiek kolesiowi. tak na prawdę nie mam więcej do zaoferowania,bo jestem wyczerpana walką z życiem. a uwierz,walczę dzielnie o każdy dzień. męczy mnie obsesyjne myślenie o tobie i wspominanie wspólnie spędzonych chwil. nienawidzę cię za to,że teraz milczysz,że nie chcesz ze mną rozmawiać,a ja naiwnie wierzę,że to chwilowe. udaję,że wszystko dobrze,paradoksalnie uśmiecham się do ludzi pokazując,że wcale nie przeszkadza mnie twój brak. mam nadzieję,że też się tak męczysz i,że któregoś dnia pojmiesz,że mogłeś mnie mieć,a ja,jeżeli okaże się wystarczająco silna,już o tobie zapomnę. /joie
|
|
 |
|
Siedzę w koszulce,która była świadkiem naszego czułego spotkania. W ciepłych skarpetkach na stopach i leginsach z dziurą na kolanie. Siedzę i myślę, że cholernie tęsknie, a tęsknota zabija./esperer
|
|
 |
|
Mamuś? Tatuś? Nie współczujcie mi, nie żałujcie, nie rozpamiętujcie. Psychicznie umarłam już dawno, wiecie? Fizycznie jakoś się trzymałam, ale czułam, że każdego dnia idę w dobrym kierunku do zakończenia tego wszystkiego. Nie myślcie, że było mi z Wami źle, bo każdemu życzę takiej rodziny, po prostu bez niego nie potrafiłam już istnieć. Przeczytałam małej bajkę na dobranoc i żałuję, że nie robiłam tego wcześniej. Róbcie to za mnie, proszę. Mówcie, że to ode mnie, że nie zostawiłam jej tak naprawdę, że zawsze jestem obok chociaż nie może mnie zobaczyć. Moim obowiązkiem było pójść za nim, bo obiecaliśmy sobie, że nigdy nie zapomnimy, że jesteśmy dla siebie wszystkim. Przepraszam, że musieliście oglądać moje martwe wargi ułożone w jego imieniu, ale zapewniam Was, że to była jedyna droga do mojego szczęścia. Podobno Bóg nie lubi samobójców, ale ja zgrzeszyłam z miłości, wybaczy mi? Powiedzcie bliskim żeby mi wybaczyli i nie uważali za egoistkę, bo ja tylko pokochałam./esperer
|
|
 |
|
Już nie pamiętam co robiłam za dzieciaka i jakie zabawy organizowałam z innymi. Najlepsze teksty też odeszły w zapomnienie chociaż wtedy napierdalaliśmy się z nich całymi dniami i sądziłam, że to będzie we mnie już na zawsze. Najlepsze akcje przeszłości przysłaniają te z czasów teraźniejszych, może dlatego, ze ubarwione są wódką i używkami. Zostajesz okradziony z tej radości jaką sprawiały ci najprostsze gesty, słowa i najtańsze zabawki. Wtedy każdy był przyjacielem, nie było wrogów, bo dzieliło się jedną piaskownicę.Było prościej, i nie słuchało się rodziców gdy mówili, że trzeba spoważnieć i nabrać dystansu do świata. Troszkę się pozmieniało. Dziewczynki rozkładają nogi przed chłopcami, upijamy się do nieprzytomności i nie pamiętamy wczorajszego dnia, a jedynym trzeźwym wspomnieniem jest kawa wypita nad ranem i ból głowy od kaca. Więcej nieprzyjaciół niż bratnich dusz, więcej złamanych serc niż wymyślanych zabaw. /esperer
|
|
 |
|
świat nie umiera na brak miłości. umierają ludzie, świat to tylko ogląda i śmieję się szyderczo./esperer
|
|
|
|