 |
|
Ideałami będziemy później. Teraz
po prostu bądźmy prawdziwi.
|
|
 |
|
- Telefon Ci dzwoni, nie odbierzesz?
- Nie.
- Odbierz, może to coś ważnego.
- Siedzisz mi na kolanach, więc nie możesz
dzwonić, a co może być ważniejszego od Ciebie?
|
|
 |
|
Szanuj uczucia innych. Nawet jeśli nic dla Ciebie
nie znaczą. Dla nich mogą być wszystkim co mają.
|
|
 |
|
Nie chcę, by byli inni. Nie chcę innych ust, innych dłoni, innych uczuć. Nie chcę zakochać się na nowo, zatapiając się w cudzych ramionach, tak jak robiłam to w Twoich. Nie chcę zmieniać planów na przyszłość i nie uwzględniać w nich Ciebie. Nie chcę zacząć żyć dla kogoś innego wiedząc, że i tak o Tobie nie zapomnę. Bo gdzieś tam w głębi serca zawsze będę tęsknic, myśląc jak by to było, gdybyśmy wtedy nie spierdolili..
|
|
 |
|
To On uświadomił mi jak łatwo jest przekroczyć granicę między miłością, a nienawiścią, gubiąc się w nieumiejętności zbudowania nowego jutra. Tracąc po drodze kogoś, po kogo odejściu zostaje coś ponad wspomnienia..
|
|
 |
|
Proszę, nie odbieraj mi nigdy tej miłości. Nie pozbawiaj mnie szczęścia, któremu razem zaczęliśmy deptać po piętach. Nie chce, by moje serce nieustannie błądziło, niepokornie tęskniąc za Twoim oddechem, a moje ciało ponownie pokryło się wstydem, pozbawione Twojego dotyku. Proszę, nie pozwól mi nigdy zatracić siebie, czując jak moja dusza zachłannie topi się w niespełnionej czułości grzechu..
|
|
 |
|
Rzucam Ci się na szyję i oddycham coraz mocniej. Doskonale wiem, że jestem tu bezpieczna. Bicie mojego serca odbija się o twoją przeponę i czuję jak wraz z twoim, wystukują rytm miłości. Widzisz, to właśnie jest różnica między trzymaniem się za ręce, a połączeniem dusz. Niczym dwa oddzielne ciała, tworzące jedność..
|
|
 |
|
Gdy pierwszy raz napisałeś nie miałam pojęcia, że się w Tobie zakocham. Odpisując Ci nie wiedziałam , że wiąże się z tym taka przyszłość... Tyle łez, smutku, radości, szczęścia...
|
|
 |
|
skoro mówią, że przyjaźń damsko-męska nie istnieje możesz nazywać się moim bratem.
|
|
 |
|
Trzeba czekać. Trzeba mieć siłę. A najważniejsze: trzeba żyć mądrze, o wiele mądrzej, niż żyło się dotychczas.
|
|
 |
|
Nie byłam przygotowana na okrucieństwo tego świata. Ale je dostałam - tak wcześnie, tak brutalnie. I kiedy nagle jest ktoś kto daje Ci przeciwieństwo tego okrucieństwa, nie potrafisz się temu poddać, tkwiąc pomiędzy złem a dobrem, wspomnieniami a przyszłością, gwałtem a kochaniem.
|
|
 |
|
Zakochiwałam się w nim tak, jakbym zapadała w sen: najpierw powoli, a potem nagle i całkowicie.
|
|
|
|