 |
|
i jesteś nikim, bo nikim się wlasnie jest jak podnosisz rękę na kobietę. swoją kobietę. jakąkolwiek kobietę.
|
|
 |
|
Wciąż jestem wściekła, tak, może nigdy nie będę mogła już nikomu zaufać
|
|
 |
|
Jestem silniejsza niż byłam i nigdy kurwa już nigdy nie spróbujesz uderzyć mnie tą pieprzoną pięścią!
|
|
 |
|
Bo dzisiaj rano w końcu wstałam z podniesioną głową, w końcu pokazał się znak życia we mnie, od czasu, kiedy zostawiłeś mnie z niczym poza rozwianymi marzeniami i życiem jakie mogliśmy mieć i jacy moglibyśmy być
Ale uciekam od tego zastoju, w którym jestem. wycofuję się znowu z tej dziury,wstaję po raz kolejny, jebać to gówno!
|
|
 |
|
Nie mogę zliczyć ile razy wymiotowałam i płakałam, szłam do swojego pokoju, włączałam radio i się ukrywałam
|
|
 |
|
I wiesz.. Chciałabym spędzić z Tobą wieczność, lecz wieczność jest zbyt krótka na wyszeptanie tego, jak bardzo mi na Tobie zależy.
|
|
 |
|
I właśnie będąc z nim wiesz, że to coś wyjątkowego, co unosi Cię na skrzydłach miłości.
|
|
 |
|
Chciałabym znów wtulić się w Ciebie, przyłożyć głowę do Twojej piersi, poczuć szybkie bicie Twojego serca, zamknąć oczy i zapomnieć o otaczającym Nas świecie.
|
|
 |
|
musisz wiedzieć, że jesteś dla mnie wyjątkowy, że w nikim innym nie widziałam tyle dobra i ciepła ile jest go w tobie, że do tej pory nigdy nikogo innego tak jak Ciebie nie obdarzyłam tym silnym prawdziwym uczuciem, że jesteś pierwszym i ostatnim mężczyzną którego kocham i będę kochać, że to nie pryzmat lecz coś co nie doczeka się końca, że kręcisz mnie z nieładem we włosach, bluzie i tych iskierkach w oczach które powiększają się w twoich źrenicach, gdy spędzamy czas sam na sam, że nawet gdybyś miał jakąś niedoskonałość i tak byłbyś dla mnie całym światem, że zniose wszystkie twoje humorki bo wiem, że będziemy całe życie obydwoje szczęśliwie męczyć się ze sobą, że to na pewno jest miłość z przyszłością, że z nas, z naszej jedności, z dwóch ciał, z dwóch dusz, z podwójnej mieszanki genów pojawi się mała perełka, mały junior, maluszek, że przede wszystkim dla wspólnego szczęścia nie możemy oszukać przeznaczenia.
|
|
 |
|
biorąc do rąk kubek z gorącą herbatą czuję jego zapach, ściskał moje dłonie kilka godzin temu a wciąż jest przy mnie tak jakby był w tej chwili obecny ku mojego boku. intensywnie myślę o nim, o tym co teraz robi, jaka jest mimika jego twarzy, czy uśmiecha się, czy również zagłębia się w tej samej euforii co ja. pragnę żeby zawsze był tylko mój.
|
|
 |
|
Wkrecam sie w niego, kazdego kolejnego dnia staje sie blizszy mojemu sercu. Wkrecam sie w jego glos, w jego zapach i smak jego ust. W ksztalt jego ciala, silnosc ramion i uroczy smiech. Coraz bardziej pragne jego obecnosci, slow i smaku delikatnych ust. Wiem, ze przywiazuje sie do niego z dnia na dzien coraz bardziej ale strach zwiazany z kolejna utrata kogos bliskiego paralizuje mnie. Jest fantastyczny, cudowny i jedyny w swoim radzaju. Potrzebuje pewnosci, tej pieprzonej pewnosci ze bedzie. / podobnodziwka
|
|
|
|