 |
Byłam gotowa tak desperacko błagać go o miłość, a teraz, gdy w końcu wydaje mi się, że ją dostałam, nie wiem czy ja umiem kochać.| k.f.y
|
|
 |
Powoli uczymy się siebie, dorosłości, odpowiedzialności za drugą osobę. Uczymy się kochać, wspierać, nie ranić siebie nawzajem i te trzy ostatnie, najważniejsze rzeczy przychodzą nam najwolniej.| k.f.y
|
|
 |
"jak zadzwonię usłyszę znów, że mnie nie chcesz znać, i znów zaleje mnie napalm, ale nie będę już przepraszał i za ciebie umrzeć, spalać się, nie chcę już nie wracam"
|
|
 |
Jest coraz bardziej odległa moim dłoniom, moim gestom. Przypominam sobie jak leżała delikatnie okryta cienką powłoczką, a ja opuszkami palców muskałem Jej usta jakby były najdroższym okazem, który dane mi bylo dotknąć. Przypominam sobie jej cichy szept, którym zapraszała mnie do najskrytszych zakątków Jej serca. Zamykałem oczy i wyobrażałem sobie jak tańczymy do delikatnych i zmysłowych utworów, jakie kiedykolwiek dane nam było wysłuchać. Przekręcała się wtedy na bok i wpatrywała w moje oczy jakby chciała wyczytać z Nich jakąś tajemnice, Jej uśmiech mówil wszystko, to on sprawiał, że się budziłem i uświadamiałem sobie, że to jednak nie sen, że Ona naprawdę jest tutaj ze mną./mr.lonely
|
|
 |
Być teraz w jego ramionach byłoby najlepszą chwilą tego dnia.Zapomnieniem, ukojeniem i odpoczynkiem. Wszystkim, czego teraz potrzebuje. |k.f.y
|
|
  |
Przyjaciół ma sie kilku, brata za zwyczaj jednego. / O.S.T.R.R.
|
|
 |
To ten kolejny dzień kiedy myślę nad sensem,
cieszę się, że jeszcze czuję coś, bo to znaczy, że jestem tu.
|
|
 |
Misiaczki! macie mojego fb https://www.facebook.com/?q=#/kasia.kaczmarek.39904?ref=tn_tnmn Zapraszajcie jeśli chcecie :))
|
|
  |
[2] Kiedy próbowała nawet podnieść głowę, on przez sen sciskal ją coraz mocniej jak pluszowego misia, bez którego nie potrafił usnac. Jednak był trudny i nie zdradzał po sobie żadnych uczuć, a ona z dnia na dzień lgnela do niego coraz bardziej, chcąc zatrzymać go przy sobie do końca zycia. / gieenka
|
|
  |
[1] Ciężko było do niego trafić. Był trooche bardziej niż erotomanem. Kiedy ja widział wpadał w furie,szal. Jego erekcja szybko sie budzila, jego ciśnienie wzrastało. Wtedy patrzył na nią z wyglodnialymi oczami tygrysa czy innego dzikiego zwierza. Przerazal ja, ale jednocześnie kręcił. Nigdy na swojej drodze nie spotkała takiego faceta. Intrygowal. Jednak ciężko było jej do niego dotrzeć, malo mówił. Jednak ufala mu, co rzadko sie jej zdarzało. Łatwiej jej było zaufać komuś obcemu niż komuś kogo znała długo. Kiedy opadał na nią z braku sił po spełnieniu i ulzeniu swoim jądrom, przytulal ją mocno do siebie i przepraszajac za wszystkie gesty i słowa całował ją w kark, wtulajac twarz w jej włosy i rozkoszujac sie jej zapachem, przygniatając ją nogą tak by nie mogła sie poruszyć, usypial jak male dziecko po całym dniu zabawy w piaskownicy. A ona? Ona czuła sie malutka, kochana i bezpieczna w jego ramionach. Tak samo czula, ze jej tajemnice również są bezpieczne. / gieenka
|
|
 |
"Wszystko czego potrzebujesz uwierz, że już jest w Tobie"
|
|
 |
"Przestań winić wszystkich za to, że sam błądzisz."
|
|
|
|