głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika justdream

Smutna twarz w dłoniach dziś ukryta..

digidigidammm dodano: 25 sierpnia 2011

Smutna twarz w dłoniach dziś ukryta..
Autor cytatu: figo_fago_tancze_nago

ciągnęli moje serce jak kukiełkę. trzech zupełnie różnych dupków. mieli nawet swoje własne  pokrwawione sznureczki.   smacker

smacker_ dodano: 25 sierpnia 2011

ciągnęli moje serce jak kukiełkę. trzech zupełnie różnych dupków. mieli nawet swoje własne, pokrwawione sznureczki. / smacker_

nazwijmy rzeczy po imieniu. ty znowu mnie chcesz  a ja kolejny raz nie umiem tak całkowicie mieć cię w dupie.   smacker

smacker_ dodano: 25 sierpnia 2011

nazwijmy rzeczy po imieniu. ty znowu mnie chcesz, a ja kolejny raz nie umiem tak całkowicie mieć cię w dupie. / smacker_

bo widzisz  kotku sms'em ' może zaczniemy wszystko od początku? ' nic nie zdziałasz. retrospekcyjna

retrospekcyjna dodano: 24 sierpnia 2011

bo widzisz, kotku sms'em ' może zaczniemy wszystko od początku? ' nic nie zdziałasz./retrospekcyjna

i wchodzę w strefę kolejnych sześćdziesięciu sekund bez Ciebie. bez oddechu.

definicjamiloscii dodano: 24 sierpnia 2011

i wchodzę w strefę kolejnych sześćdziesięciu sekund bez Ciebie. bez oddechu.

  a jeśli któregoś zimowego poranka wzejdzie słońce? ocieplające wszystko i rażące w oczy  niczym to letnie?   zagadnęłam rysując kamykiem po chodniku.   to tak jak my  prawda?   dodałam nie czekając na odpowiedź. spojrzał na mnie z wyrzutem  a następnie opierając się na ręce usiadł na nierówno ułożonej kostce.   ja i Ty.   poprawił mnie mimowolnie. zgarnęłam włosy z twarzy.   nie... nie poprawiaj mnie. ja wiem. ale my  chodziło mi o nas. to nierealne  tak?   wychrypiałam drżącym głosem. i choć do ostatniej sekundy serce zaciskało się z nadzieją  On przytaknął jedynie kiwnięciem głowy.

definicjamiloscii dodano: 24 sierpnia 2011

- a jeśli któregoś zimowego poranka wzejdzie słońce? ocieplające wszystko i rażące w oczy, niczym to letnie? - zagadnęłam rysując kamykiem po chodniku. - to tak jak my, prawda? - dodałam nie czekając na odpowiedź. spojrzał na mnie z wyrzutem, a następnie opierając się na ręce usiadł na nierówno ułożonej kostce. - ja i Ty. - poprawił mnie mimowolnie. zgarnęłam włosy z twarzy. - nie... nie poprawiaj mnie. ja wiem. ale my, chodziło mi o nas. to nierealne, tak? - wychrypiałam drżącym głosem. i choć do ostatniej sekundy serce zaciskało się z nadzieją, On przytaknął jedynie kiwnięciem głowy.

zawróćmy  przecież zostawiliśmy tam szczęście.

digidigidammm dodano: 24 sierpnia 2011

zawróćmy, przecież zostawiliśmy tam szczęście.
Autor cytatu: definicjamiloscii

zawróćmy  przecież zostawiliśmy tam szczęście.

definicjamiloscii dodano: 24 sierpnia 2011

zawróćmy, przecież zostawiliśmy tam szczęście.

  kobieta wymaga wszystkiego od jednego mężczyzny . mężczyzna wymaga jednego od wszystkich kobiet .

digidigidammm dodano: 24 sierpnia 2011

, kobieta wymaga wszystkiego od jednego mężczyzny . mężczyzna wymaga jednego od wszystkich kobiet .
Autor cytatu: onajestkurwa

Miłość to magia. A ja w magię nie wierzę.

digidigidammm dodano: 24 sierpnia 2011

Miłość to magia. A ja w magię nie wierzę.
Autor cytatu: bezimienni

czasem tylko chcę umrzeć  poza tym jest w porządku .

digidigidammm dodano: 24 sierpnia 2011

czasem tylko chcę umrzeć, poza tym jest w porządku .

 odszedł  zostawiając mnie z chorymi wyrzutami sumienia. wyszedł  głuchy na moje wyjaśnienia. nie reagował na przeprosiny. patrzyłam w nieznajome mi już źrenice  miałam przed sobą innego człowieka. osuwał się mimowolnie  kiedy próbowałam zbliżyć swoją dłoń do Jego ramienia. mówił zachrypniętym głosem niesklejające się ze sobą słowa. gdy przekraczał próg  zatrzymał się na sekundę i jakby do powietrza  nie do mnie  krzyknął  że kocha.

digidigidammm dodano: 24 sierpnia 2011

"odszedł, zostawiając mnie z chorymi wyrzutami sumienia. wyszedł, głuchy na moje wyjaśnienia. nie reagował na przeprosiny. patrzyłam w nieznajome mi już źrenice, miałam przed sobą innego człowieka. osuwał się mimowolnie, kiedy próbowałam zbliżyć swoją dłoń do Jego ramienia. mówił zachrypniętym głosem niesklejające się ze sobą słowa. gdy przekraczał próg, zatrzymał się na sekundę i jakby do powietrza, nie do mnie, krzyknął, że kocha."

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć