 |
ODA DO AMADEUSZA
Och Amadeuszu!
Twe słowa, są niczym poezja dla moich uszu!
Twa postura cieniem dla mej w dni słoneczne,
broń mnie przed oparzeniem słonecznym i to koniecznie!
Potrzebny mi dwutlenek węgla przez Twoje płuca wydychany,
by rośliny mojej osoby co w tlen przeistaczać miały!
Swym melodyjnym głosem budzisz mnie z koszmarów,
a umięśnionymi dłońmi, pozbywasz się z mej sypialni komarów!
Twa światłość mnie zdumiewa!
Twa uroda mą przyćmiewa!
Twój blask zachwyca mnie,
że aż z emocji pocę się!
Jesteś dla mnie niczym muza,
jak bez kolców szkarłatna róża,
natchnieniem wciąż napełniasz mnie,
łagodnie na Ciebie spoglądam, a Ty herbatniki z nutellą jesz,
choć na diecie jesteś też.
Me słowa Twym nie dorastają,
motyle w moim brzuchu szybko latają,
gdy widzę jakim cudownym uśmiechem darzysz mnie.
Och, aż mi się żyć chce!
by Annalina for Ama49
|
|
 |
Nie chciej mnie kochać. Nawet nie wiesz w co się wpakujesz. // Annalina
|
|
 |
Chciałabym w końcu nauczyć się być taką suką jak ty. Chciałabym umieć tak manipulować ludźmi i obracać wszystko na swoją korzyść. // Annalina
|
|
 |
Najbardziej przygnębiają mnie wieczory. Smutne, ciche i samotne... // Annalina
|
|
 |
idę przez życie ze łzami, pośród kłamstw, całkiem samotna. spotykam wielu ludzi, którzy chcą mnie pokochać, lecz odpycham ich od siebie. gdy w końcu spotykam osobę, którą wiem, że mogłabym pokochać, okazuje się, że jest identyczna jak ja- tak samo odpycha ludzi od siebie, którzy chcą ją pokochać. no trudno. idę dalej. jestem zimna jak kamień, bogata jak głupiec. już nie czuję się samotna, mam jego. znalazłam go. lecz po pewnym czasie samotność ponownie puka do mych drzwi, śmiejąc mi się prosto w twarz, z karteczką w ręce 'on już nie wróci. ma inną'. czytając to czuje jak umieram. to zabawne. wredna, skamieniała dziewczyna umiera. cieszy się, płacze, śmieje.. nie żyje.
|
|
 |
Po prostu idź. Droga sama się znajdzie. // Annalina
|
|
 |
Tak bardzo chciałabym zacząć nowy etap życia. Nauczyć się samodzielności, pokonać dotychczasowe lęki i skończyć ze złymi przyzwyczajeniami. Chciałabym, ale nie mam na to sił. Nie potrafię przestać zabijać samej siebie. // Annalina
|
|
 |
Przymykam oczy i masuję skronie. Głowa mi pęka od nawału moich problemów, które sama stworzyłam i w które sama się wpędziłam. Na daremno szukam rozwiązania, po nic staram się dalej grać. Ale tak się nie da. Na tym poziomie jest za dużo pułapek, a ja już jestem zwyczajnie zmęczona tym życiem. // Annalina
|
|
 |
Jeżeli jeszcze raz zobaczę komunikat: server encountered an internal error, to obiecuję, że rozjebię komputer. // Annalina
|
|
 |
W chaosie mojego życia, w tym bagnie problemów, które sama stworzyłam, chciałabym, by chociaż jedna rzecz mi się w końcu udała. Albo inaczej. Wystarczyłoby gdybym po prostu nie zawaliła kolejnej. // Annalina
|
|
|
|