 |
|
wiadro żółci ma Twa wątroba snoba,
że aż zapachniało linczem.
|
|
 |
|
nie wiem jak ty, mało ludziom wierze. mam wrażenie, że sie gubią kiedy mówią szczerze
|
|
 |
|
"pytasz czy ja to przeżyłem. nie, ja to umarłem"
|
|
 |
|
lubie kiedy ktoś pamięta o rzeczach, które mówiłam dawno temu
|
|
 |
|
to nie poniedziałki są niefajne, tylko twoje życie
|
|
 |
|
powinniśmy mieć blokade na rozmowy przy rozbieżności promili większej niż pół
|
|
 |
|
chciałabym ci wszystko powiedzieć, ale mnie o to nie pytasz
|
|
 |
|
"przez pół nocy wpatrywałem sie w sufit i zastanawiałem sie, czy zdołam przejść reszte życia nie całując twoich ust"
|
|
 |
|
bo jak powiedzieć, że już za późno i jednocześnie za wcześnie? że nie pozwalała mi żyć, ponieważ jej nie było, a teraz mnie zabija, bo jest?
|
|
 |
|
Nie wierzę, że po ostatnim oddechu będę tłumaczył się z własnych win.
nikt mnie nie pytał czy chcę żyć na tym świecie, a pierwsze życie to tylko wstyd.
|
|
 |
|
To pierwszy taki rok
gdy samotność znużyła mnie
|
|
 |
|
Jeszcze Cię
będzie na odwagę stać.
Lecz dzisiaj cichutko
upijasz się wódką
i sama idziesz spać.
|
|
|
|