głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika just_love

totalny chill jest  czuje wanilie w tym

naayaan dodano: 8 lipca 2015

totalny chill jest, czuje wanilie w tym

R ♥

naayaan dodano: 7 lipca 2015

R ♥

zobaczysz mnie wtedy gdziekolwiek nie spojrzysz  usłyszysz mnie nawet jak nie będziesz słuchać

naayaan dodano: 7 lipca 2015

zobaczysz mnie wtedy gdziekolwiek nie spojrzysz, usłyszysz mnie nawet jak nie będziesz słuchać

za dużo wspólnego  żeby nagle żyć osobno

naayaan dodano: 7 lipca 2015

za dużo wspólnego, żeby nagle żyć osobno

wiem że karma mu odda dlatego pije do dna

naayaan dodano: 7 lipca 2015

wiem że karma mu odda dlatego pije do dna

myślę  że na zewnątrz jestem nie do zniesienia. dlaczego mnie nikt nie broni? krzyczę w środku i wygrzebuję kawałki skóry z palca. przecież ja tego nie wytrzymuję. nie wiem  co się dzieje. niech do mnie mówi jedna osoba miękkim głosem  bo to jest nie do wytrzymania.

mistrzhehe dodano: 5 lipca 2015

myślę, że na zewnątrz jestem nie do zniesienia. dlaczego mnie nikt nie broni? krzyczę w środku i wygrzebuję kawałki skóry z palca. przecież ja tego nie wytrzymuję. nie wiem, co się dzieje. niech do mnie mówi jedna osoba miękkim głosem, bo to jest nie do wytrzymania.

mam w sobie przeszłość i tego nie wyrzucę  Zapomniałem uczuć i teraz znów się ich uczę

dzrzefko dodano: 4 lipca 2015

mam w sobie przeszłość i tego nie wyrzucę Zapomniałem uczuć i teraz znów się ich uczę

Dlaczego mnie wtedy nie było? Jak szłam do Ciebie  to padało i połamał mi się parasol. Wtedy on otworzył nade mną swój. Uśmiechnął się i powiedział  że mnie odprowadzi  żebym nie zmokła. Wiatr drapał po policzkach  ale mimo to  zrobiło mi się ciepło. A gdy już staliśmy pod Twoimi drzwiami  zapytał mnie  czy to tu i wtedy uświadomiłam sobie  że już nie.   Katarzyna Wołyniec

yezoo dodano: 4 lipca 2015

Dlaczego mnie wtedy nie było? Jak szłam do Ciebie, to padało i połamał mi się parasol. Wtedy on otworzył nade mną swój. Uśmiechnął się i powiedział, że mnie odprowadzi, żebym nie zmokła. Wiatr drapał po policzkach, ale mimo to, zrobiło mi się ciepło. A gdy już staliśmy pod Twoimi drzwiami, zapytał mnie, czy to tu i wtedy uświadomiłam sobie, że już nie. | Katarzyna Wołyniec

Zupełnie inaczej wygląda sprawa  gdy przerwy chce tylko jedna ze stron  zwykle niestety  ta mniej zaangażowana. W tej sytuacji trzeba wziąć pod uwagę ewentualność  że chwilowa rozłąka może oznaczać definitywny koniec związku. Partner darzący do rozłąki jest zwykle bardziej otwarty na nowe znajomości. Często zachłystuje się odzyskaną wolnością  i nie chcą już wracać do dawnych układów. W tym samym czasie druga strona  mocno zaangażowana  przeżywa męki  nie potrafi nawet myśleć o następnym dniu  o swojej pracy  studiach. Jej cała energia zostaje skupiona na oczekiwaniu na telefon  analizowaniu własnych popełnionych lub wyimaginowanych błędów. Obwinianiu się za obecną sytuację. Łatwiej wcale nie jest  gdy partner  który wymusił „przerwę” wraca. Jego chwilowe odejście zniszczyło bowiem zaufania drugiej osoby.

kace dodano: 2 lipca 2015

Zupełnie inaczej wygląda sprawa, gdy przerwy chce tylko jedna ze stron, zwykle niestety, ta mniej zaangażowana. W tej sytuacji trzeba wziąć pod uwagę ewentualność, że chwilowa rozłąka może oznaczać definitywny koniec związku. Partner darzący do rozłąki jest zwykle bardziej otwarty na nowe znajomości. Często zachłystuje się odzyskaną wolnością, i nie chcą już wracać do dawnych układów. W tym samym czasie druga strona, mocno zaangażowana, przeżywa męki, nie potrafi nawet myśleć o następnym dniu, o swojej pracy, studiach. Jej cała energia zostaje skupiona na oczekiwaniu na telefon, analizowaniu własnych popełnionych lub wyimaginowanych błędów. Obwinianiu się za obecną sytuację. Łatwiej wcale nie jest, gdy partner, który wymusił „przerwę” wraca. Jego chwilowe odejście zniszczyło bowiem zaufania drugiej osoby.

i jak można wytrzymać tyle lat w totalnie nieudanym związku z samym sobą?  jak można nie kochać siebie do tego stopnia  żeby skazywać się na  bezustanne przebywanie z samym sobą  którego się nie kocha?

mistrzhehe dodano: 1 lipca 2015

i jak można wytrzymać tyle lat w totalnie nieudanym związku z samym sobą? jak można nie kochać siebie do tego stopnia, żeby skazywać się na bezustanne przebywanie z samym sobą, którego się nie kocha?

jak jest  zapytał. trochę smutno.

mistrzhehe dodano: 1 lipca 2015

jak jest, zapytał. trochę smutno.

za chwile potem znów zaczynam sie z myślami bić  czasami czuje ból  żal a czasami nic

naayaan dodano: 30 czerwca 2015

za chwile potem znów zaczynam sie z myślami bić, czasami czuje ból, żal a czasami nic

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć