 |
|
Ile jeszcze dam radę udawać
że wszystko się jakoś układa wiesz,
że spełniam marzenia, nie czuję, że spadam
i staram się trzymać cię z dala gdzieś
|
|
 |
|
serce moje to wtedy była taka szmata. wycierałaś nim swoje łzy, rozlaną zupę, wylaną kawę. twoja własna, prywatna szmata.
|
|
 |
|
miłość, żeby była prawdziwa, musi boleć
|
|
 |
|
"teraz... teraz uzależnienie od papierosów, alkoholu, narkotyków na raz jest mało porównywalne z tym, co czuję. teraz szaleję, kiedy nie widzę jej pół dnia, nie mogę jeść, kiedy ona nie ma apetytu i nie mogę spać, kiedy jest w nocy poza domem"
|
|
 |
|
potem płakała. płakała tak, że bałem się, że cała przez oczy wycieknie.
|
|
 |
|
wiem że jesteś jedyny w swoim rodzaju bo drugiego takiego kretyna byłoby mi ciężko znaleźć
|
|
 |
|
życzyłabym ci wszystkiego co najlepsze, ale już to miałeś
|
|
 |
|
może jutro znikne, lecz w tej sekundzie oddycham, o jutrze nie myśle bo jeszcze przede mną dzisiaj
|
|
 |
|
"jak szybko byś zapomniała jaki mam kolor oczu? jaki mam odcień włosów, jak szybko bije mi serce? gdybyś miała mnie nie zobaczyć co zrobiłabyś w przeddzień? co byś mi powiedziała kiedy bym zakładał kurtke, byś pocałowała w usta mnie z nadzieją że wróce?"
|
|
 |
|
przypadki nie istnieją. wszystkie rzeczy, które sie zdarzają, zdarzają sie w jakimś celu
|
|
 |
|
miłość to nie zmienienie statusu związku na facebooku. to zmienienie całego swojego życia
|
|
 |
|
ale dla niektórych istnieje tylko ta jedna, jedyna osoba, od początku do końca. nikt inny nie pasuje. nikt inny nie trafia do serca w ten sposób i nie żyje w nim
|
|
|
|