 |
|
Nie znam Go, jest mi obcy, tylko w telewizji albo na marnym youtube mogę go oglądać. Czasami pokazują Go z Jego laską a serce tak jakby łamię się na pół kiedy na ekranie widzę ich razem. Ale kiedy jest mi smutno, rodzina, przyjaciele a nawet gorąca czekolada nie pomaga, wtedy tylko wchodzę na internet który pozwala mi Go oglądać non-stop, a Jego uśmiech wywołuje u mnie uśmiech. A kiedy leżę w łóżku myślę o Nim, przed oczami widzę obraz kiedy się całujemy,przytulamy i szepczemy do siebie miłe słówka. Od roku powtarzam sobie że może Go kiedyś spotkam i poznam. Ej Ja też mogę mieć marzenia.. / crazyblondyna
|
|
 |
|
I kochał w niej to że nie obchodziło Ją to jak wyglądała, wychodziła na dwór w dużej bluzie i spodniach dresowych, włosy w kucyku i zero makijażu, ani razu nie usłyszał słów "O nie pada deszcz,moja fryzura się zniszczy" teraz słyszy to codziennie od swojej nowej laski, teraz dopiero uświadamia sobie że stracił wspaniałą dziewczyne a przy sobie ma zwykłą sztuczną panne. / crazyblondyna
|
|
 |
|
Kto inny mnie przytuli i powie "Pachniesz extra maleńka" kto inny mnie rozśmieszy? kto inny będzie tak jak ty uśmiechał się przy pocałunku? NIKT inny, tylko you kochanie. / crazyblondyna
|
|
 |
|
Nie myślę o tobie.. haha co ja mówię, nie ma takiego dnia. Codziennie myślę i to mnie powoli dobija.. / crazyblondyna
|
|
 |
|
Pamiętam dokładnie jego słowa "Księżniczko,jesteś tylko moja i nawet nie wiesz jak się cieszę że Ciebie mam" Ta dziś te słowa nie znaczą już nic. Dla mnie? Co ty.. DLA NIEGO! / crazyblondyna
|
|
 |
|
Ta swiadomosc, ze zabilas cos co sama stworzylas...
|
|
 |
|
Czasem mysle, ze chcialabym zebys przyczytal moje moblo... Mozliwe, ze duzo bys wtedy zrozumial...
|
|
 |
|
Ta cholerna niepewnosc do Twojej osoby... To przeczucie, ze mnie skrzywdzisz... Ta obawa, ze sie mna tylko bawisz...
|
|
 |
|
Kocham Cie, ale za bardzo mnie zranilas by wszytsko bylo tak jak kiedys... Szanuje to, ze zdalas sie na odwage i przyszlas... Ale to juz nigdy nie bedzie taka przyjazn jak kiedys... Nie zostawie tych dziewczyn, ktore staraja sie mi Ciebie zastapic, ktore miedzy innymi pomogly mi sie pozbierac po naszym rozstaniu kochana...
|
|
 |
|
I ta cholerna duma w sercu, gdy wiesz, ze On wie ile dla Ciebie znaczyla pewna dziewczyna... Ta duma po uslyszeniu slow wypowiedzianych przez Niego do tej ktora darzysz milosci " wiesz, ze ona przez Ciebie plakala?!!!"
|
|
 |
|
A on? Nie wiedzialam, ze az tyle dla niego znacze... Zawsze chcialam miec takiego faceta, ktory sie za mna wstawi mimo wszytsko i bedzie zawsze po mojej stronie bedzie mnie wspieral moich wrogow bedzie niszczyl a przyjaciol szanowal... Nareszcie trafilam na takiego typa... Nawet nie wiesz jak bylo mi glupio a za razem kurewsko milo, gdy widzialam jak On staje przed Toba i prowadzi z Toba powazna rozmowe na temat naszej przyjazni, ktora umarla... Nie wyzywal Cie lecz tlumaczyl , udowadnial co stracilas... Udowodnil... Wiem, ze zrozumialas jego slowa...
|
|
|
|