A on? Nie wiedzialam, ze az tyle dla niego znacze... Zawsze chcialam miec takiego faceta, ktory sie za mna wstawi mimo wszytsko i bedzie zawsze po mojej stronie bedzie mnie wspieral moich wrogow bedzie niszczyl a przyjaciol szanowal... Nareszcie trafilam na takiego typa... Nawet nie wiesz jak bylo mi glupio a za razem kurewsko milo, gdy widzialam jak On staje przed Toba i prowadzi z Toba powazna rozmowe na temat naszej przyjazni, ktora umarla... Nie wyzywal Cie lecz tlumaczyl , udowadnial co stracilas... Udowodnil... Wiem, ze zrozumialas jego slowa...
|