 |
Zbyt często słyszała, jak ludzie powtarzają, by nie tłumić uczuć, wyrażać emocje, uwolnić ból. Ona sama uważała, że tłumienie uczuć ma wiele zalet. Jeśli robi się to dostatecznie długo i dostatecznie głęboko, wkrótce przestaje się cokolwiek czuć.
|
|
 |
*Bo to los pisze tak cholernie niesprawiedliwy scenariusz naszego życia.*
|
|
 |
Wymyśliła sobie, że kiedyś będzie tak cholernie szczęśliwa.
|
|
 |
I wszystko co po Nim mi pozostało to wpomnienia, kilka zdjęć i tona wylanych łez.
|
|
 |
Nigdy nie byłam "dziewczyną o złamanym sercu", ale przez Niego coś pękło we mnie. Dzięki Niemu zaczęłam prawdziwie żyć, a zarazem umarłam.
|
|
 |
Czas zapomnieć, że był. Zniszczyć w sobie wspomnienia, które wciąż jeszcze ranią. Wyrzucić z serca wszystkie słowa, wszystkie gesty, najsłodsze pocałunki i najpiękniejsze spojrzenia. Pozbyć się widocznych śladów jego obecności. Czas żyć życiem. Nie Nim.
|
|
 |
“Tylko patrz i spojrzeniem wyznawaj mi miłość...”
|
|
 |
“Odczekałam 6 godzin albo kilka dni, parę miesięcy, rok. Potem znów zaświeciło słońce.”
|
|
 |
*Wyglada jakby czerpała od Niego powietrze... takie sztuczne oddychanie. Ona Nim żyje...*
|
|
 |
Muszę przeżyć to w sobie. Zacisnąć zęby, wbić paznokcie w pościel, spokojnie czekać na zapomnienie. Wierzyć, ze ból idzie z cierpliwością w parze...
|
|
 |
“Słabi wewnątrz nigdy nie będziemy niczym innym niż samotni...”
|
|
 |
“Ale co, jeśli zgubię drogę i przybiegnę prosto do Ciebie?”
|
|
|
|