|
nie masz prawa mnie kochać. nie staraj się o mnie. nie obiecuj mi niczego - ja nie jestem tego warta. nie jestem w stanie odpowiedzieć Ci uczuciem, na uczucie. ja kochałam, kocham i kochać będę tylko jednego mężczyznę - ja nie umiem się od tego uwolnić. wybacz, po prostu odejdź, dla własnego dobra. / veriolla
|
|
|
Tego potrzebowałam. Potrzebowałam tego spotkania ,żeby uświadomić sobie, że to koniec. Przeszłość nie zamieni się w teraźniejszość, tamte chwile nie będą już moją przyszłością. To nie boli, ja nie cierpię, tego właśnie mi brakowało do zakończenia rozdziału związanego z nim. Potrzebowałam strzału po pysku od rzeczywistości, który w końcu powiedział mi, że dosyć już czekania i wiecznej tęsknoty, bo muszę iść do przodu. Dziękuję za to co było i żegnam. /esperer
|
|
|
ja naprawdę mam dość. mam dość wszystkiego. nie mogę już patrzeć wciąż na te same twarze, nie mogę już chodzić ciągle w te same miejsca. potrzebuję Ciebie, potrzebuję Cię po to żebyś coś wniósł do mojego życia. chce zmiany. tymczasem wszystko jet tak samo, odpływam przy starszych kawałkach Pezeta i zadręczam się myślami typu "co by było gdyby..." /mzcs
|
|
|
ktoś mi doradził, żebym go olewała, odwracała wzrok,gdy idzie obok, nie odpisywała na wiadomości. ogłaszam, więc że mam wyjebane. jeśli mu zależy, to zainteresuje się co się stało . /mzcs
|
|
|
ja też przesiedziałem życia część gdzieś na ławce, więc wiem, że powstanie z niej wcale nie jest łatwe. najpierw odstaw red bull'a, którego pijesz z rana, papierosa po którego sięgasz, też nie zapalaj.
|
|
|
chyba wolę Cię unikać, nie chce widzieć Twoich ust, oczu... nie chcę czuć Twoich perfum. boję się Twojego wzroku, który dogłębnie przeszywa mnie za każdym razem. wolę żebyś zniknął z mojego pola widzenia, bo tak jest łatwiej. /mzcs
|
|
|
niszczą mnie uczucia a nie piwo i fajki /mzcs
|
|
|
uwielbiam chłopaków, którzy bez zastanowienia po prostu mnie przytulają, gdy mówię, że mi zmno < 3
|
|
|
"On niedawno miał dziewczynę, nie wyszło.
Mówiła, że nie ma z nim perspektyw na przyszłość." jak ten tekst idealnie opisuje mój dzisiejszy wieczór...
|
|
|
tak naprawdę to chciałabym żeby tu był. żebyśmy siedzieli razem na murku, paląc fajki. żebym mogła rzucać w niego zapałkami, żeby mnie znowu przytulił, żeby mi kupił puszkę liptona, żebyśmy rozmawiali o codzienności, tak jak cześniej, kiedy to jego wolności nie ograniczały kraty . /mzcs
|
|
|
pamiętam każdą wypaloną fajkę z nim, może to nic wielkiego, ale ja wiem że kocham go. jest kimś więcej niż człowiekiem, to dobry anioł który radzi mi jak być lepszym. pamiętam każdą flaszkę waloną w nielegalu, dobre czasy, pewnie już nie wrócą, chce jak najwięcej z życia trace je z każdą minutą. nie widujemy się często, czasem mi brakuje obecnosci, chciałabym byś był blisko i był już zawsze,wierze że kiedyś będzie nam łatwiej. gdy przeginał z prochem byłam obok niego, przytulał mnie mocno czułam jego szczerość. najtrudniejsze rozmowy prowadziliśmy po dragach, tak było prościej nikt niczego nie udawał./mzcs
|
|
|
|