 |
Tak naprawdę zabrakło mi odwagi, by opowiedzieć komukolwiek jak bardzo mnie zraniłeś, jak bardzo kochałam, a przede wszystkim zabrakło mi odwagi by po tym wszystkim pokazać Ci środkowy palec i wykrzyczeć w twarz, abyś się pierdolił.
|
|
 |
Wystarczy , że na mnie patrzysz . To już doprowadza mnie do takiego stanu, że cały świat poza Tobą nie istnieje .
|
|
 |
zawróć mu tak w głowie, że gdy zobaczy spadającą gwiazdę, jego życzenie będzie brzmiało jak Twoje imię.
|
|
 |
Ta świadomość, że już dla niego nic nie znaczę, rozpierdala mnie od środka.
|
|
 |
boli mnie tylko to, że kiedy jest na Ciebie zła, łapiesz ją za rękę i nie pozwalasz odejść. Mnie nie zatrzymywałeś.
|
|
 |
Życie jest jak karuzela. Jeden ma ubaw, a drugi rzyga .
|
|
 |
kocham ten moment, w którym Twoje słowa, rozpierdalają moje wnętrze do granic .
|
|
 |
Rób swoje i nie patrz się na innych. Pamiętaj dzieciak, żeby być wolny, musisz być silny .
|
|
 |
Nieważne czy mnie lubisz, nieważne czy popierasz, bo ja mam swoich ludzi i z nimi idę w melanż.
|
|
 |
patrzył mi prosto w oczy, a serce aż wyło z bólu.
|
|
 |
To pocieszyciel, który czasami pocieszy Cie,
ale w gruncie rzeczy wie jakie na prawdę jest życie.
Nie widzicie go, ale ja to serce czuje.
I jak coś mnie zdenerwuje, czasem z nerwów zakuje. [Rafi ♥]
|
|
 |
|
To jest nienormalne. Tęsknie za Tobą za każdym razem, gdy oddycham. Potrzebuję Cię przy sobie, gdy tylko moje serce zaczyna bić. To nie jest zwyczajne uczucie, zaczęłam się go bać, bo ono sprawia, że jesteś jedyną rzeczą w którą wierzę. Nie powinnam, ale będę czekała na Ciebie do samego końca, chociaż wiem, że od dawna nie mam na co czekać. Zastanawiam się jak ja mam przetrwać bez twojej miłości, przecież to Ty utrzymywałeś mnie przy życiu. Te szalone myśli wprowadzają mnie w obłęd, czuje, ze wariuje. Porównuje Cię z narkotykiem, który nadal czuje w swoich żyłach, jesteś jak mój upragniony raj, który staram się odszukać. No dalej, ogłoś światu jak bardzo jestem słaba, bo odczuwam znowu ta pieprzoną tęsknotę. Tym razem Cię nie powstrzymam przed upokorzeniem mnie, nie. Tej miłości się nie wstydzę, mimo, że jest toksyczna bo zabija precyzyjnie każdego dnia i zabrudzona twoimi żałosnymi kłamstwami. Przed głupotą i błędami życiowymi nie ucieknę. Nie ucieknę przed sercem i sumieniem.
|
|
|
|