 |
' zakochani w sobie jak,
jedna z nielicznych par. '
|
|
 |
Usprawiedliwiałam Cię przez te całe dwa pieprzone miesiące, że nie możesz, brak czasu, trudna sytuacja, potem moja decyzja - ograniczony kontakt, dla dobra obu stron, i Twoja cisza, tydzień, dwa, osiem tygodni, nigdy Ci nie zależało - inaczej byś nie odpuścił, nie tak szybko, nie na tak długo. Czekałam, czekałam do dzisiaj, do momentu, w którym dowiedziałam się, co tak naprawdę robisz, tylko wiesz, nigdy nie powiedziałeś mi, że potraktujesz mnie jak rzecz do zabawy, kurwa, co to miało znaczyć? chwilowy kryzys? chęć zemsty? nie wybaczę Ci, że byłam w Twoich oczach takim czymś./nieracjonalnie
|
|
 |
To okropne, dowiaduję się całkowicie przypadkiem, co się z Tobą dzieje, jak bardzo znów spaprałeś swoje życie ciągnąc w to bagno też moje. To nie tak powinno być, to z Twoich ust powinnam to wszystko usłyszeć, to nie ja miałam się domyślać, sklejać czyjeś wypowiedzi próbując zebrać z tego jakąś zbitą całość, jakąś wersję, cokolwiek, nie mogę się znów załamać, nie teraz. / nieracjonalnie
|
|
 |
Już dawno był upadł gdyby nie muzyka, zniszczona psychika przez kogo - nie pytaj. / Sitek
|
|
 |
Co by się nie działo życia nie stchórzę, będę walczył do końca świata i jeden dzień dłużej. / Bezczel
|
|
 |
Miliony myśli czarnych, kłębi mi się w głowie, niech najgorsza z nich nigdy nawet nie przyśni się tobie. / Bezczel
|
|
 |
Leże tutaj sam sam sam w samotności, wrażenie mam jakbym leciał w otchłań ciemnosci, to skąplikowane jacy jesteśmy prości. / Bezczel
|
|
 |
Nie opuszczam ludzi, jestem przy nich caly czas,
Nawet, gdy mi prosto w twarz mówia najtrudniejsza z prawd,
Ale szanuje tych, co odplacaja mi tym samym,
Reszcie mówie nic prócz tego, ze sie znamy. / Pezet
|
|
 |
Szanuj wspomnienia, nigdy nie wystawiaj ich na próbe,
bo tylko one nie odchodza tak, jak ludzie. / Pezet
|
|
 |
Niewielu szczerych spotkasz na tej samej ścieżce. Polegać na sobie od zawsze było najbezpieczniej. / Shellerini
|
|
 |
Co to szczęście? Powiedz mi gdzie go szukać? Chyba byłem już wszędzie. Gdzie jeszcze mam zapukać? / Kali
|
|
 |
Przeznaczenie jest ogniwem a serce nie sługa. Czasami dwie różne połowy pasują jak ulał. / Kali
|
|
|
|