 |
czemu odchodzisz,skoro do Ciebie mówię?- no skoro tak dobrze mnie znasz że mnie podsumowujesz to powinieneś to wiedziec/m_z
|
|
 |
Nie daj sobie wmówić jaki jesteś. pamiętaj,że niekiedy wbrew pozorom .nikt nie wie o tobie więcej niż ty sam. /m_z
|
|
 |
mogę się pochwalić,że od jakiś 5lat mam najukochańszego chłopaka marzeń. był ze mną jak miałam doła i kiedy było bardzo dobrze.jezdzilam z nim do rodziny. widzial mnie zaraz po przebudzeniu jak i w najlepszym make-upie. nie raz powodował uśmiech na mojej mordce. nie raz też łzy.nie raz dostałam w twarz . wiem że z małymi wyjątkami,które służyły w formie zaczepki były to uderzenia nieumyślne. mogę oddać za niego życie. nie raz robił coś przezco ja musiałam świecić oczami i słuchać krzyków mojej mamy. nie raz miałam go dosyć i kazałam wyjsc z mojego pokoju. nie raz zasypiałam wtulona w niego. to on w weekendy budzi mnie rano w łóżku. i choć ma dopiero 5lat i jest moim bratem. kocham go niewyobrazalnie. i wiedz że jeżeli kogoś pokocham tak jak jego będzie najszczęśliwszą osobą./m_z
|
|
 |
"tęskni za mną?"-zapytałam przyjaciela,który leniwie szukał jakiegokolwiek programu,na którym dało się zawiesić oko.nie odpowiedział,dopiero po chwili ogarnął,że do Niego mówię."kto,Młoda?"-zapytał. kiwnęłam głową,przytakując."jak cholera"-w końcu odpowiedział.posmutniałam."to dlaczego się nie odzywa?"-zapytałam.spojrzał na mnie z poważną miną."bo Wy jesteście jednakowe.jedna bardziej uparta od drugiej. takie dwie krowy, z jednego pastwiska"-powiedział,lekko się uśmiechając.patrzyłam na Niego,próbując się uśmiechnąć,ale nie byłam w stanie. "ale odezwie się w końcu,prawda?"-zapytałam,czekając na słowa otuchy."głupku,jesteście nierozłączne.pewnie,że się odezwie.potrzebuje czasu"-powiedział,przytulając mnie.wtuliłam się w Niego,lekko się uśmiechając i cicho powtarzając sobie "mam nadzieję" - bo chyba tylko to mi pozostało.||kissmyshoes
|
|
 |
Wspomnienia należy zachować, lecz nie można nimi żyć.
|
|
 |
O miłości, zapominasz po trzech miesiącach, o wielkiej miłości po trzech latach, a o prawdziwej miłości pamiętasz przez całe życie.
|
|
 |
Znaczysz więcej niż niejeden by chciał, ale i tak tego nie docenisz.
|
|
 |
Znalazła w szafie Jego bluzę. Wciąż pachniała Nim i miała na sobie nić wspomnień. Założyła ją i wtedy poczuła dziwne uczucie zwane pożądaniem.
|
|
 |
[cz.1]siedziałam pod Jego drzwiami,czekając aż wróci - byliśmy pokłóceni,dość mocno. w końcu usłyszałam kroki, wiedziałam, że wraca z treningu. schowałam twarz w ręce,próbując powstrzymać łzy. wchodząc po schodach,dostrzegł mnie. nie odezwał się słowem,i omijając mnie,zaczął otwierać drzwi mieszkania.nagle się cofnął."po co tu przyszłaś?"-zapytał wrednie."nie mam ochoty na Ciebie patrzeć"-dodał.siedziałam nadal w tej samej pozycji,bojąc się spojrzeć na Niego.w końcu kucnął przede mną,próbując zobaczyć moją twarz.nie chciałam tego,ale był silniejszy.nagle zobaczył-podbite oko,siniaka,i rozwaloną wargę.z przerażenia wstał."kto Ci to zrobił?"-spokojnie zapytał.milczałam."kto Ci to kurwa zrobił?"-tym razem wydarł się na pół klatki.
|
|
|
|