mogę się pochwalić,że od jakiś 5lat mam najukochańszego chłopaka marzeń. był ze mną jak miałam doła i kiedy było bardzo dobrze.jezdzilam z nim do rodziny. widzial mnie zaraz po przebudzeniu jak i w najlepszym make-upie. nie raz powodował uśmiech na mojej mordce. nie raz też łzy.nie raz dostałam w twarz . wiem że z małymi wyjątkami,które służyły w formie zaczepki były to uderzenia nieumyślne. mogę oddać za niego życie. nie raz robił coś przezco ja musiałam świecić oczami i słuchać krzyków mojej mamy. nie raz miałam go dosyć i kazałam wyjsc z mojego pokoju. nie raz zasypiałam wtulona w niego. to on w weekendy budzi mnie rano w łóżku. i choć ma dopiero 5lat i jest moim bratem. kocham go niewyobrazalnie. i wiedz że jeżeli kogoś pokocham tak jak jego będzie najszczęśliwszą osobą./m_z
|