 |
[cz.2]spojrzałam na Niego ze łzami w oczach."ojciec"-cicho wyszeptałam.nie zdążyłam powiedzieć nic więcej,bo rzucił torbę pod drzwi,i wybiegł,ze słowami:"zabiję skurwysyna".godzinę później był już na komendzie,oskarżony o pobicie z rozległymi obrażeniami.to był dzień,w którym dowiedział się,że jestem workiem treningowym ojca.pierwszy dzień,w którym byłam w stanie mu to powiedzieć, bo bolało - tym razem zbyt mocno.. || kissmyshoes
|
|
 |
I wiesz. Jeszcze trochę boli świadomość,że jak widzę zielone kółeczko koło Twojego nazwiska, nie mam co się spodziewać natychmiastowej wiadomości. /m_z
|
|
 |
Jestem bezkonfliktowym cieniem, który zraniony chowa się w kąt przeczekując burzę, potem, gdy wyjdzie słońce, a nawet tęcza, wynurza się i cieszy razem z innymi, że nie ma co narzekać na życie.
|
|
 |
|
Czasami po prostu musisz odpuścić. Nie dlatego, że Ci nie zależy, ale dlatego, że w pewnym momencie duma powinna być najważniejsza, bo potem tylko ona Ci zostaję. Musisz rozkurczyć palce i puścić coś, co do tej pory tak mocno próbowałaś utrzymać. Nie zapomnisz, ale łzy będą kapać z wysoko podniesionych policzków, spadając zaraz u Twoich dziesięcio-centrymetrowych szpilek. Serce od razu Ci się nie zrośnie, ale za jakiś czas spojrzysz w przeszłość i pomyślisz, że straciłaś wszystko, ale nigdy nie straciłaś poczucia własnej wartości./esperer
|
|
 |
Najgorsze jest jak kochałeś coś kiedyś, a teraz nie możesz już nawet o tym myśleć, bo kojarzy Ci się z niewłaściwą osobą./m_z
|
|
 |
Miło byłoby się w końcu zakochać tej wiosny. z wzajemnością. w tym samym czasie. //masz_zwale
|
|
|
|